Wigilia Caritas w Poznaniu
O godz. 11:00 harcerze z chorągwi ZHP z Buku uroczyście przynieśli Światło Betlejemskie i zapalili świece na stołach. Następnie odczytano fragment ewangelii mówiący o narodzeniu Jezusa. Tak rozpoczęła się tegoroczna Wigilia dla potrzebujących, organizowana przez Caritas Archidiecezji Poznańskiej przy współpracy z Miastem.
- Wigilia to wydarzenie wyjątkowe - mówił abp. Stanisław Gądecki, metropolita poznański. - W tym dniu widzimy narodzenie Zbawiciela, który będąc Bogiem, stał się człowiekiem. Przyszedł do nas w postaci dziecka, żeby nikogo nie konfundować. Pierwsi powitali go właśnie najubożsi - pasterze, którym aniołowie zwiastowali pokój. Dziś potrzebujemy tego pokoju w Ukrainie, Izraelu, Palestynie i w wielu miejscach na całym świecie.
Poznań reprezentowali Jacek Jaśkowiak, prezydent Miasta, Grzegorz Ganowicz, przewodniczący rady miasta oraz Jędrzej Solarski, zastępca prezydenta Poznania.
- Dziękuję wszystkim organizatorom tego wydarzenia: Caritas, wolontariuszom, siostrom zakonnym, firmie Selgros - mówił Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania. - Dziękuję także księdzu arcybiskupowi, z którym w tej kwestii zawsze się zgadzamy: trzeba pomagać. Życzę Państwu wszystkiego dobrego i spokojnych świąt. Szukajmy w nich tego, co nas łączy, a nie tego, co dzieli.
Wigilijne spotkanie to czas, w którym osoby starsze, chore, samotne, potrzebujące, w kryzysie bezdomności mogą się spotkać i wspólnie świętować Boże Narodzenie.
- Jezus ze wszystkich miejsc na ziemi wybrał ubogą stajenkę, gdzie brakowało wszystkiego - podkreśla ks. Karol Maciejak, dyrektor Caritas Archidiecezji Poznańskiej. - Wierzymy, że spotykając się z osobami, które na co dzień przeżywają wiele braków i trudności, to właśnie wśród nich doświadczymy spotkania z Bogiem, który nie kierując się względami ludzkimi, chce przyjść do każdego z nas.
Przygotowanie tak dużego przedsięwzięcia wymagało zaangażowania wielu osób - przy zorganizowaniu spotkania pracowało 210 wolontariuszy z 11 szkół wraz z opiekunami. W pomoc włączyły się również 4 zgromadzenia zakonne. Na stołach przygotowano 1200 nakryć - przy każdym z nich czekała ręcznie zrobiona kartka świąteczna.
Aby zapewnić uczestnikom Wigilii prawdziwie świąteczną atmosferę, na 17 stołów podano tradycyjne potrawy. Przygotowano 600 litrów barszczu, a do niego - ponad 8 tysięcy uszek. Ugotowano 420 kilogramów ziemniaków i niemal tyle samo karpia.
Każdy uczestnik Wigilii nie tylko mógł zasiąść do stołu, zjeść tradycyjny posiłek, ale także przełamać się opłatkiem i złożyć życzenia. Wydarzeniu towarzyszyło wspólne śpiewanie kolęd, a po wszystkim każdy z uczestników wrócił do siebie ze świąteczną paczką. Przygotowano ich 1250 (a także 300 podarków dla dzieci). W pakunkach znalazły się przede wszystkim artykuły żywnościowe: m.in. makaron, zupa, herbata, kawa, czekolada i pierniki - ale także czapki i artykuły kosmetyczne. Dzieci otrzymały słodycze, kredki i kocyk-zabawkę.
AW