Correctomundo
Są ludzie, którzy nie zdaliby okresowego egzaminu na normalność.
Porywacze Ciał do nich należą, ale normalność jest nudna, a "Correctomundo" bardzo, bardzo śmieszne. Grillowanie króliczka, lucyfer w czarnych stringach i walka siekierą z płatkami kwiatów. W "Correctomundo" nie króluje jednak absurdalny humor, w którym nie wiadomo o co chodzi.
Przynajmniej nie przez cały czas. Porywacze opowiadają za to bez patosu. "W krajach bałkańskich, kiedy ziemia przestaje wydawać plony, mężczyźni zostawiają w niej nasienie w nadziei, że zacznie znowu rodzić: ziemniaki, karczochy i kukurydzę". Nie wydaje się zabawne? Przy karczochach pada salwa śmiechu i powtarza się nie tylko przy kolejnych puentach, ale przez cały spektakl, a każdy śmieje się w innym momencie. Nikt nie jest doskonały - mówią Porywacze i tą niedoskonałość obśmiewają. Komiczne są słowa, gesty, mimika i przede wszystkim świetnie napisane monologi - niebanalne i przewrotne. Jest śmiech przez zaskoczenie, przez zdziwienie, przez kontrast.
Kiedy po przerażającej opowieści o szczurze pożerającym trzewia nagle pojawia się tęskniący za rodzicami wampir z Transylwanii, który poprawiając wypadające zęby usiłuje być groźny - nie sposób zachować powagi. Doskonały jest Maciej Adamczyk. Ze swoją twarzą potrafi zrobić cuda. Czasem przybiera postać cierpiącego dekadenta, a kiedy sięga po siekierę, wygląda jakby wyruszał na polowanie na mamuta. "Nigdy nie nauczę się japońskiego, nigdy nie przeczytam Szekspira w oryginale" - słyszymy, ale Porywacze na scenie nie mówią "nigdy bym tego nie zrobił". Nie zdradzając zbyt wiele, na końcu czeka nas odpowiedź na nieznajomość japońskiego - kulinarne szaleństwo z ziemniakami i makaronem w roli głównej i jeśli już aktorzy nie wytrzymują ze śmiechu patrząc na swoich kolegów w akcji, to, co ma ze sobą zrobić biedna publiczność. Terrorysta w białej kominiarce z dynamitem przytwierdzonym do piersi mówi: "sio, sio zła energia" i rzeczywiście udaje się ją przegonić. Przednia zabawa!
Michał Gradowski
Gazeta Wyborcza
reżyseria: Katarzyna Pawłowska, Maciej Adamczyk
scenariusz i obsada: Maciej Adamczyk, Agnieszka Kołodyńska, Wojtek Czarny
BILETY:
NORMALNY 20 zł
ULGOWY 15 zł
GRUPOWY 12 zł (powyżej 10 osób, opiekunowie wstęp wolny)
Zobacz www.porywaczecial.art.pl