Voo Voo
Muzyka zespołu VOO VOO zawiera elementy muzyki klasycznej, etnicznej, jazzowej, rockowej i nawet tanecznej.
Jak nazwać sztukę "VOO VOO"?
Jest kłopot z klasyfikacją...To, co gramy jest wynikiem sumy doświadczeń muzyków VOO VOO. Myślę, że to się wpisuje w ogólny pejzaż muzyki współczesnej, która najczęściej jest dziś eklektyczna. To znaczy Muzyka w ogóle, gdzieś od końca lat 70. staje się coraz bardziej eklektyczna. Mówię tu o muzyce w sensie bardziej masowym, muzyce wręcz rozrywkowej, a nie o tym, co robił np. Miles, czy Coltrane. Mam więc w pamięci dokonania Davida Byrne'a, Adriana Belew, Briana Eno, którzy w sposób bardzo naturalny czerpali z wielu kultur. I były to kompletnie nie obliczone spekulacją muzyczne spotkania... Wydaje mi się, że jeśli ktoś chce rozwijać muzyczny warsztat, musi się skłaniać ku innym kulturom, ponieważ każda z tych kultur uczy czegoś innego. Kultura afrykańska uczy fantastycznych podziałów rytmicznych, kultura Japonii uczy takiego zupełnie odmiennego wewnętrznego napięcia związanego z muzyką, kultura Indii uczy z kolei jak "okiełzać trans", itd.
W naszym przypadku, muzyka jest bardzo osobistą formą wypowiedzi. Na nią składają się, z jednej strony doświadczenia jazzowe Mateusza, Karima i moje, a z drugiej - Stopy - perkusisty o zdecydowanie rockowej proweniencji. To, co nasz łączy w sposób najbardziej oczywisty z jazzem - to właśnie ta otwarta formuła grania. Nasze piosenki, bo przecież VOO VOO jednak najczęściej nagrywa piosenki, traktujemy jako "punkt wyjścia", trochę jak standardy jazzowe, w spotkaniach z najrozmaitszymi muzykami. I w studio, ale zwłaszcza na koncertach.
Na to wszystko nakładamy czasem, bo przecież nie zawsze, nasze fascynacje muzyką innych kultur... Dziś te elementy etniczne w naszych piosenkach są bardziej pochowane, nie znaczy to wcale, że oto mniej etniczne... Co jeszcze? Nie lubimy się powtarzać. Mam przekonanie, że uprawianie zawodu muzyka jest dla wszystkich członków zespołu VOO VOO okazją stworzoną do tego, by zaryzykować gesty prawdy. W momencie, gdy czujemy, że się mechanizujemy, powtarzamy - musimy natychmiast to zerwać... Każda z płyt VOO VOO jest elementem poszukiwań. Niekiedy płyta zamyka pewien etap, poczym zajmujemy się już odmienną, czasem krańcowo odmienną materią dźwiękową. Ale nie zawsze sąsiedztwo kolejnych realizacji jest do zatarcia - wyznaje Wojciech Waglewski.
- Bilety 30/35 zł