Bezcenne dzieła z księgozbioru braci Grimm na wystawie
Cenne książki zostały zidentyfikowane w zbiorach Biblioteki Uniwersyteckiej przez prof. Elizę Pieciul-Karmińską z Wydziału Neofilologii UAM oraz Renatę Wilgosiewicz-Skutecką z Oddziału Zbiorów Specjalnych BUP. Odnalezione dzieła w wielu przypadkach zawierają zapiski wykonane ręką braci Grimm, którzy często wynotowywali na wyklejkach książek interesujące ich motywy. Wszystkie woluminy będą wyeksponowane tylko w dniu otwarcia wystawy (czwartek, 5 grudnia).Są zbyt cenne, by pokazywać je dłużej.
- Gdy rozpoczął się medialny szum, obiecaliśmy, że nastąpi taki dzień, kiedy będzie można zobaczyć te książki na żywo, nie tylko na zdjęciach. Nadszedł on dzisiaj - mówiła Renata Wilgosiewicz-Skutecka podczas otwarcia wystawy. - Książki będą wyeksponowane w gablotach do godz. 18. Ale pomyśleliśmy, że wystawa jest doskonałą okazją, by opowiedzieć wszystkim, którzy odwiedzają bibliotekę, o naszym znalezisku. Dlatego pokazujemy na niej również opowieść o braciach Grimm. O ich baśniach, księgozbiorze, drodze książek z Berlina do Poznania, a także o metodach pracy Jakuba i Wilhelma. Są tu dzieła napisane przez braci - w tym słynny, monumentalny i wydawany przez 100 lat słownik języka niemieckiego, którego byli pierwszymi autorami. A także różne wydania baśni, pełna lista odnalezionych książek, publikacje starsze i współczesne.
Część eksponatów pochodzi ze zbiorów prof. Elizy Pieciul-Karmińskiej.
- Im więcej listów braci Grimm czytam, tym bardziej mam wrażenie, że księgozbiór był dla nich członkiem rodziny - mówiła profesor. - Powiedziałabym, że był "trzecim bratem", gdyby nie to, że Jakub i Wilhelm mieli więcej rodzeństwa. Wiemy, że Jakub Grimm na łożu śmierci bardzo się martwił o swoją bibliotekę i prosił, by nie została ona rozproszona. Mam wrażenie, że dzięki temu, że książki się odnalazły, realizujemy jego testament.
Aż do 31 stycznia 2025 roku będzie można prześledzić zawartą na planszach historię księgozbioru i badań nad nim, a także podziwiać książki autorstwa słynnych braci i dwa należące do nich dzieła, znajdujące się w zbiorach BUP.
Gratka nie tylko dla naukowców
Przez 60 lat swojej pracy naukowej bracia Grimm zgromadzili ponad 8 tysięcy woluminów. O tym, że należące do słynnych autorów baśni książki znajdują się w Poznaniu, wiadomo było już od 2002 roku - wtedy zidentyfikowano pierwsze sześć woluminów.
Prof. Eliza Pieciul-Karmińska, która od lat bada twórczość braci Grimm, razem z kustosz biblioteki, Renatą Wilgosiewicz-Skutecką postanowiły sprawdzić, czy w poznańskich zbiorach nie ma więcej dzieł z księgozbioru Jakuba i Wilhelma. Wkrótce okazało się, że w Poznaniu znajduje się nie sześć, ale aż 33 należące do nich książki.
Po śmierci braci Grimm większość z ich książek trafiła do biblioteki Uniwersytetu Berlińskiego. Część jednak przyjechała stamtąd do Poznania już w latach 1898-1899, gdy zostały przekazane do powstającej w tym czasie, podczas zaborów, Kaiser-Wilhelm-Bibliothek.
Odnalezione dzieła są cenne z wielu powodów. Po pierwsze - to bardzo stare druki, o dużej wartości historycznej, są wśród nich egzemplarze z końca XV wieku. Po drugie - mają wielką wartość sentymentalną i emocjonalną jako woluminy pochodzące z prywatnego księgozbioru niemieckich uczonych, którzy przez lata je gromadzili.
W dziełach można też natknąć się na zapiski braci. To ważne źródło wiedzy dla wszystkich, którzy badają ich działalność. Jakub i Wilhelm bardzo często zapisywali notatki bezpośrednio w książkach. Podkreślali fragmenty tekstu i robili zapiski na marginesach, swoje uwagi pisali na luźnych karteczkach, by na koniec wszystko starannie przepisać na wyklejce książki. Dzięki temu badacze mogą dziś śledzić pracę braci i rekonstruować ich tok myślenia.
AW