Spektakl pt."Very" Teatru Porywacze Ciał
Scenariusz i reżyseria: Maciej Adamczyk i Katarzyna Pawłowska
Wykonanie: Maciej Adamczyk
Kim jest bohater? To buńczuczny chłopak, zgarnięty z ulicy podczas uprawiania joggingu. Czarny dres, opaska na włosach. Trafiwszy przed nasze oblicza wierzga, staje okoniem, buntuje się, wścieka, bluzga... Aż do momentu, kiedy w szafce znajduje walizkę, a w walizce... Nie powiem, co. W każdym razie od tego momentu sytuacja zmienia się diametralnie. I oglądamy ciąg scen, w których nerwowy prostaczek pokazuje swoje drugie ja. W których coraz intensywniej czujemy, że posiadamy takie przestrzenie, z których nie chcemy się nikomu spowiadać, nikomu pokazywać, nikogo do nich zapraszać, z nikim o nich rozmawiać. I udziela nam się stan zagrożenia. Bo my też możemy nagle zostać sprowadzeni do teczki, nagrania, fotografii, która stanie się dowodem w sprawie o... O co? Cienko zarysowano tu granice między zbrodnią realną a wyimaginowaną, między winnym a jego ofiarą, między morderstwem a samobójstwem wreszcie. Podtekst erotyczny (wyraźnie obecny w spektaklu) również wymyka się szufladkowaniu, bo co się właściwie stało? Czy ktoś zna jednoznaczną odpowiedź na pytanie, dlaczego najpopularniejszy sportowiec roku szkoły podstawowej w mieście X, miłośnik Bruce'a Lee, leży przed nami na podłodze?
To bardzo sprawne przedstawienie, oparte na żywiołowym aktorstwie, na spójnym formalnie i dramaturgicznie pomyśle. Trafia w nerw naszej rzeczywistości wypełnionej manifestacjami seksualności oraz zakazami wobec tych manifestacji; głośnymi procesami o molestowanie podwładnych czy nieletnich oraz zbiorowym, milczącym przyzwalaniem na to, żeby procedery trwały, a sprawcy pozostawali bezkarni. Potępianie odmienności kotłuje się z jej narzucaniem. A my stoimy za weneckim lustrem. Niewidoczni. Bezpieczni. I co o tym wszystkim myślimy? Odpowiedzmy sobie sami. Serio. Szczerze. Uczciwie.
Ewa Obrębowska- Piasecka
Zobacz www.osmego.art.pl