World Press Photo '09 - polska premiera wystawy najlepszych prasowych zdjęć świata
Poznań po raz kolejny jest miejscem polskiej premiery wystawy World Press Photo. Ekspozycja prezentująca najlepsze fotografie prasowe świata, które zwyciężyły w konkursie organizowanym przez Fundację World Press Photo, otwierana jest w Zamku zaledwie trzy dni po premierze w Amsterdamie.
Centrum Kultury "Zamek", Poznań, ul. Św. Marcin 80/82
Wernisaż: 6 maja, godz. 18.00
Wystawa czynna w Sali Wielkiej CK "Zamek" 7-27.05.2009 w godz. 11.00-19.00 /codziennie z wyjątkiem poniedziałków/. Bilety: 8, 10 zł
W tym roku konkurs World Press Photo pobił wszelkie poprzednie rekordy: 5508 fotografów z 124 krajów nadesłało ponad 96 tysięcy zdjęć. Nagrodę główną i tytuł zdjęcia roku zdobył Anthony Suau (USA, dla Time), jeden z najbardziej utytułowanych fotoreporterów na świecie, laureat World Press Photo z 1988 roku.
Zwycięska fotografia przedstawia policjanta, który sprawdza, czy wszyscy eksmitowani mieszkańcy opuścili obciążony hipoteką dom w Cleveland w stanie Ohio. Siła zdjęcia, które wygrało w tym roku - mówi przewodnicząca jury Mary Ann Golon, leży w niejednoznaczności. Wygląda jak klasyczna fotografia dotycząca jakiegoś konfliktu, napadu... Dotyczy jednak zwykłej eksmisji ludzi, którzy nie byli w stanie spłacić kredytu.
Na wystawę składają się nagrodzone w 10 kategoriach tematycznych prace. Większość z nich poświęcona jest tematom z pierwszych stron gazet (igrzyska olimpijskie w Pekinie, wybory prezydenckie w USA, konflikt w Gruzji, trzęsienie ziemi w Chinach...). Wśród nich są fotografie pięciorga Polaków. Justyna Mielnikiewicz zdobyła drugą nagrodę w kategorii Ludzie w wiadomościach, a Wojciech Grzędziński - trzecią nagrodę w kategorii Wydarzenia. Oboje dokumentowali wojnę w Gruzji i dramat cywilów: zagubionych, bezradnych, zrozpaczonych. To nie są zdjęcia z pierwszej linii frontu... Wojna była gdzieś z boku, gdzieś za nami, przed nami - mówi Justyna Mielnikiewicz w wywiadzie dla miesięcznika Press. Kiedyś myślałam, że wojna to coś, co gdzieś się zaczyna i gdzieś się kończy. A tam się okazało, że to chaos. Nic nie ma początku ani końca. To nie były sceny z telewizji, tylko prawdziwi lidzie, którzy nie wiedzieli jak się z tego chaosu wydostać.
Po raz kolejny laureatem WPP został Tomasz Gudzowaty - jego fotografia portretująca mongolskiego chłopca uczestniczącego w wyścigach konnych uhonorowana została trzecią nagrodą w kategorii Osobliwości sportu. Jury nagrodziło również Tomasza Wiecha za portret pracownika korporacji (Życie codzienne, trzecia nagroda) oraz Kacpra Kowalskiego za zrobione z paralotni zdjęcia plaży we Władysławowie (Sztuka i rozrywka, druga nagroda).
Zobacz www.zamek.poznan.pl