Ferment Kolektiv
Podsumowanie sezonu będzie miało szczególny charakter - widzowie obejrzą trzy znakomite czeskie filmy, w tym dwa prawie lub zupełnie w Polsce nieznane. Bilet kosztuje, jak zwykle, tylko 9 zł, ale widzowie otrzymają dodatkowo darmową wejściówkę dla osoby towarzyszącej - w ramach prezentu świątecznego. Odbędzie się też losowanie nagród
"Rok diabła" Petra Zelenki (2002) od samego początku obrośnięty był legendą i od razu zdobył status filmu kultowego. To sfingowany dokument z autentycznym bohaterem - czeskim bardem Jaromirem Nohavicą. Film łączy energię jego muzyki z absurdalnymi pomysłami komediowymi Zelenki."Rozdziawiłem gębę i do tej pory się nie zamyka" - pisał po filmie jeden z internautów i nie jest to odosobniona opinia. Po prostu lektura obowiązkowa.
"Ropojady" (alias "Ropaki", "Ropożercy") Jana Svěráka (1988) poznańscy widzowie mogli obejrzeć w jednym z poznańskich kin 10 lat temu przy okazji premiery oscarowego działa tego samego reżysera - "Koli". Od tej pory, aż do teraz, film był w Polsce niedostępny. Został sprowadzony do Polski specjalnie na przegląd filmów Jana i Zdenka Svěráków Warszawie organizowany przez firmę dystrybucyjną Vivarto, z czego skwapliwe skorzystali organizatorzy Fermentu. To studencki eksperyment o charakterze paradokumentu, opowiadający o niezwykłym gatunku dużych gryzoni, żywiących się cywilizacyjnymi odpadami. Dość wspomnieć, że ropojady do życia nie potrzebują powietrza, lecz spalin. Ten ekscentryczny pomysł posłużył Svěrákowi do zbudowania groteskowej satyry na rzeczywistość, którą rządzi logika absurdu.
"Radio Kebrle", reż. Zdeněk Durdil (2006), to krótki metraż, który powstał na podstawie popularnego w Czechach komiksu, łączący ze sobą techniki animacji i filmu aktorskiego. Film prezentowany w Polsce po raz pierwszy przy współpracy z Centralą Komiksu (Central Europe Comics Art) opowiada historię ekscentrycznego didżeja radiowego, którego "nawijka" to ciąg absurdalnych, surrealnych, ale i komicznych opowieści.
Zobacz www.fermentkolektiv.pl/