"Kierowniku, poratuj..." czyli sprzątanie brzegów Warty z przymrużeniem oka

Od kilku dni pojemniki na odpady usytuowane wzdłuż Wartostrady stały się... zabawniejsze. Ozdobiono je hasłami, które - mamy nadzieję - zachęcą użytkowników stref rekreacyjnych do pozostawiania po sobie porządku. Bo co tu kryć, latem śmieci nad Wartą stają się ogromnym problemem.

Pojemniki z hasłami - grafika artykułu
Nadwarciańskie pjemniki na odpady "zachęcają" mieszkańców do sporzątania

"Wrzucając tu jedną butelkę, spalasz 19 kalorii. Bądź fit", "Czuję się taki pusty w środku", "Hola, hola kolego! Śmieci są moje. Oddawaj!", "Kierowniku, poratuj buteleczką" - między innymi takie hasła pojawiły się na kontenerach na odpady stojących nad Wartą. W ten sposób Miasto Poznań zachęca odwiedzających nadrzeczne strefy rekreacyjne do pozostawienia po sobie porządku. Oznakowanych zostało blisko 140 pojemników na odpady.

Od wielu lat brzegi Warty cieszą się ogromnym zainteresowaniem mieszkańców. Latem szczególnie licznie odwiedzane są strefy z dozwolonym spożywaniem alkoholu. Niestety, duża frekwencja oznacza też coraz więcej pozostawianych nad brzegami odpadów. Miasto chce to zmienić i pokazać użytkownikom tych miejsc, że pozostawienie czystych brzegów leży także w ich interesie.

Od tego roku za utrzymanie czystości nad rzeką odpowiedzialny jest Zakład Zagospodarowania Odpadów w Poznaniu. - Aby zwrócić uwagę mieszkańców na selektywną zbiórkę odpadów, dodatkowo oznakowaliśmy znajdujące się tam pojemniki. Umieszczone na nich hasła mają wywołać pozytywną reakcję, co mamy nadzieję poskutkuje efektywniejszą segregacją odpadów na tym terenie - mówi Michalina Magdziarz z ZZO.

W tym roku miasto przeznaczy około 3 mln zł na utrzymanie czystości nad Wartą. Wzdłuż stref rekreacyjnych ustawionych jest blisko 140  dużych pojemników do selektywnej zbiórki odpadów oraz 16 betonowych. UWAGA! Wyłącznie do tych betonowych koszy można wrzucić popiół i żar z grilla.

Na koniec - już bez żartów - przypominamy, że za zaśmiecanie miejsc dostępnych publicznie grozi mandat do 500 zł. Niech jedynym śladem, jaki pozostanie po pobycie nad Wartą, były miłe wspomnienia.