grafika z logotypem Biuletynu Miejskiego

Biuletyn Miejski

Numery archiwalne

  • 18-10-2011

Komisja Polityki Przestrzennej

POZYTYWNIE O CZTERECH PROJEKTACH PLANÓW

Na posiedzeniu Komisji Polityki Przestrzennej w dniu 17 października radni pozytywnie zaopiniowali cztery projekty miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego.

Dwie z tych propozycji radni poznali już wcześniej. W odniesieniu do projektu planu "Otoczenie Jeziora Rusałka" debatę zawieszono, bo radni chcieli zapoznać się podczas wyjazdowego posiedzenia na hipodromie Wola z uwagami, jakie do projektu mieli przedstawiciele Centrum Wyszkolenia Jeździeckiego. Także projekt "Kopanina-Rudnicze B" był wcześniej prezentowany na posiedzeniu Komisji. W tym przypadku radni zwrócili się o dodatkowe informacje, w jaki sposób mogą oddziaływać na siebie ustalenia planu dla tego obszaru oraz dla sąsiadującego z nim obszaru "Kopanina-Rudnicze C".

Pozostałe dwie propozycje nie wywołały dłuższych debat na forum Komisji. Plan dla terenów w rejonie ulicy Gniewskiej obejmuje niewielki obszar w zachodniej części Poznania, w Krzyżownikach. Zagospodarowanie, jakie dla niego przewidziano, to przede wszystkim zabudowa mieszkaniowa jednorodzinna z tzw. usługami podstawowymi. Także niewielki obszar obejmuje plan "Szkolna-Kozia-Wrocławska", obejmujący miejskie działki w centrum Poznania. Jego opracowanie nastąpiło na wniosek Wydziału Gospodarki Nieruchomościami i zgodnie z propozycją dopuszczenia na tym terenie większego udziału funkcji usługowo-biurowych. Ma to związek z planowanymi działaniami rewitalizacyjnymi w odniesieniu do znajdujących się tam zabudowań.

Wszystkie zaprezentowane projekty uzyskały jednomyślną pozytywną opinię członków Komisji. (co)

***


  • 17-10-2011

Komisja Bezpieczeństwa i Porządku Publicznego

PROBLEMY NA PÓŁWIEJSKIEJ

Wiosną tego roku radni z Komisji Bezpieczeństwa i Porządku Publicznego razem ze strażnikami miejskimi i członkami Rady Osiedl Stare Miasto udali się na spacer ulicą Półwiejską. Zgłoszono wówczas wiele uwag dotyczących porządku i bezpieczeństwa na tej ulicy. Do tematu powrócono podczas posiedzenia w dniu 12 października, prosząc o raport służby odpowiedzialne za porządek i bezpieczeństwo.

Zarówno w opinii Policji jak i Straży Miejskiej jest to ulica spokojna. Notuje się niewiele zdarzeń i są one zazwyczaj drobne. Najczęstsze przypadki to: wykroczenia z zakresu ruchu drogowego, nielegalne naklejanie ogłoszeń reklamowych, próby podejmowania działalności handlowej bez zezwolenia. Zgłoszenia o kradzieży pochodzą głównie ze Starego Browaru (kradzieże sklepowe, kieszonkowcy).

- Półwiejska w wielu rankingach jest w czołówce najdroższych ulic w kraju. Szkoda, że w parze z tym nie idzie wysokim miejscem w rankingu czystości i porządku - mówił przewodniczący Krzysztof Skrzypinski. Zwrócił również uwagę na inny problem. - Na tą ulicę nie powinny wjeżdżać samochody, a przepis ten jest nagminnie łamany. Czy przewidywane jest wprowadzenie automatycznych ograniczników wjazdu jak na Starym Rynku?

Według Zarządu Dróg Miejskich jest to możliwe ale wymaga nakładów finansowych i całodobowego nadzoru. Musiałby powstać projekt wykonania takiej instalacji. Na Starym Rynku wprowadzenie systemu kosztowało 700 tys. zł. Na Półwiejskiej może to być koszt około 1 mln zł. W budżecie ZDM nie ma takiej pozycji.

- Ulica jest czytelnie oznakowana, a jednak samochody na nią wjeżdżają. Moim zdaniem powody mogą być dwa - konkludował radny Juliusz Kubel. - Albo kary nie są dotkliwe, albo służby porządkowe zbyt rzadko kontrolują kierowców. Obecnie porządku na półwiejskiej pilnuje Policja, Straż Miejska, ZDM, a tu powinien być jeden gospodarz.

Przedstawiciel Rady Osiedla Stare Miasto odnosząc się jeszcze do kwestii czystości. - Półwiejska jest regularnie sprzątana, ale to nie wystarczy. Zbyt mało jest koszy na śmieci, a nawierzchnia z kostki trudna do czyszczenia.

***


  • 14-10-2011

Komisja Rewitalizacji

WROCŁAWSKA I CO DALEJ?

Zarząd Dróg Miejskich przygotowuje się do wprowadzenia zmiany organizacji ruchu na ulicy Wrocławskiej.


To efekt postulatów radnych, którzy chcieliby także z tej ulicy uczynić deptak, strefę bardziej przyjazną dla pieszych, pełną gastronomicznych ogródków i spacerujących ludzi.

Prace nad wprowadzeniem zakazu ruchu pojazdów na ul. Wrocławskiej trwają od dłuższego czasu. Z ich przebiegiem zapoznała się na posiedzeniu w dniu 11 października Komisja Rewitalizacji. Radni zainicjowali też nową debatę na temat uspokojania ruchu na kolejnych ulicach przylegających do Starego Rynku i przekształcania ich w deptaki.

Oprócz zamknięcia dla samochodów ulicy Wrocławskiej trzeba będzie również wprowadzić zmiany na sąsiednich ulicach. Mówił o nich Jerzy Nawrocki, zastępca dyrektora ZDM. Jednocześnie trzeba zapewnić zmotoryzowanym mieszkańcom ulicy Wrocławskiej dojazd do swoich posesji, a właścicielom restauracji i sklepów - możliwość dostarczania towarów. Ponadto, przy Wrocławskiej, na podwórzu dawnego Hotelu Saskiego, działa ogólnodostępny parking. Zaproponowano więc, by dojazd do budynków przy Wrocławskiej możliwy był rano (a później - na warunkach ściśle określonych przez ZDM) - kierowcy wjeżdżaliby od ul. Szkolnej przez ulicę Gołębią, a wyjeżdżali - ulicą Jaskółczą.

W czasie dyskusji zastanawiano się nad tym, jakie zmiany powinny być wprowadzone na Wrocławskiej, by stała się ona deptakiem, a jednocześnie samochody - które muszą przez nią przejechać - mogły się na tej ulicy poruszać. Zastanawiano się, czy w ogóle należy traktować istnienie parkingu w tej części śródmieścia jako coś istniejącego już na zawsze. Trudno bowiem wyobrazić sobie kawiarniane ogródki, między którymi przeciskają się samochody. O tym, jak powinna wyglądać obsługa komunikacyjna budynków znajdujących się przy tej ulicy, powinnien zdecydować miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. Jak mówił zastępca prezydenta Poznania Mirosław Kruszyński, to powinien być postulat do Miejskiej Pracowni Urbanistycznej, by te właśnie uwagi - także dotyczące parkowania w tej części miasta - uwzględnione zostały w trakcie prac planistycznych. A może - zastanawiała się radna Katarzyna Kretkowska - powrócić do propozycji, sformułowanej jeszcze w pierwszej kadencji Rady Miasta, by ścisłe centrum Poznania w ogóle uwolnić od ruchu samochodowego? Teraz często jest tak, że przechodząc śródmiejską ulicą nie zwraca się uwagi na stojące przy niej budynki, bo widok przesłaniają parkujące samochody.

W każdym razie decyzje w tej sprawie powinny być podjęte jak najszybciej. Ostateczny termin wprowadzenia nowej organizacji ruchu wyznaczono na 1 kwietnia przyszłego roku. Trwają prace nad szczegółowymi wytycznymi dla restauratorów, którzy będą chcieli w tym miejscu stworzyć ogródki gastronomiczne. Zalecenia te, zgodne z obowiązującymi przepisami, również z zaleceniami konserwatorskimi, przybliżył radnym Andrzej Nowak, dyrektor Wydziału Urbanistyki i Architektury.


Zamknięcie dla samochodów ulicy Wrocławskiej to kolejny etap działań na rzecz uspokojenia ruchu wokół Starego Rynku. W ocenie przewodniczącego Komisji Mariusza Wiśniewskiego już teraz należałoby się zastanawiać, jak uwalniać dla ruchu pieszego kolejne śródmiejskie ulice. Jak wyjaśniał zastępca prezydenta Mirosław Kruszyński, pewne plany już w tym zakresie poczyniono. Rozważa się wprowadzenie zmian na ulicy Żydowskiej, likwidację niektórych miejsc parkingowych i umożliwienie stworzenia nowych ogródków gastronomicznych także na tej ulicy. Wymaga to jednak konsultacji z restauratorami. Niektórzy z nich już mają ogródki na wewnętrznych podwórzach i nie wiadomo, czy chcieliby robić takie ogródki także przed swoimi lokalami.

Odmienne zdanie wyraził w tej sprawie przewodniczący Mariusz Wiśniewski. Jak mówił, o opinię należy pytać nie tylko restauratorów, ale też okolicznych mieszkańców i pieszych. Poza tym chodzi nie tylko o ulicę Żydowską. Uzasadnione jest stworzenie koncepcji uspokajania ruchu także na innych ulicach wokół Starego Rynku i uwalniania ich dla ruchu pieszego.

Co zrobić jednak - zastanawiał się radny Wojciech Kręglewski - by ludzie po ulicy Żydowskiej chcieli spacerować? W jego ocenie nie wystarczy tylko zamknąć ją dla ruchu samochodowego. Ulica Półwiejska stała się uczęszczanym deptakiem, bo połączyła atrakcyjne, z punktu widzenia pieszych, miejsca. Dziś to właśnie tą ulicą przemieszczają się poznaniacy i turyści, którzy po odwiedzeniu Starego Rynku chcą dotrzeć do Starego Browaru. Takie atrakcyjne, przyciągające pieszych rozwiązanie trzeba znaleźć również dla Żydowskiej. Mogłaby nim być rewitalizacja starej synagogi. To mogłoby sprawić, że ludzie zaczęliby spacerować także tą ulicą.

Przewodniczący Mariusz Wiśniewski zwrócił się o opracowanie koncepcji, wstępnego programu, określającego dalsze działania na rzecz uspokajania ruchu w śródmieściu. Zapewnił, że Komisja będzie wracać do tej sprawy. (co)

***


  • 13-10-2011

Komisja Rewitalizacji

KATALOG MEBLI MIEJSKICH I STREFA 30

Zgodnie z postulatami radnych trwają prace nad katalogiem mebli miejskich. Znajdą się w nim przykłady elementów małej architektury, które powinny sukcesywnie pojawiać się w mieście.


Do tej sprawy powrócili radni z Komisji Rewitalizacji podczas posiedzenia, które odbyło się 11 października. Wysłuchali również informacji o przygotowaniach do wprowadzenia Strefy 30 w śródmieściu Poznania.

Jak przypomniał Andrzej Nowak, dyrektor Wydziału Urbanistyki i Architektury Urzędu Miasta, od 2000 roku istnieje specjalny zespół opiniujący propozycje lokalizacji w Poznaniu pomników i tablic pamiątkowych. Ten zespół, w poszerzonym składzie, zajmie się również opracowaniem katalogu mebli miejskich. W opinii dyrektora ma być to zestawienie rekomendowanych elementów małej architektury, ławek, słupów i innych elementów, które powinny pojawić się na ulicach. W pracach nad tym dokumentem zostaną uwzględnione już obowiązujące w mieście ustalenia. Chodzi na przykład o wymogi określane w konkursach na opracowanie koncepcji zagospodarowania różnych przestrzeni miejskich. Urzędnikom zależy na szerokich konsultacjach, także z organizacjami pozarządowymi, a do współpracy chcieliby zaprosić przedstawicieli poznańskich szkół i uczelni artystycznych. Ważne jest też, by ten dokument miał charatkter otwarty, by można go było w przyszłości uzupełniać. W początkowej wersji nowy katalog mógłby być gotowy do końca grudnia bieżącego roku.

O ile to, że katalog będzie miał charakter otwarty, a jego założenia zostaną poddane szerokim konsultacjom, spotkało się z uznaniem przewodniczącego Komisji Mariusza Wiśniewskiego, o tyle krytyczniej odniósł się on do kwestii rekomendowania rozwiązań zawartych w katalogu. W opinii przewodniczącego dla służb miejskich zalecenia te powinny być obligatoryjne i należy je w przyszłości uwzględniać w specyfikacjach przetargowych. Inne podmioty - deweloperzy, spółdzielnie mieszkaniowe i zarządcy nieruchomości - należy zachęcać do korzystania z zaproponowanych wzorów, służby miejskie, zajmujące się porządkowaniem przestrzeni publicznej, powinny jednak traktować katalog obligatoryjnie.

Radni wysłuchali też informacji o przebiegu prac nad wprowadzaniem w śródmieściu Poznania Strefy 30. Odbyły się konsultacje społeczne, z udziałem mieszkańców i radnych osiedlowych. Wnioski i postulaty, które zgłaszali oni w czasie dyskusji, przypomniał Jerzy Nawrocki, zastępca dyrektora Zarządu Dróg Miejskich. Planowane jest na przykład specjalne oznakowanie wjazdów do strefy, stworzenie tzw. "bram", po przejechaniu których kierowcy będą wiedzieć, że znaleźli się w rejonie uspokojonego ruchu i powinni zwolnić. Na dwóch skrzyżowaniach - ul. Działyńskich z ul. Nowowiejskiego oraz ul. Działyńskich z ul. Libelta - zostaną wybudowane specjalne wyniesienia, na ul. 23 Lutego drogowcy poszerzą chodnik i wprowadzą ograniczenia parkowania samochodów. Powstaną tam dodatkowe miejsca, w których przechodnie będą mogli się zatrzymać i usiąść na ławce. Dodatkowe przejścia dla pieszych planowane są na Placu Wolności i na al. Marcinkowskiego. W tej chwili powstaje projekt, w którym zostaną uwzględnione i uporządkowane wnioski oraz opinie, zgłoszone m.in. w czasie konsultacji. Po jego opracowaniu drogowcy chcieliby zacząć realizację pierwszego etapu Strefy 30. (co)

***


  • 13-10-2011

GDY SPADNIE ŚNIEG

Zbliżający się sezon jesienno-zimowy to powrót tematu utrzymania ulic o tej porze roku, a tym razem mogą nas czekać poważne zmiany.

Radni z Komisji Bezpieczeństwa i Porządku Publicznego podczas posiedzenia w dniu 12 października, postanowili zająć się sprawą zimowego utrzymania ulic, zanim nadejdzie prawdziwa zima. O zmianach w systemie odśnieżania dróg mówiła Katarzyna Bolimowska, zastępca dyrektora Zarządu Dróg Miejskich. W przeciwieństwie do lat poprzednich nacisk kładziony będzie bardziej na mechaniczne usuwanie śniegu, a w mniejszym stopniu na posypywaniu jezdni solą. Jest to podyktowane ochroną środowiska, ale wiadomo również, że sól przyczynia się do niszczenia dróg i chodników. Z uwagi na oszczędności budżetowe, na zaśnieżone ulice wyjedzie mniej pługów i innych maszyn. W pierwszej kolejności odśnieżane będą główne arterie komunikacyjne, w najgorszej sytuacji mogą znaleźć się drogi lokalne i osiedlowe.

Policja trochę obawia się takich rozwiązań. - Nie można pogorszyć poziomu bezpieczeństwa w mieście - podkreślał Józef Klimczewski, szef poznańskiej drogówki. - Trzeba dodać, że wiele dróg jest obecnie remontowanych. Musi zostać utrzymana przejezdność dróg i zapobiegać śliskości. Pamiętajmy, że Polsce nie ma obowiązku jeżdżenia na oponach zimowych.

ZDM gotowe jest współpracować z Policją, aby wypracować optymalny model utrzymania dróg, zapewniający bezpieczeństwo, ale uwzględniający również konieczność oszczędności.

Józef Klimczewski uważa, że trzeba rozpocząć działania na rzecz wprowadzenia obowiązku zakładania opon zimowych. Liczy w tym przypadku na poparcie radnych i wypracowanie najlepszej drogi prawnej. Podobną kampanię Policja prowadziła kiedyś w sprawie całorocznego używania świateł i zakończyła się ona sukcesem.

Radny Juliusz Kubel najbardziej obawiał się o sytuację na uliczkach, na terenach dużych osiedlach mieszkaniowych. - To może być problem społecznych - mówił radny - jeśli mieszkańcy nie będą mogli rano wyjechać do pracy wpadną w furię.

***


  • 12-10-2011

Komisja Rewitalizacji

Komisja Kultury i Nauki

PO WIZYCIE W LUBLINIE

Poznańscy radni gościli we wrześniu w Lublinie.


Przedstawiciele Komisji Rewitalizacji oraz Komisji Kultury i Nauki zobaczyli podczas tej studyjnej wizyty, jakie działania na rzecz rewitalizacji miejskiej przestrzeni podejmuje się w Lublinie.

Przewodniczący Komisji Rewitalizacji Mariusz Wiśniewski zaproponował po tej wizycie szereg uwag i wniosków, które w jego ocenie powinny być rozważone również w Poznaniu - przez Prezydenta Miasta, poznańskich radnych oraz urzędników. W jego ocenie niektóre rozwiązania mogłyby znaleźć zastosowanie również w naszym mieście.

Dużą rolę należy przywiązywać do rozszerzania form konsultacji społecznych przy rozpatrywaniu ważnych spraw lokalnych. Mogłoby to polegać nie tylko na zasięganiu opinii mieszkańców na ogólnych zebraniach na terenie dzielnic, w klubach, domach kultury, na terenie parafii, gdzie wskazują oni na przykład na mapach bądź przygotowanych makietach niezbędne ich zdaniem rozwiązania przestrzenne. Uwagi mieszkańców na dany temat można byłoby też zdobyć w czasie bezpośrednich kontaktów z mieszkańcami, podczas wizyt urzędników "od drzwi do drzwi".

We współpracy z mieszkańcami, właścicielami nieruchomości i organizacjami pozarządowymi władze Lublina organizują liczne imprezy i działania społeczno-kulturalne. Są to zarówno duże wydarzenia plenerowe, noce kultury, jak i okazjonalne akcje, polegające na przykład na podświetlaniu staromiejskich podwórzy. Takie efektywniejsze i bardziej dynamiczne wykorzystanie miejskiej przestrzeni można byłoby również upowszechniać w Poznaniu.

Jest zresztą wiele inicjatyw, które można byłoby wprowadzać na szerszą skalę w naszym mieście. To na przykład wspieranie projektów artystycznych, takich jak murale na zaniedbanych ścianach budynków, promowanie zapomnianych miejsc - zaułków i małych uliczek - to także dokumentowanie i promocja dziedzictwa dawnego Poznania. W tym celu niezbędna jest ścisła współpraca ze środowiskami artystycznymi, ludźmi kultury, przewodnikami miejskimi, także organizacjami pozarządowymi i radami osiedli.

Przykładem działań, które władze Miasta powinny prowadzić w bardziej dynamiczny sposób, jest w ocenie przewodniczącego Mariusza Wiśniewskiego Stara Gazownia. Trzeba umożliwiać przekształcanie i adaptowanie miejsc pofabrycznych - będących nawet w stanie "surowym" - i zachęcać do tworzenia w nich na przykład galerii sztuki nowoczesnej. W Lublinie dawne warsztaty szkoły samochodowej przekształcono w Warsztaty Kultury.

Trzeba też inicjować i wspierać działania porządkowe, dbanie o estetykę miasta. Konieczne są starania o poprawę estetyki szyldów reklamowych na reprezentacyjnych ulicach Poznania oraz walka z chaosem reklamowym. Strażnicy miejscy powinni być stale obecni na ulicy Półwiejskiej i ulicach przylegających do Starego Rynku. Pozwoliłoby to skuteczniej walczyć z problemem nielegalnego parkowania samochodów w tych miejscach.

Myśląc o rewitalizacji przestrzeni miejskiej nie można też zapominać o dzielnicach położonych poza ścisłym śródmieściem. W Lublinie udało się zachęcić właścicieli i mieszkańców do remontu swoich budynków w takich właśnie rejonach. W zamian Miasto wspiera rozwój infrastruktury drogowej na tych osiedlach, budowę chodników i placów zabaw. Takie działania mogłyby zostać również podjęte w Poznaniu, w odniesieniu do takich osiedli, jak Główna czy Starołęka. (co)

***


  • 11-10-2011

Komisja Kultury i Nauki

PLANY POZNAŃSKICH UCZELNI

Posiedzenie Komisji Kultury i Nauki w dniu 6 października, odbyło się w Auli Lubrańskiego, w budynku Rektoratu UAM. W spotkaniu uczestniczyli rektorzy poznańskich uczelni państwowych. Omówiono aktualny stan współpracy między Miastem a szkołami wyższymi.

Na wstępnie gości przywitał gospodarz miejsca rektor Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza prof. Bronisław Marciniak. Następnie prezydent Poznania Ryszard Grobelny przypomniał, że współpraca Miasta z uczelniami jest korzystna dla obu stron i stanowi ewenement w skali kraju. Poznań z 136 tys. studentów jest jednym z największych ośrodków akademickich w Polsce. Rozwój uczelni  jest zapisany w strategii Miasta i realizowany w programie "Akademicki Poznań" na który składają się m.in. wsparcie wykładów znanych osobistości, granty na badania, czy akcje promocyjne pt. "Poznań przyciąga najlepszych". Miasto wspiera także rozbudowę uczelni poprzez rozwiązywanie spraw administracyjnych lub własnościowych, a w zamian korzysta z wiedzy naukowców poznańskich uczelni np. poprzez wspieranie Centrum Badań Metropolitalnych czy współpracę Zarządu Dróg Miejskich z Politechniką Poznańską. Rektorzy obecni na posiedzeniu zaprezentowali bieżące sprawy swoich uczelni. Jako pierwszy zrobił to prof. Bronisław Marciniak. UAM w tym roku przyjął na studia stacjonarne prawie 18 tys. studentów. W kwestiach inwestycyjnych uczelnia rozbudowuje swój kampus na Morasku, co wiąże się ze strony Miasta z szybkim uchwaleniem miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Następnie głos zabrał rektor Uniwersytetu Przyrodniczego prof. Grzegorz Skrzypczak. Zadeklarował on chęć współpracy z Miastem w zakresie zagospodarowania Lasku Golęcińskiego i okolic kampusu uniwersytetu na Sołaczu przy ul. Wojska Polskiego. Rektor Uniwersytetu Medycznego im. Karola Marcinkowskiego prof. Jacek Wysocki, poinformował o tym, że jego uczelnia kończy właśnie inwestycje w kampusie przy ul. Przybyszewskiego i planuje następne m.in. budowę Zachodniego Centrum Kardiologii mającego powstać za Instytutem Stomatologii oraz przejmie Szpital Wojskowy. Problemem jest natomiast stan układu drogowego w obrębie nowo wybudowanych obiektów. Uczelnia powinna jako inwestor wyremontować je, ale nie może tego zrobić gdyż źródłem finansowania inwestycji były środki europejskie. Stąd apel do Prezydenta Miasta, szefa Związku Miast Polskich, o podjęcie działań w celu zmiany tych przepisów na szczeblu centralnym.


Prof. Marian Gorynia, rektor Uniwersytetu Ekonomicznego, zapowiedział przystąpienie do inwestycji przez jego uczelnie na działce przy ul. Towarowej gdzie ma powstać Centrum Edukacyjne Usług Elektronicznych. Rektor UEP zwrócił uwagę na bardzo niska pulę środków przeznaczaną przez Miasto na badania naukowe. Każdego roku jest ona niższa. Kolejna zaprezentowaną uczelnią była Akademia Wychowania Fizycznego, jej rektor prof. Jerzy Smorawiński poinformował, że wkrótce rozpocznie się modernizacja siedziby uczelni przy ul. Królowej Jadwigi. Ponieważ budynek ten jest już zabytkiem, to konieczna była szczegółowa dokumentacja. Zapowiedział również powstanie Centrum Sportów Lekkoatletycznych nabytych od Miasta. Prof. J. Smorawiński ma również nadzieję, że Poznań wykorzysta zdobyte fundusze ze sprzedaży tej działki, zgodnie z obietnicą, czyli modernizacja torów łuczniczych klubu "Surma". AWF planuje również w przyszłości przyczynić się do zagospodarowani brzegów Warty przez stworzenie centrów sportów tradycyjnych i nowoczesnych. Kolejną uczelnią była Akademia Muzyczna im. J.I. Paderewskiego, jej prorektor do spraw artystycznych i naukowych prof. dr Halina Lorkowska powiedziała, że uczelnia mimo odłączenia się od niej filii w Szczecinie wciąż ma coraz więcej studentów i konieczna będzie budowa drugiego skrzydła siedziby uczelni, równoległego do części starej. Akademia Muzyczna jest także zainteresowana i wspiera realizacje nowej siedziby dla Szkoły Muzycznej z ul. Głogowskiej, która ma powstać obok siedziby uczelni przy ul. Skośnej od strony torów kolejowych. Prezydent Ryszard Grobelny zapowiedział, że trwają prace nad projektem szkoły. Rektor Politechniki Poznańskiej prof. Karol Nadolny zaapelował natomiast o szybsze decyzje odnośnie spraw własnościowych, gdyż uczelnia rozbudowuje się na swoim kampusie na Piotrowie i kilka działek może ograniczyć ten proces, zwłaszcza zagospodarowanie brzegów Warty. Jako ostatni zabrał głos rektor Uniwersytetu Artystycznego prof. Marcin Berdyszak, w jego opinii uczelnia ta choć jest największa uczelnią artystyczną w Polsce w skali Poznania ma najgorsze warunki lokalowe, dlatego władze UAP chcą wyremontować obecną siedzibę uczelni przy Al. Marcinkowskiego (m.in. odtworzyć historyczna elewację) oraz przystąpić do budowy jej drugiego skrzydła na działce od strony dziedzińca obecnego budynku. Po wysłuchaniu rektorów, Komisja zapoznała się z programem obchodów 400-lecia tradycji uniwersyteckich Poznania, które odbędą się jeszcze w tym roku na pamiątkę utworzenia Kolegium Jezuickiego.  Jednym z wydarzeń będzie koncert orkiestry z premierowym wykonaniem specjalnej kompozycji Jacka Sykulskiego pt. "Puchar spełnionych". Przewodniczący Komisji Antoni Szczuciński przedstawił następnie projekt okolicznościowego stanowiska Komisji z okazji tego jubileuszu jakie ma ona zaproponować do uchwalenia przez Radę Miasta. Radni przyjęli stanowisko, a obecny na posiedzeniu Przewodniczący Rady Miasta Grzegorz Ganowicz zobowiązał się do przedstawienia stanowiska na sesji Rady Miasta (jg)

***


  • 11-10-2011

Komisja Kultury Fizycznej i Turystyki

CO DALEJ Z GOLĘCINEM?

O przyszłość obiektów sportowych na Golęcinie pytali radni z Komisji Kultury Fizycznej i Turystyki na posiedzeniu, które odbyło się 10 października.

Sprawa własności i zagospodarowania golęcińskich stadionów, żużlowego i lekkoatletycznego, od dłuższego czasu jest przedmiotem zainteresowania Komisji. Na wcześniejszych posiedzeniach radni pytali już nieraz o negocjacje, które w sprawie ewentualnego przejęcia obiektów przez Miasto prowadzone są z Policją. Jak poinformował Bartosz Guss, zastępca dyrektora Wydziału Gospodarki Nieruchomościami Urzędu Miasta, jest to 22-hektarowa nieruchomość Skarbu Państwa, oddana w trwały zarząd Komendzie Wojewódzkiej Policji. Władze Miasta są gotowe przejąć tę nieruchomość, ale w sposób bezkosztowy. Trzeba bowiem będzie ponieść duże nakłady związane z modernizacją stadionów i innych obiektów, a później je utrzymywać w taki sposób, by mogli z nich korzystać sportowcy. Tymczasem na takie rozwiązanie nie zgadza się Komenda Miejska Policji. Z tego względu negocjacje stanęły właściwie w miejscu.

Na spotkaniu obecni byli przedstawiciele klubów i stowarzyszeń sportowych, działających na Golęcinie. Znajdujący się w tym miejscu stadion żużlowy jest jedynym takim obiektem w Poznaniu. Radni przypomniali pomoc, także finansową, jaką działające na Golęcinie stowarzyszenia i kluby otrzymały i otrzymują od Miasta.

Sytuacja jest tym bardziej skomplikowana, że jeśli chodzi o żużlowców, to w ich imieniu działają na Golęcinie właściwie dwa podmioty: Poznańskie Stowarzyszenie Żużlowe oraz powołana odrębna spółka o nazwie PSŻ sp. z o.o. O tym, że na Golęcinie mogłyby się nadal odbywać zawody żużlowe, zapewniał Wiesław Lech, prezes pierwszego z nich. Do tego właściwie nie byłaby potrzebna komunalizacja stadionu. Z kolei dla lekkoatletów przejęcie przez Miasto golęcińskich obiektów, na których odbywają się ich zawody, jest - jak podkreślał prezes Wielkopolskiego Związku Lekkiej Atletyki Janusz Szydłowski - niezbędne. Bez komunalizacji nie będą możliwe nakłady, jakie są potrzebne, by stadion na Golęcinie mógł nadal służyć sportowcom.

Zastanawiano się podczas spotkania, w jaki sposób można byłoby powrócić do dalszych negocjacji. W tej chwili trudno bowiem mówić o jakichś rozmowach. Obie strony wyraziły swoje stanowiska - Miasto mogłoby przejąć obiekty bezkosztowo, a Policja nie wydaje się być zainteresowana takim rozwiązaniem - i nie wygląda, by w bliższej przyszłości coś się mogło w tej sprawie zmienić. W ocenie radnych konieczna jest wyraźna deklaracja, czy Miasto chce i czy może przejąć golęcińskie obiekty. Jeżeli tak, to może radni powinni poznać szczegółowe wyliczenie, z jakimi kwotami by się to wiązało - z uwzględnieniem także przyszłych kosztów utrzymania stadionów - i poszukać w budżecie środków na ten cel. Rozważano też wybudowanie nowego obiektu lekkoatletycznego od podstaw, być może przy udziale środków zewnętrznych, spoza miejskiego budżetu. Pojawiło się jednak pytanie, czy w obecnej trudnej sytuacji finansowej Miasta taka propozycja jest możliwa. Jak zapewnił przewodniczący Komisji Jakub Jędrzejewski, do sprawy należałoby powrócić jeszcze przed zakończeniem debaty budżetowej.

Radni wybrali też przedstawiciela Komisji do Kapituły Konkursu Nagrody Miasta Poznania za szczególne osiągnięcia dla uczniów poznańskich szkół. Został nim radny Andrzej Bielerzewski. (co)

***


  • 07-10-2011

Komisja Budżetu, Nadzoru Właścicielskiego, Rozwoju Gospodarczego i Promocji Miasta

PLANY BUDŻETOWE NA 2012 ROK

Posiedzenie Komisji Budżetu, Nadzoru Właścicielskiego, Rozwoju Gospodarczego i Promocji Miasta w dniu  3 października 2011 miało za główny temat propozycje wskaźników i zamierzeń wobec przyszłorocznego budżetu Miasta Poznania.

Prezydent Ryszard Grobelny przedstawił wstępne założenia do budżetu na rok 2012, a także konsekwencje w Wieloletnie Prognozie Finansowej. Wydatki bieżące będą musiały być zmniejszone o poziom inflacji i będą zamrożone na lata 2012 i 2013, dopiero w roku 2014 będą weryfikowane o inflację. Planowana wysokość wydatków bieżących na rok 2012 to 2 mld 154 mln zł, a na 2013 to kwota 2 mld 134 mln zł. Nadwyżka operacyjna w roku 2012 ma wynieść 197 mln zł a w roku 2013 ma być to kwota 200 mln zł. Będzie mniej pieniędzy na: transport zbiorowy (-24 mln zł), oświatę (-22,5 mln zł), kulturę (-7 mln zł), pomoc społeczna (-2,5 mln zł), funkcjonowanie Urzędu Miasta Poznania (- 3 mln zł), dodatki mieszkaniowe itp. (-4,5 mln zł). Prezydent zapowiedział też, że będzie zmniejszenie zatrudnienia w Urzędzie o około 90 etatów, ale nie poprzez zwolnienia tylko poprzez ograniczenie rekrutacji. Przygotowywane są także zmiany w oświacie (szczegóły zostaną zaprezentowane w lutym) - mają one polegać głównie na powiększeniu obwodów gimnazjalnych i przekazywaniu placówek fundacjom i innym organizacjom pozarządowym. Przy tej kwestii radny Marek Sternalski wyszedł z propozycją, aby także inne miejskie działania powierzać tego typu organizacjom. Wydatki na oświatę i płace to 80% wydatków bieżących Miasta. W czasie dyskusji radny Tomasz Lewandowski zwrócił uwagę, że MPK ma umowę z ZTM na świadczenie usługi przewozowej i obecnie jest ona już za niska względem potrzeb jak więc ma wyglądać dalsze ograniczanie środków na transport zbiorowy? W odpowiedzi Prezydent powiedział, że MPK musi obniżyć koszty funkcjonowania oraz konieczne będą także podwyżki cen biletów ZTM. Prezydent zapowiedział radnym, iż  Poznań chce skierować do Trybunału Konstytucyjnego skargę na niezgodność z Konstytucją RP ustawy o pieczy zastępczej (tzw. ustawa żłobkowa) gdyż nie zapewniła ona finansowania wprowadzanych zmian. Liczy wobec tego na poparcie ze strony Rady Miasta tego projektu uchwały. Będą też skarżone inne ustawy, które nakładają nowe obowiązki bez dodatkowych środków, jak i pozbawiające samorządy dotychczasowych dochodów. W konsekwencji cięć budżetowych będzie trzykrotny spadek poziomu inwestycji. W przyszłym roku jeszcze nie będzie on tak widoczny gdyż wiele inwestycji będzie finalizowanych, ale już od 2013 spadek będzie dostrzegalny. W następnej części Barbara Sajnaj i Leszek Tajsner przedstawili następnie aktualny poziom wykonania budżetu za obecny rok. Dochody ogółem : 2 mld 534 mln zł z czego wykonano 1 mld 259 mln zł. Wydatki wyniosły ogółem: 3 mld 234 mln zł z czego wykonano 1 mld 233 mln zł. Dług do zaciągnięcia: 828 mln zł z czego wykonano 49 mln zł. Na koniec Leszek Tajsner przedstawił poziom wykonania na 20 września inwestycji prowadzonych przez poszczególne jednostki i obszary działania: ZTM (20,2% realizacji łącznie wszystkich inwestycji), ZDM (40,8%), POSiR (79,7%), oświata (35,3%), zdrowie i pomoc społeczna (13,3%). (jg)

***


01-10-2011

Komisja Oświaty i Wychowania

SZKOLNE STATYSTYKI

Na posiedzeniu  komisji w dniu 29 września, radni zapoznali się ze stanem naboru do poznańskich szkół.

Prezentację Wydziału Oświaty o stanie naboru do szkół na terenie Poznania, a także o wykorzystaniu pomieszczeń lekcyjnych w poszczególnych placówkach przedstawił jego dyrektor Andrzej Tomczak. Liczba dzieci w wieku 3-6 lat w szkołach podstawowych i przedszkolach w roku szkolnym 2011/2012 wyniesie 17 644 podopiecznych, z czego 16 301 w jednostkach samorządowych a 1 343 w niepublicznych. Samych 6-ciolatków, którzy mogli iść w tym roku bądź do przedszkola bądź do szkoły podstawowej jest w przedszkolach 2 152 (w tym 837 dzieci 5 letnich) i 1 786 w szkołach podstawowych. Dla dzieci 3 letnich jest wciąż w miejskich placówkach 155 wolnych miejsc, zaś dla dzieci 5-6 letnich miejsc jest 580. Mimo to na listach oczekujących dzieci wciąż jest kilkaset gdyż rodzice często nie godzą się na alternatywne placówki, w sytuacji gdy w wybranej przez nich nie ma już miejsca. W szkołach -odstawowych, których Poznań jako gmina ma 68 (48 samodzielnie istniejących, a 20 w zespołach szkół) liczba oddziałów w rozpoczętym właśnie roku wynosi 1072, i uczy się w nich 24 113 uczniów (w tym dzieci 6-cio letnie). Następny rodzaj placówki to gimnazja, których jest 51 (24 samodzielne, 16 w zespołach z szkołami podstawowymi i 11 w zespołach z szkołami ponadgimnazjalnymi). Liczba oddziałów utworzonych w tym roku szkolnym to 484, a przyjętych do nich uczniów to 11 788. Jako ostatnie przedstawiono szkoły średnie, do których uczęszcza 21 722 uczniów w 802 oddziałach. Wszystko w ramach 34 liceów ogólnokształcących (13 096 uczniów, 461 oddziałów), 4 liceów profilowanych (447 uczniów, 17 oddziałów), 20 techników (6700 uczniów, 265 oddziałów), i zasadniczych szkół zawodowych (1479 uczniów w 59 oddziałach). Dodatkowo istnieją placówki dla dorosłych m.in. licea dla dorosłych, technikach i licea uzupełniające, a także Poznańskie Centrum Edukacji Ustawicznej i Praktycznej. Radnym przedstawiono również wykorzystanie sal lekcyjnych w poszczególnych szkołach. W większości przypadków zajęcia toczą się jednozmianowo i w taki też sposób pomieszczenia są wykorzystywana. Tylko w placówkach w dzielnicach, gdzie intensywnie rozwija się budownictwo mieszkaniowe klasy są wykorzystywane bardziej intensywnie. W ostatnim punkcie posiedzenia głos zabrała Arleta Matuszewska z Rady Osiedla Strzeszyn, prosząc o przedstawienie w najbliższym czasie przez Wydział Oświaty stanu naboru do placówek w nowo wybudowanej szkole na Strzeszynie przy ul. Hezjoda. Komisja zobowiązała się przedyskutować tę kwestię na jednym z posiedzeń. (jg)

***


  • 29-09-2011

Komisja Polityki Przestrzennej

HIPODROM WOLA

Wyjazdowe posiedzenie Komisji Polityki Przestrzennej odbyło się 28 września na terenie Centrum Wyszkolenia Jeździeckiego Wola. Podczas spotkania radni powrócili do debaty na temat projektu miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego "Otoczenie Jeziora Rusałka". Hipodrom znajduje się na obszarze objętym opracowaniem tego planu.


Sprawa ta była już omawiana na lipcowym posiedzeniu Komisji. Wówczas radni zapoznali się z projektem planu, który ma uregulować zagadnienia przestrzenne w sąsiedztwie jeziora Rusałka. Na obszarze tym znajduje się nie tylko hipodrom, ale też las. Z tego względu, jak i dla zapewnienia należytej ochrony walorów przyrodniczych dawnego użytku ekologicznego Bogdanka, uchwalenie planu powinno nastąpić jak najszybciej. W lipcu jednak radni mieli zbyt dużo pytań, by móc wydać opinię na temat projektu.

Wątpliwości dotyczyły między innymi zagospodarowania hipodromu Wola. Jego przedstawiciele zgłosili do projektu planu uwagę, umożliwiającą wybudowanie w przyszłości nowego budynku, który mógłby pełnić rolę trybuny, ale też obiektu hotelowego i konferencyjnego. Planiści z Miejskiej Pracowni Urbanistycznej nie zgodzili się jednak ze sposobem usytuowania tego obiektu względem innych, już istniejących. Właśnie dlatego, by móc na miejscu porównać oba rozwiązania - zarówno to, które znalazło się w projekcie planu, jak i to, które postulują przedstawiciele hipodromu - radni zdecydowali się na wizytę na Woli.

Do obu propozycji odniósł się Piotr Jaroszyński, prezes Centrum Wyszkolenia Jeździeckiego Hipodrom Wola. Jak powiedział, MPU dopuszcza umiejscowienie nowego budynku równolegle do ulicy Lutyckiej. Jak mówił Piotr Jaroszyński, lepszym rozwiązaniem byłoby jednak usytuowanie planowanego hotelu prostopadle do tej ulicy. Dzięki temu będzie więcej miejsca na inwestycję, ograniczy się wpływ hałasu komunikacyjnego na obiekt, a także możliwe będzie zachowanie bocznej płyty konkursowej hipodromu.

Wojciech Starzycki, zastępca Miejskiego Konserwatora Zabytków, przypomniał jednak, że teren hipodromu wpisany jest do rejestru zabytków. Ochronie podlegają nie tylko zabytkowe obiekty architektoniczne, ale też cały krajobraz kulturowy tego miejsca. Obecnie, zgodnie z opiniami konserwatorskimi, nie ma możliwości usytuowania nowego budynku w taki sposób, jak chcieliby to zrobić przedstawiciele hipodromu. Ewentualne wprowadzenie zmian w tym zakresie wymagałaoby uzyskania nowych opinii, w sprawie musiałby się wypowiedzieć Narodowy Instytut Dziedzictwa.

Posiedzenie nie zakończyło się wydaniem opinii na temat całego projektu. Radni postanowili powrócić do tej sprawy na jednym z następnych posiedzeń. (co)


***


  • 28-09-2011

Komisja Rewitalizacji

MIEJSKI PROGRAM REWITALIZACJI

Trwają prace nad trzecią edycją Miejskiego Programu Rewitalizacji. Nad założeniami tego dokumentu debatowali radni z Komisji Rewitalizacji podczas posiedzenia, które odbyło się 27 września.


Jak mówiła, prezentując projekt, Natalia Szwarc-Gosiewska z Oddziału Rewitalizacji Biura Koordynacji Projektów, trzecia edycja ma być pewnego rodzaju scaleniem dotychczasowych inicjatyw. We wcześniejszych edycjach działaniami rewitalizacyjnymi objęto m.in. Śródkę, Ostrów Tumski, Chwaliszewo oraz obszary poprzemysłowe i powojskowe. Obecnie zakłada się ich kontynuację - będą trwały prace związane z budową Interaktywnego Centrum Historii Ostrowa Tumskiego i Rezerwatu Archeologicznego. Na Chwaliszewie jako szczególnie ważny wskazuje się projekt Nowej Gazowni, planuje się też poprawę i uatrakcyjnienie przestrzeni publicznej w śródmieściu oraz uporządkowanie obszaru Starego Koryta Warty. Na Jeżycach z jednej strony planowane są działania mające na celu uspokojenie ruchu na ul. Dąbrowskiego, z drugiej strony - podjęcie starań o utrzymanie obecnego charakteru tej części Poznania.

W MPR zakładane są nie tylko inwestycje, ale też działania porządkowe, prace projektowe oraz akcje aktywizujące i integrujące mieszkańców poszczególnych ulic i kwartałów miasta. Oprócz takich przedsięwzięć, jak ICHOT, Rezerwat Archeologiczny, czy modernizacja zabytkowego budynku Gimnazjum nr 61 przy ul. Słowackiego, wskazuje się potrzebę takich inicjatyw, jak organizowana z dużym powodzeniem akcja "Odmień swoje podwórko".

Program ma być na bieżąco uzupełniany, stale zbierane są wnioski i analizowana możliwość uwzględnienia w programie kolejnych obszarów miasta. Ewentualne zmiany w projekcie mogą się pojawić również w rezultacie konsultacji społecznych, które wkrótce się rozpoczną. Wszyscy zainteresowani będą mogli zgłosić swoje propozycje.

Wnioski i propozycje uzupełnienia MPR pojawiły się już w trakcie posiedzenia. Mówili o nich radni, a także obecni na spotkaniu przedstawiciele samorządów osiedlowych. Jak podkreślał przewodniczący Komisji Mariusz Wiśniewski, MPR to dokument ramowy, który co prawda nie może odpowiadać na wszystkie problemy, ale umożliwia podjęcie bardziej szczegółowych debat na temat różnych potrzeb miasta i jego mieszkańców. Dotyczy to zwłaszcza śródmieścia. Debaty takie mogą się toczyć na forum Komisji - dzięki temu mogłyby zostać wskazane bardziej konkretne oczekiwania i działania rewitalizacyjne, które należałoby podjąć. Już teraz dobrze byłoby, w ocenie przewodniczącego, uwzględnić w dokumencie prace związane z uspokajaniem ruchu samochodowego w śródmieściu. Dyskusji wymaga też to, co zaproponowano w odniesieniu do Starego Koryta Warty - nie są na przykład uzasadnione sformułowania, które odsuwają decyzje odnośnie tego miejsca o kilkanaście lat. O tym, jak ma wyglądać Stare Koryto, trzeba mówić już teraz.


Istotną kwestią są też rozważane w dokumencie rozwiązania komunikacyjne, zwłaszcza w odniesieniu do terenów w sąsiedztwie Warty, połączenia komunikacyjnego Śródki z centrum oraz uspokojenia i uporządkowania ruchu samochodowego na Jeżycach. Nawiązali do tego radni Łukasz Mikuła i Wojciech Kręglewski. Powinny być przyspieszone prace z tworzeniem tzw. Wartostrady, ciągu spacerowego wzdłuż rzeki, co zresztą wiąże się z zagospodarowaniem Starego Koryta Warty. Na Jeżycach, jeżeli trudno będzie w najbliższych latach liczyć na środki finansowe, które pozwoliłyby na modernizację ulicy Św. Wawrzyńca, to może chociaż udałoby się wprowadzić takie rozwiązania, by rzeczywiście utrzymany został priorytet dla komunikacji publicznej i by tramwaje nie grzęzły w długich korkach na ul. Dąbrowskiego tylko dlatego, że samochody wjeżdżają na torowisko.

Ważne jest też to, by - jak podkreślała radna Katarzyna Kretkowska - na forum Komisji nie tylko zapoznawano się z ciekawymi planami. Komisja powinna też monitorować, jak wygląda ich wprowadzanie w życie. Trzeba, mówiła radna, pytać, co się z tymi inicjatywami dzieje, jak realizowane są ciekawe pomysły, które prezentowane są radnym podczas posiedzeń.

Jak podkreślał przewodniczący Komisji Mariusz Wiśniewski, ważne będą też głosy mieszkańców, którzy wypowiedzą się na temat MPR w trakcie konsultacji społecznych. Propozycje do tego dokumentu zgłosi też Komisja Rewitalizacji.

Przewodniczący Mariusz Wiśniewski mówił też w trakcie posiedzenia o wyjeździe studyjnym do Lublina. Radni z Komisji Rewitalizacji oraz Komisji Kultury i Nauki mogli zapoznać się z działaniami z zakresu rewitalizacji, podejmowanymi w tym mieście z dużym zaangażowaniem jego mieszkańców. Niektóre z tych rozwiązań mogłyby znaleźć zastosowanie także w Poznaniu. Poinformował również o tym, że do końca roku powinien powstać katalog mebli miejskich, którego stworzenie postulowała Komisja. Radna Beata Urbańska zaproponowała, by także rady osiedli miały możliwość wypowiedzenia się w tej sprawie i podpowiedzenia twórcom katalogu, jakie elementy małej architektury chciałyby widzieć na terenie swoich osiedli. (co)

***


  • 23-09-2011

Komisja Gospodarki Komunalnej i Polityki Mieszkaniowej

BILETY BĘDĄ OBOWIĄZYWAĆ DŁUŻEJ

Na posiedzeniu Komisji Gospodarki Komunalnej i Polityki Mieszkaniowej w dniu 23 września radni dyskutowali o kwestii przedłużenia obowiązywania czasu biletów w związku z utrudnieniami remontowymi w Poznaniu.

Przewodniczący Komisji radny Tomasz Lewandowski poinformował, że istnieją dwa zbliżone w treści projekty uchwał odnośnie zmian w wysokości opłat za transport zbiorowy w Poznaniu. Z wyliczeń Zarządu Transportu Miejskiego koszty obu projektów są zbliżone i oscylują w okolicy kwoty 600 tys. zł. Nie jest to jednak najlepsze rozwiązanie, zauważył przewodniczący Rady Miasta Grzegorz Ganowicz, gdyż trzeba by do tego doliczyć koszt druku nowych biletów (ok. 250 tys. zł) plus czas oczekiwania na nie oraz na ukazanie się uchwały w Dzienniku Urzędowym Województwa Wielkopolskiego. Dlatego lepszą propozycją jest by rozwiązano tę kwestię w obrębie uprawnień Prezydenta Miasta. Zastępca prezydenta Mirosław Kruszyński, zaproponował, że wyda dyspozycję Zarządowi Transportu Miejskiego by od poniedziałku 26 września do 30 kwietnia 2012 roku w godzinach od 6.00 do 17.00 w dni robocze bilety 15 minutowe zachowywały ważność przez 25 minut, zaś bilety 30 minutowe przez 45 minut. Ostatecznie po apelach radnych wydłużono do godziny 19.00 czas obowiązywania tego udogodnienia i Komisja przystała na propozycję prezydenta. Radni woleli by jednak, aby zmiany obowiązywały w dni robocze na liniach dziennych we wszystkie godziny ich kursowania. W ich ocenie bowiem remonty nie tylko wydłużają czas przejazdu w godzinach szczytów komunikacyjnych, ale po prostu sprawiają, że tramwaje jeżdżą dłuższymi trasami a autobusy stoją w większych korkach przez co czas dotarcia do miejsca jest dłuższy. Radny Michał Grześ zwrócił natomiast uwagę, na problem na liniach obsługiwanych przez tramwaje wahadłowe, gdzie czas oczekiwania na tramwaj jest wielokrotnie dłuższy, zwłaszcza w weekendy. Dyrektor ZTM Rafał Klupś przypomniał w związku z tym, że na tych liniach bilety 15 minutowe mają już ważność na pół godziny. Obiecano jednak przyjrzeć się temu problemowi.

***


  • 23-09-2011

Komisja Rodziny, Polityki Społecznej i Zdrowia

SPRAWY SENIORÓW I NGO

Radni na posiedzeniu Komisji w dniu 19 września zaopiniowali projekty uchwał dotyczące zmian budżetowych a także kwestie regulującej działalnośc organizacji pozarządowych.

Dyrektor Wydziału Budżetu i Analiz Leszek Tajsner przedstawił członkom Komisji zmiany w tegorocznym budżecie i Wieloletniej Prognozie Finansowej odnośnie obszaru działania merytorycznego Komisji. Zmiany będą polegały przede wszystkim na przesunięciach w ramach istniejących środków budżetowych, które są możliwe dzięki oszczędnościom i większym wpływom do budżetu, ale także konieczne ze względu na przesunięcia w terminach realizacji zadań. Więcej środków o 12 mln złotych zostanie przeznaczone na program przeciwdziałania wykluczeniu cyfrowemu. Na większe fundusze na informatyzację mogą tez liczyć inne placówki podlegające pod Wydział Zdrowia i Spraw Społecznych. Będą też pieniądze na wkład własny na dofinansowaną ze środków europejskich termomodernizację szpitala przy ul Kurlandzkiej. Dzięki temu zostaną tam także wymienione okna oraz zakupione kolektory słoneczne. Komisja zaopiniowała oba projekty zmian pozytywnie. Następnie Wydział Zdrowia i Spraw społecznych przedstawił projekt uchwały w sprawie rocznego programu współpracy z organizacjami pozarządowymi. Kwota jaka została przeznaczona na ten cel to 156 mln zł. Program był konsultowany i uwzględnia on całe spektrum działań tego rodzaju organizacji w społeczności Poznania. Radna Maria Nowicka zaapelowała by większe środki przeznaczyć w ramach tego programu na aktywizację i działania wobec seniorów gdyż są one dramatycznie niskie. Komisja przyjęła stanowisko popierające wniosek radnej Nowickiej, jednocześnie wyrażając pozytywną opinię wobec zaprezentowanego projektu uchwały. W ostatnim punkcie posiedzenia radni zaopiniowali pozytywnie zmiany w programie przeciwdziałania alkoholizmowi. Dokonano przesunięcia środków w ramach zadań zapisanych w programie, więcej pieniędzy otrzyma Miejskie Centrum Interwencji Kryzysowej oraz Miejska Komisja Rozwiązywania Problemów AlkoholowychKomisja. (jg)

***


  • 23-09-2011

Komisja Budżetu, Nadzoru Właścicielskiego, Rozwoju Gospodarczego i Promocji Miasta

PRYWATYZACJA MPGM I BUDŻET

Na posiedzeniu Komisji w dniu 19 września radni zajęli się ponownie celowością prywatyzacji MPGM oraz zmianami w tegorocznym budżecie.

W pierwszej części dyrektor Biura Nadzoru Właścicielskiego Beata Kocięcka przedstawiła radnym różne możliwe drogi prywatyzacji spółki komunalnej jakie istnieją w świetle prawa. Są to: oferta ogłoszona publicznie, przetarg, negocjacje na podstawie publicznego zaproszenia, i wreszcie  aukcja ogłoszona publicznie. Dyrektor Biura przedstawiła wady i zalety każdej z metod, w jej ocenie najbardziej korzystnym sposobem jest przetarg bądź negocjacje. W przypadku MPGM zdecydowano się po analizie eksperckiej na przetarg, a następnie po złożeniu ofert Rada Miasta podejmie decyzję o zgodzie bądź nie na sprzedaż spółki. O swój los obawiają się jednak pracownicy MPGM, których reprezentanci byli obecni na posiedzeniu. Boją się, że po sprzedaniu nowy właściciel dokona redukcji zatrudnienia, zaś kontrakt z ZKZL zabezpiecza miejsca pracy tylko dla części pracowników ich firmy. Z tymi obawami nie zgadza się zastępca prezydenta Mirosław Kruszyński, który zapowiedział spotkanie w najbliższych dniach z załogą spółki by rozwiać jej wątpliwości. W jego ocenie, dzięki prywatyzacji spółka będzie mogła się rozwijać i wchodzić na nowe rynki usług, zatem jest mało prawdopodobne by groziła jej redukcja zatrudnienia bądź likwidacja. To stanowisko poparł radny Tomasz Lewandowski oraz Wojciech Kręglewski, zaś radny Szymon Szynkowski vel Sęk wyraził wątpliwość czy prywatyzacja podniesie jakoś świadczonych przez MPGM usług. Komisja nie podjęła jednak opinii na temat uchwały o wyrażeniu zgody na przeprowadzenie procedury wyłonienia nabywcy akcji MPGM SA. Przewodniczący Komisji Przemysław Markowski argumentował ten fakt, tym iż radni chcą mieć pewność, że pracownicy będą mieli jasność co do szczegółów procesu sprzedaży.


W drugie części radni zapoznali się z projektem uchwały na temat wieloletniego planu rozwoju i modernizacji sieci wodociągowej i kanalizacyjnej Aquanet SA. Projekt ten przedstawił prezes spółki Paweł Chudziński. Po konsultacjach z Wydziałem Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej, firma uwzględniła oczekiwania Miasta co do niektórych planowanych inwestycji m.in. budowy systemu wodno-kanalizacycjnego dla mającej powstać spalarni śmieci czy przyspieszenia budowy kolektora sucholeskiego. Radny Tadeusz Dziuba zauważył, że inwestycje spółki są o wiele droższe niż porównywalne w pozostałych krajach UE. Zaś radny Tomasz Lewandowski zwrócił uwagę, że wciąż jest rozbieżność między oczekiwaniami Miasta a inwestycjami firmy na terenie Poznania. Następnie dyrektor Wydziału Budżetu i Analiz Leszek Tajsner przedstawił Komisji projekt zmian w budżecie tegorocznym oraz Wieloletniej Prognozie Finansowej. Bilans zmian jest zerowy, gdyż będą to głównie przesunięcia w ramach zadań budżetowych, a ewentualne większe wydatki będą sfinansowane z oszczędności i większych dochodów. Na koniec Maria Remiezowicz, dyrektor Wydziału Zdrowia i Spraw Społecznych przedstawiła projekt uchwały w sprawie rocznego programu współpracy Miasta z organizacjami pozarządowymi. Ten projekt był konsultowany z zainteresowanymi podmiotami i uwzględniono większość z ich uwag. Na realizację tego zadania przewidziano kwotę 156 mln zł. Radni wydali opinię pozytywną o tym projekcie uchwały. (jg)

***


  • 22-09-2011

Komisja Gospodarki Komunalnej i Polityki Mieszkaniowej

 MNIEJ SOLI, WIĘCEJ ZA WODĘ I ŚCIEKI

W dniu 16 września miało miejsce posiedzenie Komisji Gospodarki Komunalnej i Polityki Mieszkaniowej Rady Miasta Poznania. Radni zajęli się kwestiami zimowego utrzymania dróg i inwestycjami Aquanet SA.

W pierwszej części obrad Katarzyna Bolimowska, Zastępca Dyrektora Zarządu Dróg Miejskich ds. utrzymania, przedstawiła prezentację o zmianach w technologii zimowego utrzymania ulic miasta Poznania w sezonie zimowym 2011/2012. Zmiany wiązały się z wyborem między trzema wariantami budżetowymi, które zakładały odmienną politykę utrzymania porządku w mieście w sezonie zimowym. Wybrano projekt zakładający wydatki na 21 mln zł, odrzucając przy tym projekty szacujące na 18,2 mln zł i 25 ml zł. Projekt ten zakłada zmniejszenie ogólnej liczby pojazdów odśnieżająch (liczba pługopospywarek w liczbie 27, a pługów samochodowych do 21) oraz założenie mniejszej częstotliwości opróżniania koszy na śmieci. Nie zmienił by się czas reakcji od momentu wystąpienia śniegu w sieciach strategicnzych w przedziale 1,5 do 2 godzin, a także niezmienną politykę utrzymania Starego Miasta. Najważniejszym założeniem zaproponowanych zmian jest zewiększenie częstości usuwania mechanicznego śniegu bez używania soli. Przez ostatnie trzy lata wzrost zużycia soli doszedł do ustawowych dopuszczalnych granic, stąd konieczność ograniczenia. Ograniczenia są też konieczne z uwagi na inne poniesione straty przez miasto przez zastosowanie aerozolu solnego - zniszczenie infrastruktury naziemnej i podziemnej, a także poważne ubytki w zieleni. Są to: zahamowanie wzrostu roślin oraz ich zamieranie, ponadto straty w drzewostanie. Katarzyna Bolimowska mówiła także, że nie tylko zaprzestanie zużywania soli, ale zmiana świadomości społecznej pozwoli ochronić miasto przed wymienionymi szkodami.


W drugiej części Komisja zajęła się problemem planu inwestycyjnego Aquanet SA. Po wątpliwościach jakie pojawiły się ze strony Wydziału Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej, zarząd spółki uwzględnił w swoim wieloletnim planie część inwestycji, których oczekuje Miasto. Zostanie więc wybudowana sieć wodno-kanalizacyjna dla mającej powstać spalarni, a także inwestycje w Kiekrzu, na Fabianowie, ul. Wilków Morskich czy ul. 23 lutego oraz budowa infrastruktury przy przebudowie węzła Roosvelta-Rondo Kaponiera. Zostanie tez przyspieszona budowa kolektora sucholeskiego, natomiast sieć wodno-kanalizacyjną na ul. Grunwaldzkiej  przebuduje spółka Infrastruktura Euro 2012. Jak powiedział prezes zarządu Aquanet SA Paweł Chudziński, plan inwestycyjny, do którego spółka jest zobowiązana przez Krajowy Program Oczyszczania Ścieków spowoduje wzrost cen na usługi firmy. W związku z oczekiwaniem radnym i władz Poznania, aby koszty były rozłożone proporcjonalne do zysków jakie ma firma z poszczególnych gmin oraz zakresu inwestycyjnego na terenie danej gminy, firma przygotowała wstępny podział uwzględniający to oczekiwanie, ale tylko w zakresie ścieków. Taki podział jest niemal, że nie możliwy do realizacji jeżeli chodzi o opłaty za wodę gdyż firma i jej obszar działalność zgodnie z prawe jest traktowana jako całość i nie można jej różnicować na poszczególnych członków, takie stanowisko przedstawił Paweł Chudziński. Jeżeli ten plan inwestycyjny zostanie uchwalony to ceny w Poznaniu za ścieki wzrosną o ok. 8%, a w gminach ościennych o 15-17%. Taka sytuacją i tak nie podoba się radnym gdyż zdaniem Tomasza Lewandowskiego ceny usług Aquanety miały nie wzrastać o więcej niż 6%. W jego opinii zastanowic by się należało nad możliwością partycypacji Miasta w inwestycja spółki, skoro i tak ostatecznie płacą mieszkańcy w postaci rachunków za wodę i ścieki. Z kolei Michał Grześ zauważył, że trzeba wystąpić z związku gminnego w sprawie ścieków i wody, który powoduje, że Miasto Poznań jest w niekorzystnej sytuacji w stosunku do innych gmin - członków. W odpowiedzi zastępca prezydenta Mirosław Kruszyński zapowiedział, że jest przygotowywane nowe porozumienie z gminami. W jego opinii taka sytuacja służy rozwojowi Aglomeracji Poznańskiej, gdyż staje się ona płaszczyzną do rozwiązywania także konfliktowych sytuacji. (pw, jg)

***


  • 21-09-2011

Komisja Kultury Fizycznej i Turystyki

WSPÓŁPRACA MIASTA Z ORGANIZACJAMI POZARZĄDOWYMI

Przed sesją Rady Miasta w dniu 20 września odbyło się kolejne posiedzenie Komisji Kultury Fizycznej i Turystyki.

Radni pozytywnie zaopiniowali projekt nowelizacji budżetu Miasta. Informację o planowanych zmianach przedstawił Leszek Tajsner, dyrektor Wydziału Budżetu i Analiz.

Pozytywną opinię członków Komisji uzyskał też projekt uchwały w sprawie Rocznego, na 2012 rok, programu współpracy Miasta Poznania z organizacjami pozarządowymi oraz innymi podmiotami, wskazanymi w ustawie o działalności pożytku publicznego i wolontariacie. Program taki Rada Miasta uchwala corocznie. Określa  w nim między innymi zasady udzielania wsparcia, nie tylko finansowego, organizacjom działającym na rzecz mieszkańców w różnych obszarach, takich jak na przykład pomoc społeczna, ochrona i promocja zdrowia, oświata i wychowanie, kultura i sztuka, wspieranie i upowszechnianie kultury fizycznej i sportu.

Członków Komisji szczególnie interesowały zapisy dotyczące tej ostatniej dziedziny. Negatywnie oceniano propozycję zmniejszenia środków finansowych, które miałyby zostać przeznaczone na realizowane w jej ramach zadania. Na wniosek radnego Andrzeja Bielerzewskiego zaproponowano poprawkę, w której zwrócono się o utrzymanie kwoty na wspieranie sportu dzieci i młodzieży przynajmniej na takim samym poziomie, jak w roku bieżącym. Wraz z tą poprawką projekt uchwały został zaopiniowany pozytywnie. (co)


***


  • 20-09-2011

Komisja Rodziny, Polityki Społecznej i Zdrowia Publicznego SWW

Komisja Rodziny, Polityki Społecznej i Zdrowia RMP

NOWY SZPITAL W POZNANIU

Stan placówek służby zdrowia oraz budowa Szpitala Matki i Dziecka były tematami wspólnego posiedzenia komisji  radnych miejskich i wojewódzkich w Wielkopolskim Urzędzie Wojewódzkim w Poznaniu w dniu 15 września.

Na wspólnym posiedzeniu Komisji Rodziny, Polityki Społecznej i Zdrowia Publicznego Sejmiku Województwa Wielkopolskiego oraz Komisji Rodziny Polityki Społecznej i Zdrowia Rady Miasta Poznania, Zbigniew Kupało dyrektor Departamentu Zdrowia i Przeciwdziałania Uzależnieniom Urzędu Marszałkowskiego Województwa Wielkopolskiego przedstawił radnym miejskim i wojewódzkim inwestycje w latach 2007 do pierwszego półrocza 2011 roku w jednostkach ochrony zdrowia, podlegających Sejmikowi Województwa Wielkopolskiego. Pierwszą inwestycję stanowiła rozbudowa Wielkopolskiego Centrum Onkologii w Poznaniu, oszacowana na 83 mln zł. Na modernizację Wielkopolskiego Centrum Pulmonologii i Torakochirurgii w Poznaniu wydano kwotę 26,5 mln zł. Trzecim przedsięwzięciem była przebudowa Oddziału Intensywnej Opieki Medycznej w Specjalistycznym Zespole Opieki Zdrowotnej nad Matką i Dzieckiem w Poznaniu, która kosztowała 30 mln zł. Natomiast 37 mln przeznaczono na rozbudowę i przebudowę Bloku Operacyjnego i Centralnej Sterylizatorni w Szpitalu Wojewódzkim w Poznaniu przy ul. Lutyckiej. Na zakup wyposażenia na ten blok wydano 23,9 mln zł. Dofinansowanie inwestycji ze środków unijnych wyniosło łącznie 132 mln zł, które przeznaczono m.in. na lądowisko dla śmigłowców, nowe karetki czy remonty w szpitalach powiatowych.


W następnej części radca prawny Marcin Skorb reprezentujący spółkę Szpitale Wielkopolski Sp. z o.o. przedstawił szczegóły odnośnie budowy nowej siedziby Szpitala Matki i Dziecka, który miałby zapewnić kompleksową opiekę pediatryczną dla pacjentów z Województwa Wielkopolskiego. Ma on posiadać m. in. Szpitalny Oddział Ratunkowy (SOR), jedyny na całe województwo przeznaczony dla dzieci i matek. Argumentami za budową nowego szpitala są - przestarzała infrastruktura aktualnych siedzib tej instytucji oraz brak uregulowanego statusu prawnego dwóch z trzech działek zajmowanych przez Szpital Matki i Dziecka obecnie. Od 2016 roku będą też obowiązywać nowe standardy określone ustawami, których spełnienie jest możliwe tylko w nowym budynku konsolidującym rozczłonkowaną obecnie placówkę. Wybrana w konsultacjach przez samorząd województwa lokalizacja będzie mieścić się na działce z tyłu Wielospecjalistycznego Szpitala Miejskiego im. J. Strusia przy ul. Szwajcarskiej. Pierwotnie planowano i podjęto już działania prawne by inwestycje przeprowadzić na działce przed Szpitalem Miejskim im. J. Strusia, jednak wiązało by się to z większymi kosztami m.in. koniecznością budowy wielopoziomowych parkingów. Po dyskusji ze strony radnych wojewódzkich przystano na tę lokalizację. Działka za budynkiem Szpitala Miejskiego umożliwi współpracę obu placówek, obniżenie kosztów inwestycji i funkcjonowania. Budynki będą połączone łącznikiem i będą miały wspólne m.in. lądowisko dla helikopterów, pracownię RTG, prosekturę czy kuchnię. O wsparciu inwestycji przez przekazanie praw do gruntu i wydaniu wszystkich niezbędnych decyzji administracyjnych zapewnił na posiedzeniu zastępca prezydenta Poznania Jerzy Stępień. Inwestycja ma kosztować około 400 mln zł, a sposobem sfinansowania ma być Partnerstwo Publiczno Prywatne. Dzięki temu ma być zapewniona terminowość jej realizacji i wysoka jakoś wykonanej inwestycji, a następnie dobre zarządzanie placówką. Inwestor prywatny zarządzał by szpitalem przez kilkadziesiąt lat by inwestycja była dla niego opłacalna. Po ustalonym okresie obiekt przeszedł by pod zarząd Województwa.

W następnym punkcie gość obu komisji Starosta Poznański Jan Grabowski przedstawił sytuację budżetową w Szpitalu Powiatowym w Puszczykowie. Po przejęciu placówki od PKP udało się ja oddłużyć i zainwestowano w jej modernizację 50 mln zł. Wybudowano podgrzewane lądowisko dla śmigłowców Lotniczego Pogotowia Ratowniczego, a w najbliższym czasie planowana jest termomodernizacja obiektu. (jg, pw)


***


  • 16-09-2011

Komisja Polityki Przestrzennej

HOTEL CZY APARTAMENTOWIEC

Na posiedzeniu Komisji Polityki Przestrzennej w dniu 14 września radni wysłuchali wyjaśnień dotyczących zamiarów wybudowania zespołu hotelowo-apartamentowego nad Jeziorem Maltańskim.

Wątpliwości radnych wiązały się z informacją "Gazety Wyborczej" o możliwości wybudowania na terenie w pobliżu Term Maltańskich dużego kompleksu hotelowego, czy wręcz apartamentowca, którego rozmiary mogłyby przekroczyć parametry dopuszczone w obowiązującym dla tej części miasta miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego. O wyjaśnienia tej kwestii zwrócił się do Prezydenta Poznania przewodniczący Komisji Łukasz Mikuła. Na posiedzeniu do sprawy tej odniósł się zastępca prezydenta Poznania Jerzy Stępień, na pytania radnych odpowiadała też Magdalena Wesołowska, prezes spółki Termy Maltańskie.

Budowa kompleksu hotelowego w sąsiedztwie Jeziora Maltańskiego pozwoliłaby wzbogacić ofertę rekreacyjną w tej części miasta, a dla spółki jest ważna także dlatego, że hotel taki mógłby się stać zapleczem noclegowym dla osób odwiedzających Termy, a przyjeżdżających spoza Poznania. Dlatego też od początku starano się znaleźć inwestora, który byłby zainteresowany budową kompleksu hotelowego. Podjęto również starania, zakończone powodzeniem, o wpisanie tego zadania na listę przedsięwzięć realizowanych w ramach przygotowań do EURO 2012. W odniesieniu do tych przedsięwzięć obowiązują specjalne procedury, dotyczące na przykład wydawania dokumentów niezbędnych do rozpoczęcia budowy. Kilka przetargów na nieruchomość, na której miałby stanąć nowy hotel, zakończyło się niepowodzeniem. Dopiero niedawno znalazł się inwestor, który kupił tę nieruchomość. Jednocześnie złożony został wniosek o wydanie tzw. decyzji środowiskowej, określającej między innymi środowiskowe uwarunkowania całego przedsięwzięcia. Przedstawiciele spółki Termy Maltańskie rozmawiali z inwestorem na temat planowanej inwestycji, przypomninano założenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego oraz postulat zachowania ładu przestrzennego nad Jeziorem Maltańskim - szczególnej ważnej przestrzeni dla mieszkańców Poznania. Niepokój, jak mówiła na posiedzeniu prezes Magdalena Wesołowska, pojawił się wówczas, gdy władze spółki zapoznały się z treścią uzyskanej decyzji środowiskowej. Jest w niej mowa nawet o budynku apartamentowym, co znacznie odbiega od zakładanej wcześniej inwestycji hotelowej. Władze spółki zwróciły się więc do inwestora o wyjaśnienia na ten temat.


W dyskusji, która odbyła się podczas posiedzenia, wątpliwości radnych dotyczyły między innymi zasadności sprzedawania nieruchomości, która został wpisana na listę EURO. W takiej sytuacji to władze publiczne powinny mieć pełny nadzór na tym, co na takiej działce może być budowane. Pozwoliłoby to odpowiednio wcześniej reagować na plany inwestycyjne zdecydowanie przekraczające to, na co zezwala plan miejscowy. Dyskusja w tej sprawie powinna, w ocenie radnych, odbyć się znacznie wcześniej. Dlaczego, pytano, to z upoważnienia miejskiej spółki - a nie prywatnego inwestora, który nabył nieruchomość i planuje budowę - wystąpiono z wnioskiem o wydanie decyzji środowiskowej? Pytania radnych dotyczyły też przyszłości tej inwestycji. Rozważano, jakie działania władze miejskie powinny podjąć, gdyby inwestor samodzielnie wystąpił o wydanie decyzji środowiskowej na przykład dla znacznie wyższego niż dopuszcza to miejscowy plan apartamentowca, po czym rozpoczął starania o uzyskanie dokumentów potrzebnych do takiej inwestycji. Znalezienie odpowiedzi na te pytania ma tym większe znaczenie, że procedury w tym przypadku, jak wielokrotnie przypomniano w czasie posiedzenia, są inne niż w przypadku innych inwestycji, nie znajdujących się na liście EURO 2012. Zastanawiano się też, czy Komisja nie powinna w tej sprawie zająć jakiegoś oficjalnego stanowiska.

Ponadto, podczas posiedzenia radni pozytywnie zaopiniowali projekty uchwał w sprawie zmian w tegorocznym budżecie Miasta oraz w Wieloletniej Prognozie Finansowej na lata 2011-2031.

Zapoznano się również z trzema projektami miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego. Bez dyskusji pozytywnie zaopiniowano projekt planu dotyczący terenu Międzynarodowych Targów Poznańskich. Długa debata wywiązała się natomiast w odniesieniu do projektów planów "Kopanina-Rudnicze B" i "Kopanina-Rudnicze C". Obejmują one tereny w południowo-zachodniej części Poznania. Druga z tych propozycji była już omawiana na posiedzeniu Komisji w maju bieżącego roku. Radni zwrócili się wówczas o sporządzenie uaktualnionej prognozy skutków finansowych wprowadzenia planu, co też zostało uczynione. Na kolejnym posiedzeniu powrócono do dyskusji na temat możliwości partycypowania właścicieli nieruchomości na przykład w kosztach uzbrojenia terenu. Uchwalenie planu - i dopuszczenie na określonym terenie budownictwa mieszkaniowego - w istotny sposób wpływa na podwyższenie wartości nieruchomości. Pytania i wątpliwości radnych dotyczyły też aktualnych kosztów uchwalenia planów. Komisja postanowiła zatem zawiesić prace nad obiema propozycjami do czasu przygotowania analizy, w której określono by między innymi możliwości ograniczenia skutków finansowych, jakie może mieć uchwalenie tych planów. (co)


***


  • 16-09-2011

Komisja Kultury i Nauki

POZNAŃ MIASTEM MEDIACJI

W przyszłym roku zanosi się w Poznaniu na duże wydarzenie artystyczne.

O kolejnej edycji Mediations Biennale opowiadali radnym z Komisji Kultury i Nauki Tomasz Wendlandt i jego żona Aki. Tym razem znane już wydarzenie artystyczne zostanie zorganizowane z jeszcze większym rozmachem i jeszcze bardziej międzynarodowo.

Przyszłoroczny festiwal sztuk wizualnych odbywać się będzie od 14 września do 14 października pod hasłem THE UNKNOWN, a przestrzeniami artystycznymi będą m.in.: Centrum Kultury Zamek, Galeria "U Jezuitów", Muzeum Narodowe, Biblioteka Raczyńskich. Organizatorzy festiwalu chcą także wyjść ze sztuką w przestrzeń miejską. Aleją sztuki mają stać się al. Marcinkowskiego, a informacje o festiwalu znajdą się na przykład w poznańskich taksówkach. Na fasadzie budynku Międzynarodowych Targów Poznańskich ma pojawić się wielkowymiarowa praca jednego z artystów. W tym czasie na MTP odbywać się będzie Polagra, nastąpi, więc wyjątkowe spotkanie kultury z gospodarką.

Programy towarzyszące Biennale to m.in.: wystawy fotografii, kluby festiwalowe (kawiarnie, restauracje ze specjalnym menu), warsztaty, konferencje naukowe, konferencja studentów, doktorantów i młodych pracowników naukowych. Planowana jest również konferencja dla czołowych dziennikarzy krytyków sztuki z najważniejszych światowych magazynów i czasopism. Inne programy to na przykład wystawy w poznańskich galeriach, koncerty.

Ideą przewodnią Mediations Biennale jest spotkanie różnych postaw, poglądów i próba znalezienia między nimi dialogu. Organizatorzy przedsięwzięcia proponują, aby w przyszłym roku jedno z przewodnich haseł festiwalu brzmiało - "Poznań miasto mediacji".


***


  • 15-09-2011

Komisja Ochrony Środowiska

ZIELONE ULICE

Na posiedzeniu w dniu 13 września radni z Komisji Ochrony Środowiska zapoznali się z prezentacją na temat zieleni przyulicznej.


O tym, jak ważne są tereny zielone, drzewa i krzewy posadzone wzdłuż miejskich ulic, nie trzeba nikogo przekonywać. Radni wysłuchali informacji o tym, jakie prace w tym zakresie wykonywane są pod nadzorem Zarządu Dróg Miejskich. Odbyła się też dyskusja o szkodliwości soli, która zimą, w czasie walki ze śniegiem i gołoledzią, trafia na poznańskie ulice.

Rośliny, które kierowcy mogą zobaczyć z okien swoich pojazdów, żyją w specyficznych warunkach, zdecydowanie innych od tych, które są na przykład w ogrodach lub parkach. Jak mówiła w trakcie prezentacji Agnieszka Szulc, naczelnik Wydziału Terenów Zieleni Zarządu Dróg Miejskich, na zieleń przyuliczną wpływ mają nie tylko niekorzystne uwarunkowania klimatyczne i glebowe, ale też skutki działalności człowieka. Zanieczyszczenie powietrza przez substancje pochodzące ze spalania paliwa, nieodpowiednia wilgotność gleby i utrudniony odpływ wód deszczowych, kolizje drogowe, niszczenie zieleni przez nieprawidłowo zaparkowane pojazdy, czy wreszcie sól wysypywana na ulice w zimie - to wszystko sprawia, że rośliny zaczynają znikać z miejskiego krajobrazu. Z nasadzeniem nowych drzew i krzewów też jest problem, bo miasto cały czas się rozwija, drogi muszą być poszerzane, rozwija się też infrastruktura podziemna.

Zieleń przyuliczna jest pod opieką nie tylko ZDM, ale również Zarządu Zieleni Miejskiej. Obie jednostki starają się ratować stary, nierzadko naprawdę cenny drzewostan. Dlatego tak wiele czasu poświęca się na przeanalizowanie każdego przypadku, kiedy pojawia się konieczność wycięcia drzew, aby na przykład wybudować nowy pas ruchu dla samochodów. Dlatego również tak duże znaczenie ma odpowiednia pielęgnacja przyulicznej zieleni, zarówno starych drzew, jak i tych roślin, które niedawno posadzono. Każdy remont nawierzchni drogowej może mieć wpływ na okoliczną zieleń, ale jednocześnie podejmowane są starania, by po zakończeniu inwestycji drogowej było nie tylko wygodnie dla kierowców, ale też - w miarę możliwości - zielono. W tym celu wykorzystywane są najnowsze technologie, instalowane są systemy nawadniające, a także specjalne mechaniczne zabezpieczenia chroniące rośliny przed najeżdżaniem przez kierowców. Powstają tak zwane zielone torowiska, montowane są maty i bariery ochronne.

Odrębnym problemem jest sól, zalegająca na ulicach po akcji zimowego utrzymania dróg. Sól jest szkodliwa dla przyulicznych roślin - tak jak szkodliwa jest dla naszych ubrań, butów, czy karoserii samochodowych. Niszczy nie tylko zieleń, ale też ulice i wszystkie elementy infrastruktury drogowej. Wydawałoby się, że wszyscy zdają sobie z tego sprawę, jednak co roku pojawia się ten sam problem - kierowcy oczekują przede wszystkim, by drogi były przejezdne. Poza tym, zgodnie z przepisami prawnymi istnieje obowiązek utrzymania zimowego dróg w sposób niezagrażający zieleni. Sól można wysypać na chodniki i drogi dopiero po usunięciu śniegu - niestety nie wszyscy zarządcy nieruchomości i dozorcy stosują się do tego wymogu. Dlatego też tak ważne są akcje ekologiczne oraz jak najszersze informowanie o szkodliwości soli i konieczności innych sposobów walki ze śniegiem i lodem na ulicach.

Zieleń stała się elementem promocji miasta, o czym świadczą nagrody w ogólnopolskich konkursach, a także to, że przedstawiciele innych samorządów przyjeżdżają do Poznania, by obserwować i szukać rozwiązań, które mogliby wprowadzić w swoich miastach.


Dla miasta i jego mieszkańców jest niezwykle ważne, by nie zapominano o roli, jaką pełni zieleń przyuliczna. Tłumi hałas i ogranicza zanieczyszczenie powietrza, obniża temeperaturę, stwarza bardziej komfortowe warunki życia. O tym, że mieszkańcy to dostrzegają może świadczyć wzrastanie wartości nieruchomości w tych dzielnicach, w których jest dużo zieleni.

Środki finansowe, które w bieżącym roku ZDM może przeznaczyć na utrzymanie terenów zielonych, zmniejszyły się w porównaniu do kwoty, którą ZDM dysponował w roku ubiegłym. Jak mówił przewodniczący Komisji Bartosz Zawieja, Komisja zwróci się o wyjaśnienia w tej sprawie do Prezydenta Poznania.

Ponadto podczas posiedzenia radni pozytywnie zaopiniowali projekt nowelizacji Wieloletniej Prognozy Finansowej na lata 2011-2031. Z zakresu merytorycznego Komisji zmiana dotyczy między innymi konieczności zapewnienia środków na opracowanie kolejnej edycji mapy akustycznej Poznania i opracowanie nowego programu walki z hałasem. Informację w tej sprawie przybliżyli radnym dyrektor Wydziału Ochrony Środowiska Leszek Kurek i jego zastępca Piotr Szczepanowski. Zgodnie z przepisami ustawowymi władze samorządowe zobowiązane są do cyklicznego przygotowywania takich dokumentów. Zmiana w WPF wynika z tego, że właśnie upływa termin obecnie obowiązującego programu i trzeba przygotować jego uaktualnioną wersję. (co)


***


  • 14-09-2011

Komisja Bezpieczeństwa i Porządku Publicznego

RUCH DROGOWY NA BUKOWSKIEJ

Radni miejscy i osiedlowi podczas posiedzenia w dniu 14 września zapoznali się propozycjami zmiany organizacji ruchu na ulicy Bukowskiej.

Zarząd Dróg Miejskich zaprezentował projekty nowej organizacji ruchu na ulicy Bukowskiej mające usprawnić komunikację między lotniskiem Ławica a centrum. Pierwszy wariant przewidywał utworzenie buspasów w obu kierunkach, a ruch samochodowy odbywałby się tylko w kierunku lotniska. Osłabiłoby to natężenie ruchu na samej Bukowskiej, ale zwiększyłoby na sąsiednich ulicach. Odwrotnie w drugim wariancie. Ruch samochodowy odbywałby się w obu kierunkach, bez skrętu w lewo, a buspas prowadziłby w kierunku lotniska. Zmodyfikowany wariant drugi to buspasy w obu kierunkach, ale nie na całej długości, ale od lotniska do wysokości ul. Przybyszewskiego i z przeciwnego kierunku od centrum do ul. Przybyszewskiego. W tym przypadku również brak możliwości skrętu w lewo. Ten wariant w symulacjach prowadzonych przez ZDM uzyskał najlepsze oceny. Daje możliwość skrócenia czasu przejazdu autobusów i nie wydłuża czasu przejazdu samochodem. Rozważano również możliwość wpuszczenia na buspasy taksówek, lecz ich zbyt duża liczba ograniczyłaby przepustowość komunikacji autobusowej. Wprowadzenie nowego rozwiązania komunikacyjnego wymaga między innymi systemu monitorowania buspasów, zmiany organizacji ruchu na skrzyżowaniach ze zmianą w programach sygnalizacji, dodatkowych trzech sygnalizacji dla pieszych.

Zastrzeżenia do projektów zgłaszała jeszcze w sierpniu Rada Osiedla Ogrody (pisaliśmy o tym w Biuletynie). Radni osiedlowi niepokoją się, że dojdzie do zakorkowania sąsiednich ulic oraz ulicy Grochowskiej. Wiceprzewodniczący Rady Osiedla Ogrody Stefan Konieczny wyrażał żal, że ich postulaty nie zostały uwzględnione podczas sierpniowych konsultacji. Te obawy podzielają niektórzy członkowie Komisji m.in. Łukasz Mikuła i Lidia Dudziak. Natężenie ruchu na wąskich ulicach wokół Bukowskiej może spowodować poważne utrudnienia dla mieszkańców, a dodatkowo w tym rejonie znajdują się również szkoły i szpitale.

- W projekcie ZDM skoncentrowano się tylko na ul. Bukowskiej, a zapomniano o analizie sąsiadujących małych uliczek osiedlowych - mówił Grzegorz Steczkowski przewodniczący Rady Osiedla Stary Grunwald. Potwierdzili to inni radni osiedlowi, wskazując, że już teraz ich ulice są zastawione przez parkujące samochody. Przeniesienia się ruchu na już zatłoczoną ulicę Dąbrowskiego obawia się Rada Osiedla Jeżyce.

- Wszystkie propozycje Rady Osiedla zostaną przeanalizowane i udzielimy odpowiedzi - zapewniał dyrektor ZDM, Jacek Szukała. - Chcemy wprowadzić nową organizację ruchu do EURO 2012.

Do sprawy radni powrócą po przygotowaniu przez ZDM ostatecznego projektu.


***


  • 13-09-2011

Komisja Rewitalizacji

Komisja Samorządowa

REWITALIZACJA NA ŁAZARZU I JEŻYCACH

Wspólne posiedzenie Komisji Rewitalizacji i Komisji Samorządowej rozpoczęło się w siedzibie Zarządu Komunalnych Zasobów Lokalowych przy ul. Matejki.

Obie komisje zaopiniowały zmiany w budżecie oraz w Wieloletniej Prognozie Finansowej. Do budżetu wprowadzony został projekt podejmujący temat rewitalizacji, całkowicie finansowany ze środków unijnych. Zakłada on szerokie spektrum przedsięwzięć i działań społecznych, polegających m.in. na: aktywizacji zawodowej, integracji lokalnych społeczności. Wartość programu to 219 tys. zł.

Głównym punktem spotkania było zapoznanie się z realizacją Miejskiego Programu Rewitalizacji na Łazarzu i Jeżycach.

Jarosław Pucek, dyrektor ZKZL przedstawił działania swojej jednostki, zmierzające do poprawy jakości przestrzeni zespołu urbanistycznego Maxa Johowa i rozwiązania problemu miejsc parkingowych. Zespół kamienic skupionych w rejonie ulic Wyspiańskiego, Chełmońskiego, Siemiradzkiego, Kossaka, to 72 budynki, z których tylko 4 stanowią pełną własność Miasta. ZKZL przez ostatnie lata doprowadził do poprawy stanu technicznego tych kamienic. Nakłady remontowe w okresie 2006-2011 wyniosły prawie 40 mln zł. Nie udało się rozwiązać problemu ulic zatłoczonych przez parkujące samochody. Technicznie możliwe jest wybudowanie parkingów podziemnych, ale barierę stanowią koszty.

Odmienne spojrzenie rewitalizację poprzez remonty zabytkowych kamienic przedstawił radny Wojciech Kręglewski. Nie negując potrzeby ich renowacji zwrócił uwagę, że jest to niezwykle drogie przedsięwzięcie. Koszty eksploatacji takich obiektów są bardzo wysokie, co przekłada się na stawki czynszu. Te kamienice były kiedyś budowane dla najbogatszych mieszkańców Poznania. Trudno wyobrazić sobie, aby mogli je zamieszkiwać dotychczasowi lokatorzy mieszkań komunalnych. - Za o wiele mniejsze pieniądze możemy dla tych ludzi stworzyć mieszkania w nowym budownictwie, w nowej, mniej kosztownej technologii - mówił Wojciech Kręglewski.

Oprócz dużego programu inwestycyjnego, prowadzone są przez miejskich urzędników akcje społeczne mające aktywizować lokalne społeczności Łazarza i Jeżyc oraz odmienić wizerunek przestrzeni miejskiej. Urząd Miasta współorganizował takie akcje jak: "Święto Sąsiadów", warsztaty plastyczne, koncerty, warsztaty projektowe dla studentów, akcja "Odmień swoje podwórko".

Na Jeżycach aktywnie współpracują Rada Osiedla Jeżyce i Stowarzyszenie Piękne Jeżyce, starając się m.in. przywrócić zieleń na podwórkach. Najlepiej udaje się to tam, gdzie właścicielami kamienic są osoby prywatne. Rada Osiedla i Stowarzyszenie od dawna wnioskują do jednostek miejskich o remont ulicy Staszica. - Jeśli nie uda zrealizować się tego zamierzenia inicjatywa ludzi osłabnie. - mówił Stanisław Gorzelańczyk, przewodniczący Rady Osiedla Jeżyce.

Wojciech Wośkowiak radny miejski i jednocześnie przewodniczący Rady Osiedla Św. Łazarz, mówił o działaniach w tej części miasta, między innymi staraniach o rewitalizację tzw. lejka łazarskiego, skweru przy ulicy Wyspiańskiego i innych miejsc mogących służyć ogółowi mieszkańców.

Po części merytorycznej uczestnicy spotkania udali się na wizję lokalną omawianych miejsc na Łazarzu i Jeżycach.


  • Radni z Komisji Samorządowej poparli ideę utworzenia Porozumienia Rad Osiedli Miasta Poznania. Komisja przyjęła stanowisko, w którym popiera powołanie Porozumienia Rad Osiedli Miasta Poznania. Radni miejscy mają nadzieję, że nastąpi to wkrótce i liczą na pomoc Wydziału Wspierania Jednostek Pomocniczych Miasta. Jeśli osiedla nie zdecydują się na formułę porozumienia alternatywą może być konwent przewodniczących rad i zarządów. Byłaby to formuła otwarta i rady osiedli same zdecydowałyby jaki nadać jej kształt. Porozumienie rad osiedli funkcjonowało przed reformą jednostek pomocniczych. Po wprowadzeniu reformy i nowego podziału granic jednostek pomocniczych (zmniejszenia ich liczby z 69 do 42) nie powstała jeszcze ich wspólna reprezentacja. Poprzednim porozumieniem kierowała Halina Owsianna (przewodnicząca Rady Osiedla Stare Winogrady). Już po marcowych wyborach, na stronach Biuletynu, H. Owsianna wyrażała opinię, że powinna powstać płaszczyzna integracji rad osiedli.

***


  • 09-09-2011

Komisja Oświaty i Wychowania

W SZKOLE W KRZESINACH

W czwartek 8 września radni Komisji Oświaty i Wychowania odwiedzili Zespół Szkół Ogólnokształcących im. Charlesa de Gaulle'a przy ul. Tarnowskiej w Krzesinach.

Radnych po kompleksie szkolnym oprowadzał jego dyrektor Andrzej Karaś. Członkowie Komisji zobaczyli klasy szkolne dla uczniów Szkoły Podstawowej nr 56, Gimnazjum nr 29 i XVI Liceum Ogólnokształcącego, tworzących Zespół Szkół Ogólnokształcących nr 2. Radni spotkali się też z uczniami oraz obejrzeli m.in. pracownie językową, plastyczną i geograficzną. Zadbane sale w różnych kolorach tworzą przyjazną atmosferę dla dzieci i młodzieży, ich regularną modernizację szkoła robi często we własnym zakresie, zaangażowaniem i poświęceniem swoich pracowników technicznych.  Wiele sal lekcyjnych wyposażonych jest w tablice interaktywne, komputery i projektory multimedialne. W szkole istnieje także system telewizji wewnętrznej, z którego uczniowie dowiadują się o aktualizacjach planu i wydarzeniach szkolnych. Dumą ZSO nr 2 są klasy z nauczaniem języka chińskiego, co zaowocowało w tym roku wyjazdem grupy młodzieży do Państwa Środka. Następnie radni zobaczyli wybudowaną kilka lat temu halę sportową obok szkoły. W niej odbywają się zajęcia z wychowania fizycznego, ale także mecze ligowe drużyn sportowych. W kompleksie hali mieszczą się też mniejsze sale lekcyjne, a także m.in. sauna. W sali przeznaczonej do gimnastyki zorganizowano posiedzenie merytoryczne Komisji.

W pierwszym punkcie Maria Waligóra - zastępca dyrektora Wydziału Budżetu i Analiz przedstawiła projekt uchwały dotyczącej zmian w budżecie oraz projekt zmian w Wieloletniej Prognozie Finansowej. Zwiększeniu ulegną dochody Miasta o 4 mln, zaś wydatki spadną o 13 mln zł. Komisja zaopiniowała pozytywnie te dwa projekty uchwał. W następnym punkcie dyrektor ZSO nr 2 Andrzej Karaś przedstawił prezentację nt. osiągnięć szkoły i jej pozycji wśród pozostałych poznańskich placówek. Uczniowie wszystkich trzech placówek w egzaminach sprawdzających zajmują w wynikach czołowe pozycje w średniej dla miasta i kraju. Najbliższą inwestycją, która jest zaplanowana w zespole, to budowa łącznika między halą sportową a resztą budynków szkolnych. Wydział Oświaty przewiduje, że będzie to lekka metalowo-szklana konstrukcja, na taką też inwestycję przewidziano fundusze. Szkoła jednak, wraz z Radą Osiedla Krzesiny-Pokrzywno-Garaszewo, chciałby zrealizować inwestycję na o wiele większą skalę. Zaprezentowano przygotowaną społecznie koncepcję budowy łącznika, w którym mieściłoby się dodatkowe 10 sal lekcyjnych. Dzięki temu szkoła miałaby więcej przestrzeni, a w salach mogłoby funkcjonować przedszkole, które aktualnie mieści się w starym budynku, zarządzanym przez ZKZL, oraz w obiekcie wynajmowanym od okolicznej parafii. Choć budynek przedszkolny spełnia wszystkie wymagania potrzebne do przyjmowania dzieci, to nowa siedziba jest, zdaniem radnych osiedlowych, konieczna. Radni i Wydział Oświaty obiecali się przyjrzeć przedstawionej propozycji rozbudowy.


W następnym punkcie zastępca dyrektora Wydziału Oświaty Grażyna Lisiecka zaprezentowała radnym inwestycje w poznańskiej oświacie z ostatnich dwóch lat. Do tych największych należał kompleks szkolny na Strzeszynie Greckim, gdzie od 1 września funkcjonuje gimnazjum i szkoła podstawowa. Następnie budowa przedszkola przy ul. Księżycowej oraz świetlicy w Ogrodzie Jordanowskim nr 2 przy ul. Bukowskiej, w zaawansowanej fazie przygotowawczej jest budowa teatru przy szkole "Łejerów". Łącznie na inwestycje i remonty w 2010 roku dysponowano 50 mln zł, a w tym roku kwotą 36 mln zł. Dzięki temu, że wiele prac udało się wykonać po niższych niż planowano kosztach, możliwe było przeprowadzenie dodatkowych prac w niektórych innych placówkach. Do mniejszych inwestycji zaliczono budowę Orlików, termomodernizację (od 2004 roku ocieplono 45 placówek oświatowych), wymianę węzłów cieplnych, nowe boiska szkolne, place zabaw, remonty dachów. Poznańskie modernizacje znalazły swoje echo w konkursach ogólnopolskich na "Modernizację roku", gdzie nagrody i wyróżnienia zdobył budynek Gimnazjum nr 58 przy ul. Małoszyńskiej i odrestaurowana sala gimnastyczna I Liceum Ogólnokształcącego.

Ostanim punktem posiedzenia, była kwestia powołania do istnienia Liceum Ogólnokształcącego im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Przed kilkoma miesiącami Prezydent Poznania nie wyraził zgody na powołanie tej placówki, tłumacząc to wystarczającą ofertą edukacyjną na poziomie licealnym w Poznaniu. Obecnie, po protestach rodziców oraz organizacji społecznych i przede wszystkim po uchyleniu tej decyzji przez Wielkopolskie Kuratorium Oświaty, Andrzej Tomczak, dyrektor Wydziału Oświaty zapewnił, że po spełnieniu kryteriów formalnych przez podmiot chcący powołać szkołę, rozpocznie się proces jej powstawania. Informację tę z zadowoleniem przyjęli radni zaangażowani w tę sprawę oraz reprezentujący społeczność szkolną ks. dyrektor Piotr Kuś z Gimnazjum im. Św. Stanisława Kostki. (jg)


***


  • 06-09-2011

Komisja Kultury Fizycznej i Turystyki

UMOWA Z OPERATOREM

Posiedzenie Komisji Kultury Fizycznej i Turystyki odbyło się 29 sierpnia, a jego tematem przewodnim był szczegóły wyboru operatora Stadionu Miejskiego w Poznaniu.

Na spotkaniu przedstawiono podstawowe założenia umowy, która ma zostać zawarta między właścicielem stadionu, którym z ramienia Miasta są Poznańskie Ośrodki Sportu i Rekreacji, a przyszłym operatorem - konsorcjum Lecha Poznań i spółki Marcelin Menagment. Szczegóły prezentował Paweł Świderski, przewodniczący Komisji ds. wyboru operatora Stadionu Miejskiego. Podstawowe założenia umowy gwarantują powierzenie w zarządzanie obiektu stadionu wraz z terenami przylegającymi wybranemu operatorowi na podstawie umowy dzierżawy. Dzierżawca przejmuje koszty funkcjonowania obiektu oraz przychody jakie one będzie generował. Przedmiotem umowy obok stadionu i terenów są loże VIP, oprócz loży reprezentacyjnej, która będzie w gestii Miasta. Obowiązkiem operatora będzie wyposażenie istniejącego systemu obiektów gastronomicznych w obiekcie, za kwotę ponad 11 mln zł.  Obowiązkiem będzie też udostępnienie obiektu innym klubom sportowym, które wyrażą chęć i poniosą koszty wynajęcia. Na operatora przeniesiony zostanie obowiązek płacenia podatku od nieruchomości. Okres obowiązywania umowy to 20 lat. Dla Miasta najważniejsza będzie forma czynszu, jaki operator będzie płacił do miejskiego budżetu. Będzie on miał formę stałą i zmienną. Ta pierwsza to kwota złożona w ofercie na operatora stadionu plus okresowa waloryzacja, wyniesie ona w sumie około 3 mln 100 tys. zł. Czynsz zmienny będzie natomiast stanowić 7,5% z wpływów z tzw. dnia meczowego, czyli wszystkiego co na stadionie będzie się dziać. Oprócz tego Miasto dostanie 30% ze sprzedaży nazwy stadiony, przy czym nie może być to kwota mniejsza niż 1 mln zł.  Miasto ze swej strony zobowiązało się wykupić prawa do projektu stadionu, a także wybudować system kiosków gastronomicznych na stadionie. Miasto jako właściciel będzie miał prawo do kontrolowania operatora, plus prawo do dwóch dni w ciągu roku na zorganizowanie wydarzenia. Zagwarantowano także pozostanie na trybunach napisu "Poznań", oraz opcję interwencji w przypadku godzących w wizerunek Miasta treści reklamowych na obiekcie. Pytania radnych wzbudziła głównie kwestia wynajmowania obiektów innym klubom sportowym niż KKS Lech Poznań, zwróciła na to uwagę radna Lidia Dudziak. Jej zdaniem, dla pozostałych klubów np. dla Warty Poznań, koszty wynajmu stadionu są zbyt duże. Jednak jak zwrócił uwagę obecny na posiedzeniu zastępca prezydenta Sławomir Hinc, operator stadionu, żeby utrzymać obiekt musi starać się o jak największą liczbę wydarzeń. Muszą to być głównie wydarzenia sportowe, bo z pozasportowych będzie trudno się utrzymać, więc to operatorowi stadionu będzie musiało zależeć, aby na stadionie chciały grać także inne kluby sportowe. (jg)

***


  • 05-09-2011

Komisja Budżetu, Nadzoru Właścicielskiego, Rozwoju Gospodarczego i Promocji Miasta

TANIEJ DLA OGRÓDKÓW

Na posiedzeniu Komisji Budżetu, Nadzoru Właścicielskiego, Rozwoju Gospodarczego i Promocji Miasta w dniu 29 sierpnia radni zajęli się m.in. kwestią opłat za zajęcie pasa drogowego, a także tematem przygotowania do procesu prywatyzacji Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Mieszkaniowej SA.

Na początku posiedzenia radny Tadeusz Dziuba zwrócił się z prośbą do urzędników o dostarczenie projektów planowanych miejskich inwestycji na rok 2012. Następnie radni rozpatrzyli projekt uchwały dotyczącej wysokości stawek opłat za zajęcie pasa drogowego na terenie miasta Poznania, będących drogą publiczną. Radny Dziuba na początku czerwca wyszedł z propozycją obniżenia opłat, które głównie dotyczą właścicieli ogródków gastronomicznych z podobnym pomysłem zgłosił się radny Łukasz Mikuła. W obu projektach pojawił się podział miasta na cztery strefy: staromiejską, śródmiejską, pośrednią, peryferyjną. Ceny wynajmu byłyby zróżnicowane w zależności od położenia lokalu, obie przedstawione propozycje w swych zasadniczych kwestiach różniły się proponowanymi stawkami. Obaj radni przedstawili je w następującej wysokości:

  • strefa staromiejska: Solna, Wolnica, Małe Garbary, Garbary, Podgórna, Aleje Marcinkowskiego; stawka opłaty za zajęcie 1 m² za 1 dzień - 1,00 zł (M - propozycja Łukasza Mikuły), 0,65 zł (D - propozycja Tadeusza Dziuby);
  • strefa śródmiejska: Podgórna, Garbary, Strzelecka, Królowej Jadwigi, Matyi, Most Dworcowy, Roosevelta, Nowowiejskiego, Solna, Aleje Marcinkowskiego; stawka opłaty za zajęcie 1 m² za 1 dzień - 0,80 zł (M), 0,50 zł (D);
  • strefa pośrednia - obejmuje obszar przylegający do strefy staromiejskiej i śródmiejskiej: Hetmańska, Żegrze, Chartowo, Dymka, Browarna, Świętopełka Bałtycka, Lechicka, Witosa, Niestachowska, Żeromskiego, Przybyszewskiego, Reymonta z tymi ulicami; stawka opłaty za zajęcie 1 m² za 1 dzień - 0,60 zł (M), 0,40 zł (D);
  • strefa peryferyjna - obejmuje obszar pomiędzy strefą pośrednią a granicą miasta Poznania; stawka opłaty za zajęcie 1 m² za 1 dzień - 0,40 zł (M), 0,35 zł (D).

Oprócz tego projekt radnego Mikuły przewidywał, że na placach targowiskowych opłata ta wynosiła by 0,10 zł za 1 m2 za 1 dzień. Radni odrzucili propozycję radnego Tadeusza Dziuby, jako obniżkę zbyt daleko idącą i zaopiniowali pozytywnie projekt Łukasza Mikuły.

Dalsza część obrad dotyczyła sprawy porozumienia międzygminnego z Gminą Komorniki w zakresie lokalnego transportu zbiorowego. W jego efekcie dwie miejscowości - Komorniki i Wiry zostaną włączone do strefy B, a istniejące linie 117 i 117bis zostaną zintegrowane i uzyskają oznaczenia 701 i 702. ZTM przygotował także zmiany w przebiegu innych linii, które organizuje, by zapewnić lepszy transport Luboniowi oraz  Wirom i Komornikom. Radni zaopiniowali pozytywnie także darmowe przejazdy dla uczestników wydarzeń Polskiej Prezydencji, które będą odbywać się w Poznaniu. Wątpliwości radnych nie wzbudzały projekty ustaw przedstawiane przez Wydział Oświaty dotyczące Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki. Projekty odnosiły się do: oferty zajęć pozalekcyjnych skierowanej do osób niepełnosprawnych, uczniów szkół zawodowych, techników oraz osób dorosłych pragnących uzupełnić lub podnieść swoje kwalifikacje. W kolejnej części zajęto się projektem uchwały w sprawie zasad gospodarowania nieruchomościami. Główną kwestią dyskusyjną było zapewnienie zapisów dzięki którym m.in. przyszły operator Stadionu Miejskiego w przypadku, gdyby POSiR stracił prawo trwałego zarządu stadionu, nie tracił by w ten sposób prawa dzierżawy obiektu. Projekt ten uzyskał pozytywna opinię.  Podobnie jak projekt uchwały dotyczącej "Miejskiego Programu Przeciwdziałania Przemocy w Rodzinie na terenie miasta Poznania w latach 2011-2020".  Jego koordynatorem będzie Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie zaś jego koszt został podzielony następująco: 361 tys. zł  na wydatki MOPR w ramach programu, 319 tys. zł dla ośrodków współpracujących z MOPR i 512 tys. zł dla organizacji pozarządowych. Pozytywną opinię radnych uzyskały projekty dotyczące korekty istniejących uchwał o zaciąganiu kredytów długoterminowych i emisji obligacji miejskich. W ostatniej części spotkania ponownie omówiono temat prywatyzacji MPGM S. A. Dyrektor Biura Nadzoru Właścicielskiego Beata Kocięcka poinformowała, że firma przygotowująca analizę przedprywatyzacyjną, jest już na jej ukończeniu. Zastrzeżenia do chęci sprywatyzowania spółki wyrazili obecni na posiedzeniu reprezentanci jej pracowników, obawiają się oni o swoje miejsca pracy, a także o jakoś usług jakie MPGM będzie świadczył po przejęciu przez nowego właściciela. Na posiedzeniu pojawili się także przedstawiciele Wielkopolskiego Związku Pracodawców "Lewiatan", z propozycją nawiązania współpracy z Radą Miasta, w kwestiach rozwoju przedsiębiorczości w Poznaniu. (jb, hd, jg)


***


  • 31-08-2011

Komisja Gospodarki Komunalnej i Polityki Mieszkaniowej

JAKA BĘDZIE PRZYSZŁOŚĆ MPGM-u?

Na posiedzeniu Komisji Gospodarki Komunalnej i Polityki Mieszkaniowej w dniu 26 sierpnia odbyła się debata na temat propozycji sprzedaży części akcji Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Mieszkaniowej.


Prezentację poświęconą obecnej sytuacji MPGM-u i planom jego prywatyzacji przedstawiła radnym Beata Kocięcka, dyrektor Biura Nadzoru Właścicielskiego. Jak przypomniała, w 1999 roku powstał Zarząd Komunalnych Zasobów Lokalowych. Jednocześnie Miasto Poznań jest właścicielem firmy - MPGM-u - która zajmuje się administrowaniem zasobem mieszkaniowym. Zgodnie z wnioskami z badania kontrolnego, przeprowadzonego przez Najwyższą Izbę Kontroli, uzasadnione jest w związku z tym, by Miasto sprzedało akcje spółki MPGM.

W drodze przetargu wyłoniony został doradca prywatyzacyjny, który uznał, że najlepszym rozwiązaniem byłaby sprzedaż akcji MPGM w drodze publicznego zaproszenia do negocjacji. Procedura taka jest jednak dosyć długotrwała  i w ocenie Biura Nadzoru Właścicielskiego nie zapewni miejskiemu budżetowi dochodów z tytułu prywatyzacji MPGM-u jeszcze w tym roku. Dlatego też BNW zarekomendowało inne rozwiązanie: sprzedaż akcji w trybie publicznego przetargu. Zaaprobowanie tego pomysłu przez Radę Miasta i podjęcie niezbędnych uchwał pozwoliłoby dokonać wyboru najkorzystniejszego oferenta i sprzedanie akcji w bieżącym roku.

Do zbycia skierowanych zostałoby prawie 92 proc. ogólnej liczby akcji spółki. Zgodnie z przepisami pracownikom firmy przysługiwałoby około 8 proc. puli akcji przeznaczonych do zbycia. MPGM jest w dobrej sytuacji finansowej. Interesy mieszkańców budynków, będących pod jego nadzorem, zabezpiecza obecna umowa zawarta przez ZKZL z MPGM-em.


W dyskusji, która odbyła się po prezentacji, zwracano szczególną uwagę na konieczność zapoznania osób zatrudnionych w MPGM-ie z proponowanymi zmianami. Obecni na posiedzeniu przedstawiciele przedsiębiorstwa zwracali się o to do radnych wielokrotnie. O tym, że jest to niezbędne, mówił przewodniczący Komisji Tomasz Lewandowski, przypominając jednocześnie, że jeżeli Rada Miasta zaakceptuje harmonogram zaproponowany przez BNW, to na prowadzenie takich debat nie ma już zbyt wiele czasu. Radnego Bartosza Zawieję dziwiło to, że najpierw zlecono przygotowanie projektu przekształcenia MPGM-u doradcy prywatyzacyjnemu, a później odstąpiono od jego rekomendacj i zaproponowano przetarg, w którym decydującym kryterium ma być cena akcji.

Radna Lidia Dudziak apelowała o konsensus z załogą, przypominała też, że w trakcie poprzednich prywatyzacji miejskich przedsiębiorstw prawa pracownicze były zabezpieczane w ramach specjalnych pakietów socjalnych. Przedstawiciele załogi, obawiając się utraty pracy, także apelowali o uwzględnienie takiego pakietu w przyszłej umowie z inwestorem. W ocenie radnego Michała Grzesia zatrzymywanie procedury nie byłoby wskazane. Przecież, jak mówił radny, ostateczna decyzja zostanie podjęta przez radnych później - wówczas, kiedy będą oni mieli więcej danych, zarówno na temat tego, ile warty jest MPGM, jak i tego, czy przyszły inwestor zainteresowany kupnem akcji MPGM-u będzie chciał rozmawiać z pracownikami na temat ich przyszłości w firmie.

W głosowaniu projekt uchwały w sprawie wyrażenia zgody na przeprowadzenie procedury wyłonienia nabywcy akcji MPGM został przez Komisję zaopiniowany pozytywnie.

Ponadto podczas posiedzenia radni zajęli się kilkoma innymi projektami uchwał. Pozytywnie zaopiniowano propozycje dotyczące porozumienia międzygminnego z Gminą Komorniki w zakresie komunikacji publicznej oraz uwzględnienia zmian, wynikających z tego porozumienia, w taryfie opłat. Po podjęciu tych uchwał przez Radę Miasta będzie możliwa dalsza integracja transportu zbiorowego na terenie Poznania i Lubonia, a ich mieszkańcy, korzystający z tego transportu, będą to mogli robić bez konieczności kupowania różnych biletów za przejazd. Zaaprobowano również zwolnienie z opłat za przejazdy komunikacją publiczną uczestników konferencji i spotkań organizowanych w Poznaniu w ramach polskiej Prezydencji w Radzie Unii Europejskiej. Pozytywnie zaopiniowano też - przedstawiony przez radnego Łukasza Mikułę w imieniu Klubu Radnych Platformy Obywatelskiej - projekt uchwały wprowadzający nowe opłaty za zajęcie pasa drogowego dróg publicznych. Dzięki temu niższe koszty ponosić będą właściciele ogródków gastronomicznych. Pozytywnej opinii Komisji nie uzyskał natomiast projekt nowelizacji uchwały dotyczącej zasad gospodarowania nieruchomościami Miasta Poznania. (co)

 ***


  • 30-08-2011

Komisja Kultury i Nauki

NOWE NAZWY ULIC

Komisja przeprowadziła dyskusję nad proponowanymi nazwami ulic w rejonie budowanego układu drogowego przy Termach Maltańskich.

Propozycję Geopozu zaprezentował jego dyrektor Andrzej Krygier. Nazwy mają nawiązywać do pozostałych ulic, nazwanych od miast z kresów II Rzeczypospolitej. Ulica odbijająca od ul. Warszawskiej, przy której będą mieściły się Termy Maltańskie według projektu ma nosić nazwę ulicy Trockiej. Natomiast aktualna ulica Wileńska ma zakręcać i być przedłużona od ul. Krańcowej, a jej dawny fragment biegnący do Jeziora Maltańskiego ma stać się ciągiem pieszym bez nazwy. Ulica od strony ogródków działkowych ma natomiast nosić nazwę Grodzieńskiej. Radni zgodzili się na nadanie nazwy ul. Trockiej, choć radny Michał Grześ uważał, iż duży jej fragment wciąż powinien nosić nazwę ul. Warszawskiej, na odcinku równoległym do tej ulicy, a dopiero od momentu, kiedy odbija w kierunku Term, powinna być nowa nazwa. Komisja nie podzieliła jego zdania. Przyznała jednak rację radnemu Grzesiowi w kwestii ul. Wileńskiej. Zaproponowano pozostawienie jej dawnego przebiegu, a nowy fragment postanowiono nazwać ul. Baranowicką. Komisja wysłuchała także prośby o pomoc Związku Literatów Polskich w Poznaniu, którzy mają problemy z opłacaniem siedziby Związku. Radni obiecali poruszyć tę kwestię w ramach kompetencji Komisji. (jg)

***


  • 29-08-2011

Komisja Oświaty i Wychowania, Komisja Rodziny, Polityki Społecznej i Zdrowia

PROGRAMY MIEJSKIE

Na wspólnym posiedzeniu spotkały się w czwartek 25 sierpnia komisje zajmujące się oświatą i kwestiami społecznymi. Przedmiotem posiedzenia były programy przeciwdziałania przemocy oraz współpraca z seniorami.

W pierwszym punkcie zaprezentowano projekt uchwały w sprawie udzielenia zgody na zaciągniecie zobowiązań przez prezydenta Poznania na realizację projektów w ramach środków pozyskanych z programu operacyjnego Kapitał Ludzki. Złożone projekty w sumie zamykają się w kwocie 10 mln zł. W większości będą one realizowane w szkołach zawodowych w postaci dodatkowych kursów i szkoleń praktycznych. Komisja Oświaty i Wychowania zaopiniowała pozytywnie ten projekt uchwały. Następnie dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie Włodzimierz Kałek zaprezentował radnym szczegóły miejskiego programu przeciwdziałania przeciwdziałania przemocy w rodzinie. Program na lata 2011-2020 jest kontynuacją i rozwinięciem dotychczasowych działań, które prowadzi Miasto w koordynacji z różnymi instytucjami. Jest to program kompleksowej pomocy, nie tylko interwencyjnej, ale przede wszystkim długofalowej. MOPR powołał w swoich oddziałach koordynatorów tego programu, którzy zajmują się wyłącznie jego realizacją i współpracą m.in. z policją, strażą miejską, kuratorium czy organizacjami pozarządowymi. Wydatki MOPR-u na ten cel z funduszy programu wyniosą 361 tys. zł, 319 tys. zł dostaną specjalistyczne ośrodki zajmujące się przemocą, natomiast dla organizacji pozarządowych przeznaczono 512 tys. zł. Komisja Rodziny, Polityki Społecznej i Zdrowia zaopiniowała pozytywnie projekt uchwały w sprawie tego programu miejskiego. Na koniec wydano opinię pozytywną w sprawie projektu zatwierdzającego skład osobowy Miejskiej Rady Seniorów, wyznaczając radną Marię Nowicką na osobę do kontaktów Rady Miasta z Miejską Radą Seniorów. Przyjęto także projekt zmieniający statut Wielospecjalistycznego Szpitala Miejskiego im. J. Strusia, wprowadzając do niego zmiany wynikające z reorganizacji struktury placówki. (jg)

***


  • 26-08-2011

Komisja Polityki Przestrzennej

MIEJSCOWE PLANY ZAGOSPODAROWANIA PRZESTRZENNEGO

Posiedzenie Komisji Polityki Przestrzennej w dniu 24 sierpnia wypełniła dyskusja na temat miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego.


Radni zaopiniowali pozytywnie dziesięć projektów uchwał Rady Miasta. Dziewięć spośród nich dotyczyło miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego.

Kilka projektów dotyczyło przystąpienia do sporządzenia planów miejscowych. Pierwszy z nich, to plan "Jeżyce - Północ", obejmujący północno-zachodnią część Jeżyc, na której w ostatnich latach zakończyły lub ograniczyły swoją działalność takie zakłady przemysłowe, jak Wiepofama czy Goplana. Zgodnie ze Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta Poznania na obszarze tym powinna się w przyszłości rozwijać zabudowa śródmiejska średniej wysokości o charakterze mieszkaniowo-usługowym. Tymczasem już teraz inwestorzy planują w tym miejscu wzniesienie budynków znacznie wyższych niż te, które znajdują się już w historycznej części Jeżyc. Ponadto, planowana w ten sposób zbyt intensywna zabudowa można przyczynić się m.in. do powstania nowych utrudnień komunikacyjnych w tej części miasta. Z tego też względu zaproponowano rozpoczęcie prac nad planem miejscowym. O to, by w tych pracach nie zapominać o zieleni, tak potrzebnej na Jeżycach, i by umożliwić tworzenie obiektów o wysokich standardach architektonicznych apelował na posiedzeniu Stanisław Gorzelańczyk, przewodniczący Rady Osiedla Jeżyce.

Kolejny projekt dotyczył Starego Rynku i ulicy Wrocławskiej. Na tym terenie obowiązuje już wprawdzie plan "Obszar Staromiejski w Poznaniu", jednak w ocenie radnych powinien on ulec modyfikacji. Wynika to z zaproponowanego wcześniej przekształcenia ulicy Wrocławskiej w deptak oraz z chęci uporządkowania zasad umieszczania ogródków gastronomicznych na płycie Starego Rynku i przyległych do niego ulicach.


Nieco inny charakter miały dwa kolejne projekty, odnoszące się do terenów w rejonie ulic Koszalińskiej i Hezjoda. Zakłada się w nich uchylenie już podjętej przez Radę Miasta uchwały o przystąpieniu do prac nad planem dla tego terenu i podjęcie nowej, uwzględniającej zmienione przepisy prawne. Zgodnie z nimi możliwe jest objęcie opracowaniem planu także tak zwanych terenów zamkniętych, na przykład kolejowych. Ponieważ takie tereny znajdują się na tym obszarze, za uzasadnione uznano uwzględnienie również ich w pracach planistycznych.

Komisja pozytywnie zaopiniowała też projekt przystąpienia do sporządzenia miejscowego planu dla terenów w rejonie ulic Piątkowskiej i Juraszów. Wniosek w tej sprawie złożył pastor Kościoła Zielonoświątkowego w celu umożliwienia budowy na tym terenie obiektu sakralnego. Sporządzenie planu umożliwi między innymi prawne uregulowania własności fragmentu terenu przez Kościół Zielonoświątkowy, stworzy też  podstawę prawną do wydawania decyzji administracyjnych w odniesieniu do tego obszaru.

Kolejny projekt dotyczył zmiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla obszaru "Północno-Zachodniego Klina Zieleni", część C "Krzyżowniki Północ".

Członkowie Komisji zapoznali się następnie z projektami trzech już opracowanych przez Miejską Pracownię Urbanistyczną planów miejscowych. Plan "Sypniewo" obejmuje około 110-hektarowy fragment klinowo-pierścieniowego systemu zieleni doliny Głuszynki, a jednym z jego głównych celów jest ochrona dominujących na tym obszarze terenów zielonych.

Plan "Ławica 3" dotyczył fragmentu Osiedla Bajkowego, w sąsiedztwie ulicy Bukowskiej. Wydanie przez Komisję opinii odnośnie tej propozycji poprzedziła długa dyskusja. Wyrażano podczas niej obawy, czy uchwalenie planu w zaproponowanej postaci nie spowoduje znacznego wzrostu liczby mieszkańców na tym terenie. Przypomninano uwagi złożone do planu, a odrzucone w trakcie procedury planistycznej przez Prezydenta Poznania. Postulowano w nich między innymi zapewnienie dodatkowych miejsc parkingowych. Jak mówił Andrzej Białas, przewodniczący Rady Osiedla Ławica, trzeba myśleć przede wszystkim o tych mieszkańcach, którzy na terenie osiedla mieszkają już od kilkudziesięciu lat. W tej chwili Ławica ma ponad 6 tysięcy mieszkańców - co będzie, jak na tym samym terenie powstaną - a umożliwia to projekt planu - domy wielorodzinne i pojawi się kolejne 1,5 tysiąca mieszkańców?

Dyskusja wywiązała się również w odniesieniu do projektu miejscowego planu "Podolany Zachód C". Dotyczyła między innymi zaproponowanych rozwiązań komunikacyjnych, zwłaszcza umożliwienia przebiegu linii autobusowej na ulicy Kosowskiej. Niektórzy z okolicznych mieszkańców uważają, że wskazany do tego celu odcinek ulicy jest zbyt wąski.

Ostatni z zaopiniowanych na posiedzeniu projektów uchwał dotyczył skargi jednej z mieszkanek Podolan, która nie zgodziła się z nieuwzględnieniem przez Prezydenta Miasta uwag, złożonych projektu miejscowego panu Podolany Zachód B. (co)

***


  • 25-08-2011

Komisja Bezpieczeństwa i Porządku Publicznego

SZKOŁY GOTOWE NA PIERWSZY DZWONEK

O przygotowaniach do nowego roku szkolnego rozmawiali radni z Komisji Bezpieczeństwa i Porządku Publicznego na posiedzeniu, które odbyło się 24 sierpnia.


Radnych interesowało szczególnie zapewnienie bezpieczeństwa w ruchu drogowym w pobliżu szkół. Pytano o oznakowanie ulic oraz o to, jak placówki oświatowe zadbają o bezpieczeństwo uczniów na swoim terenie.

Jak zapewnił Sławomir Jądrzak, zastępca komendanta miejskiego Policji w Poznaniu, Policja jak co roku przygotowuje się do 1 września. Dzielnicowi są zobowiązani do sprawdzenia stanu bezpieczeństwa w szkołach, oceniają też, jak wygląda oznakowanie dróg wokół szkół. We wrześniu, za zgodą  dyrektorów placówek, przeprowadzane są także pogadanki w klasach pierwszych, poświęcone bezpiecznej drodze do szkoły.

Naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Józef Klimczewski zapewnił, że w pierwszych dniach września policjanci będą obecni w sąsiedztwie szkół, zwłaszcza tych, które znajdują się pobliżu szczególnie uczęszczanych szlaków komunikacyjnych. W tym czasie wzrasta ruch pieszych, wiele osób wraca z wakacji, a sytuację utrudniają dodatkowo remonty na drogach. Dane statystyczne zgromadzone przez Policję pokazują, że ciężkie wypadki to często efekt przekroczenia dopuszczalnej prędkości przez kierujących pojazdami. Policjanci będą pilnować i starać się dyscyplinować kierowców, by w tych gorących powakacyjnych tygodniach zachowywali szczególną ostrożność, zwłaszcza w pobliżu szkół.

O przygotowaniach do nowego roku szkolnego mówił też Jerzy Nawrocki, zastępca dyrektora Zarządu Dróg Miejskich. Polegają one między innymi na sprawdzeniu oznakowania drogowego wokół szkół oraz ewentualnym poprawieniu i uzupełnieniu piktogramów na jezdniach, informujących, że w pobliżu znajduje się szkoła. O potrzebach w tym zakresie informują drogowców policjanci, strażnicy miejscy, a także dyrektorzy szkół.

Już od połowy sierpnia do pierwszego dzwonka w szkołach przygotowują się też strażnicy miejscy. Jak mówił Jacek Chilomer, zastępca komendanta Straży Miejskiej, kilkudziesięciu wyspecjalizowanych strażników szkolnych sprawdza stan bezpieczeństwa w placówkach oświatowych. Uwagi kierowane są nie tylko do Zarządu Dróg Miejskich, ale też na przykład do spółdzielni mieszkaniowych, na których terenie znajdują się poszczególne szkoły. Strażnicy wnioskują też o wprowadzanie zmian, na przykład w sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniach, tak by jak najbardziej ułatwić dzieciom dotarcie na lekcje.

W czasie dyskusji Marek Szymański, przedstawiciel Rady Rodziców w Szkole Podstawowej nr 38, mówił o konieczości zapewnienia bezpieczeństwa pieszym na ulicy Gronowej. Niektórzy przejeżdżający tą ulicą kierowcy nie przestrzegają obowiązującego na niej ograniczenia prędkości do 30 kilometrów na godzinę. Rozwiązaniem byłoby zamontowanie specjalnych progów spowalniających. Do podobnego wniosku doszła też, już jakiś czas temu, Policja. Środki na ten cel mogłyby zostac przekazane przez Radę Osiedla. (co)

***


  • 25-08-2011

Komisja Bezpieczeństwa i Porządku Publicznego

CIĘŻAROWY POZNAŃ

Samochody ciężarowe nie omijają Poznania. Zwiększony ruch ciężkich pojazdów, przejeżdżających przez miasto, można zaobserwować zwłaszcza od czasu wprowadzenia nowego systemu pobierania opłat za przejazd przez niektóre drogi.

O tym, że problem staje się coraz bardziej uciążliwy dla mieszkańców Poznania, mówi się od dawna. Na posiedzeniu Komisji Bezpieczeństwa i Porządku Publicznego radni zastanawiali się, w jaki sposób można go rozwiązać.

Szczególnie dużo utrudnień jest na drogach tranzytowych, przebiegających przez Poznań. Na takich ulicach, jak Dąbrowskiego, Lutycka, czy Lechicka policjanci nie odnotowują większych wypadków, ale jest to raczej efekt tego, że tymi ulicami - z powodu nieustannych korków - jedzie się po prostu powoli. Policja kontroluje ciężarówki wjeżdżające do miasta. Jak mówił jednak Józef Klimczewski, naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji, być może trzeba powrócić do pomysłu wprowadzenia w określonych godzinach zakazu wjazdu ciężarówek do centrum.

Problem "rozjeżdżania" poznańskich ulic przez przejeżdżające tranzytem ciężkie samochody widzą też inspektorzy transportu drogowego. Jak przyznawał Piotr Kantecki, Wielkopolski Wojewódzki Inspektor Transportu Drogowego, zapobieganie temu zjawisku jest jednak bardzo trudne. Brak jest w Poznaniu miejsc, w których można byłoby skontrolować, czy jadący przez miasto TIR ma wymagane zezwolenia, czy nie jest przeładowany, czy nie jest przekroczony czas pracy kierowcy. Nie można bowiem zatrzymać takiego dużego samochodu w dowolnym miejscu - trzeba go przeprowadzić tam, gdzie kontrola nie będzie utrudniała ruchu innym użytkownikom dróg. Obecnie ciężarówki zjeżdżają z autostrady i unikają dróg płatnych. Sytuacja powinna się poprawić wówczas, gdy wprowadzony niedawno system elektronicznego poboru opłat będzie w pełni funkcjonować - wówczas kierowcom i ich pracodawcom po prostu przestanie się opłacać zjeżdżanie z autostrady i stanie w korkach na miejskich drogach.

W czasie dyskusji radni zastanawiali się nad tym, co zrobić, by uwolnić poznańskie ulice od TIR-ów unikających przystosowanych do ich wagi autostrad i innych dróg. Przewodniczący Komisji Krzysztof Skrzypinski pytał, co można w tej sprawie zrobić. Rozwiązaniem, już teraz, mogłoby być uniemożliwienie zjazdu z autostrady ciężkich pojazdów jadących tranzytem znacznie wcześniej, jeszcze przed granicami Poznania. Tak, aby - jak mówił zastępca dyrektora Zarządu Dróg Miejskich Jerzy Nawrocki - nie skracały sobie drogi przez miasto. We Wrocławiu stworzono specjalny elektroniczny system, który automatycznie sprawdza, czy wjeżdżająca do miasta ciężarówka nie przekracza dopuszczalnych rozmiarów. W przypadku, gdy tak się dzieje, od razu naliczane są kary. Potrzebne są też, zwłaszcza przy drogach szczególnie uczęszczanych przez TIR-y, nowe miejsca do kontroli ciężarowych pojazdów. O ich wyznaczenie apelował Piotr Kantecki. Przydałyby się one zarówno inspektorom transportu drogowego, jak i policjantom.

Podsumowując, przewodniczący Komisji Krzysztof Skrzypinski zwrócił się do ZDM-u o przygotowanie analizy, w której drogowcy odnieśliby się do propozycji, o których była mowa w czasie dyskusji.

Ponadto podczas posiedzenia Komisja pozytywnie zaopiniowała dwa projekty uchwał. Pierwszy dotyczył wyrażenia opinii o lokalizacji kasyna gry przy ul. Dąbrowskiego 81/85, drugi - przyjęcia Miejskiego Programu Przeciwdziałania Przemocy w Rodzinie na lata 2011-2020. (co)

***


  • 25-08-2011

Komisja Rewitalizacji

W POLSCE POTRZEBNA JEST USTAWA REWITALIZACYJNA

Od dłuższego czasu w Poznaniu trwają prace rewitalizacyjne. Prowadzone są m.in. na Śródce, a ich celem jest ożywienie śródmiejskich dzielnic i przywrócenie im dawnej świetności.


Od lat jednak specjaliści zajmujący się rewitalizacją wskazują, że w Polsce potrzebna jest ustawa rewitalizacyjna, podobna do tych aktów prawnych, które obowiązują już w innych krajach. Postulat ten był też wielokrotnie zgłaszany na forum Komisji Rewitalizacji. Radni powrócili do niego na posiedzeniu, które odbyło się 23 sierpnia.

Jak podkreślano - także w czasie poprzednich debat na temat rewitalizacji, które odbywały się pod egidą Komisji - prace rewitalizacyjne mają ogromne znaczenie dla rozwoju miast, wywołują wiele dobrych zmian i sprawiają, że domy i ulice, przede wszystkim w śródmieściu, odzyskują dawny blask. Działania te mogą też jednak wywoływać niepożądane skutki. Przywracanie dzielnicom dawne blasku sprawia, że okolica staje się miejscem atrakcyjnym, przyciąga turystów, a ceny nieruchomości wzrastają. Niekorzystnym następstwem może być - obserwowane również w Poznaniu - podwyższanie opłat czynszowych przez niektórych właścicieli budynków znajdujących się na terenach objętych programami rewitalizacji. To z kolei sprawia, że dotychczasowi lokatorzy, nie będąc w stanie ponosić nowych kosztów utrzymania mieszkań wyprowadzają się z nich i rewitalizowane ogromnym wysiłkiem dzielnice zaczynają pustoszeć.

Urbaniści podkreślają, że potrzebne jest uregulowanie na poziomie ogólnopolskim wszystkich spraw związanych z rewitalizacją. Dla tych działań niezbędne jest wsparcie państwa.

Podczas posiedzenia Komisja Rewitalizacji jednomyślnie pozytywnie zaopiniowała projekt stanowiska Rady Miasta Poznania w sprawie konieczności podjęcia prac legislacyjnych nad ustawą o rozwoju miast i rewitalizacji. Projekt przygotował Klub Radnych Platformy Obywatelskiej, a zaprezentował go na posiedzeniu przewodniczący Komisji Mariusz Wiśniewski. W stanowisku zawarty jest apel do do Sejmu RP obecnej i przyszłej kadencji o powołanie specjalnej podkomisji sejmowej, która przy wsparciu Ministerstwa Infrastruktury i organizacji pozarządowych podejmie niezbędne prace, wykorzystując także doświadczenia innych miast Unii Europejskiej. Poznańscy radni zwrócili się też do innych rad miejskich w Polsce o przyjęcie podobnych stanowisk, wskazujących konieczność uchwalenia ustawy rewitalizacyjnej.

Inicjatywę radnych z radością powitał prezes Stowarzyszenia My Poznaniacy Andrzej Białas, zapewniając, że Stowarzyszenie będzie ją wspierać.

Lech Podbrez, kierownik Oddziału Rewitalizacji Biura Koordynacji Projektów, przybliżył radnym stan prac nad trzecią edycją Miejskiego Programu Rewitalizacji. Poinformował między innymi o opiniach poszczególnych wydziałów Urzędu Miasta i jednostek miejskich oraz o konsultacjach z Regionalnym Dyrektorem Ochrony Środowiska i inspekcją sanitarną. Zgodnie z harmonogramem, po zakończeniu konsultacji i uzyskaniu niezbędnych opinii, projekt powinien trafić do komisji Rady Miasta we wrześniu, w październiku planowane jest jego wyłożenie do publicznego wglądu i przeprowadzenie nad nim publicznej dyskusji, tak, by Rada Miasta mogła się nim zająć na sesji w listopadzie.

Jak zapewnił przewodniczący Mariusz Wiśniewski, na forum Komisji odbędzie się jeszcze szczegółowa debata na temat zaproponowanego projektu MPR. (co)

***


  • 25-08-2011

Komisja Rewitalizacji

DEBATA O ŚRÓDMIEŚCIU POZNANIA

Radni z Komisji Rewitalizacji przygotowują się do debaty na temat wizji śródmieścia Poznania.

Na posiedzeniu w dniu 23 sierpnia rozważano, jak taka debata powinna wyglądać. Radny Łukasz Mikuła zastanawiał się, na ile spotkanie takie powinno mieć charakter pewnego rodzaju wysłuchania publicznego, którego uczestnicy prezentują swoje uwagi i postulaty, na ile zaś - być debatą poświęconą konkretnym rozwiązaniom, opartą na przygotowanych wcześniej analizach i innych dokumentach.

Jak zapewniał zastępca prezydenta Poznania Tomasz J. Kayser, dyskusja o śródmieściu cały czas trwa. Powinna być jednak prowadzona po w oparciu o materały źródłowe, zawierające rzetelne informacje o rzeczywistej sytuacji w centrum, a nie tylko na podstawie zasłyszanych i czasem niesprawdzonych opinii.

Przewodniczący Mariusz Wiśniewski zwrócił się o kierowanie do niego drogą elektroniczną uwag i propozycji, które powinny być poruszone podczas debaty o śródmieściu. Mogłaby się ona odbyć tuż po przyjęciu przez Radę Miasta trzeciej edycji Miejskiego Programu Rewitalizacji. Ważne jest, by zakończyła się konkretnymi wnioskami i propozycjami.

Radni zapoznali się też z informacją o stanie prac przy wdrażaniu projektu "Strefa 30", mającego na celu uspokojenie ruchu samochodowego w śródmieściu. O postulatach, zgłaszanych w tej kwestii między innymi przez mieszkańców śródmieścia i Radę Osiedla Stare Miasto, mówił Andrzej Billert z Zarządu Dróg Miejskich. Szereg tych propozycji jest w ocenie drogowców wartych wprowadzenia. Rozważa się, oprócz ograniczenia prędkości samochodów, wprowadzenie w niektórych miejscach skrzyżowań równorzednych, wyłączenie z ruchu samochodowego na przykład części ulicy Fredry, stworzenie nowych przejść dla pieszych między innymi na al. Marcinkowskiego oraz uspokojenie ruchu na Placu Wolności i ul. 23 Lutego. Zgodnie z postulatem tworzenia miasta przyjaźniejszego dla pieszych ciekawym pomysłem jest umieszczenie na śródmiejskich ulicach, w regularnych odstępach, specjalnych siedzisk-ławek, z których mogłyby korzystać osoby spacerujące po tych ulicach. Niektóre z tych pomysłów można wdrożyć w niedalekiej przyszłości, także w ramach już trwających bądź rozpoczynających się prac remontowych na ulicach.

Propozycje te mają być jeszcze omawiane podczas spotkania z Radą Osiedla Stare Miasto.

Radni zapoznali się także z odpowiedziami na skierowane do Prezydenta stanowiska Komisji z 15 marca. Dotyczyły one tak zwanych mebli miejskich oraz nowych miejsc pod tereny zielone i rekreacyjne w śródmieściu. Trwa inwentaryzacja miejsc, w których takie zieleńce i place gier mogłyby powstać. Zarząd Zieleni Miejskiej prowadzi też prace rewaloryzacyjne na terenie już istniejących parków i zieleńców. We wrześniu mają się rozpocząć rozmowy z Orlenem na temat możliwości przejęcia terenów po byłych stacjach benzynowych i stworzenia tam nowych miejsc rekreacji dla mieszkańców śródmieścia. (co)

***


  • 24-08-2011

Komisja Rewitalizacji

ARKADIA, PLAC WOLNOŚCI I STARY RYNEK

Na posiedzeniu Komisji Rewitalizacji w dniu 23 sierpnia radni powrócili do debaty na temat przekazania jednemu zarządcy Arkadii, płyty Placu Wolności oraz Starego Rynku.


W czerwcu Komisja przyjęła stanowisko, w którym zarekomendowała przekazanie tych miejsc Estradzie Poznańskiej, miejskiej instytucji specjalizującej się w organizowaniu imprez kulturalnych. Wczoraj radni mogli zapoznać się z o odpowiedzią na to stanowisko.

Bartosz Guss, zastępca dyrektora Wydziału Gospodarki Nieruchomościami Urzędu Miasta, oraz Ewa Bartosik, zastępca dyrektora Zarządu Komunalnych Zasobów Lokalowych, przedstawili nowy pomysł na zarządzanie tymi miejscami. Rozważano dwa warianty. Pierwszy zakładał wynajęcie jednemu zarządcy całej Arkadii wraz z płytą Starego Rynku. Uznano jednak, że taki pomysł nie jest korzystny, gdyż, w ocenie urzędników, wiązałby się z koniecznością wypowiedzenia umów najmu działających obecnie w Arkadii podmiotów. Nie byłoby to dobrym rozwiązaniem, gdyż obecni najemcy wywiązują się z należności wobec miejskiego budżetu bez zarzutu, a bilans finansowy z tytułu wynajmu pomieszczeń w Arkadii jest dodatni.


Zaproponowano zatem, by płytę Placu Wolności, wraz z wolnym obecnie około 300-metrowym pomieszczeniem w Arkadii przekazać operatorowi, który zostałby wyłoniony w drodze konkursu ofert. Ważnym zastrzeżeniem byłoby zobowiązanie przyszłego zarządcy do prowadzenia działalności kulturalnej. Ta propopozycja odbiega od oczekiwań Komisji, sformułowanych w czerwcu, oznacza bowiem, że w konkursie mogłyby wziąć udział różne podmioty, także takie, które nie są miejskimi jednostkami. Jednak, jak podkreślał zastępca prezydenta Poznania Tomasz J. Kayser, Plac Wolności to miejsce szczególnie ważne dla Poznania, punkt reprezentacyjny, i władze Miasta będą uważnie przyglądać się propozycjom, jakie byłyby w tym miejscu realizowane. Przy wyborze zarządcy zespół do spraw negocjacji stawek czynszowych i przetargów ofertowych weźmie z pewnością pod uwagę nie tylko wysokość stawki, jaką będzie można uzyskać za wynajem wolnych obecnie pomieszczeń, ale taże program imprez kulturalnych, jakie oferenci chcieliby organizować na Placu Wolności.

Przedstawiona propozycja nie spotkała się z akceptacją członków Komisji. Radny Łukasz Mikuła zastanawiał się, czy w takim razie zgłoszone oferty nie powinny być oceniane przez inny zespół, złożony z osób, które znają się na organizowaniu imprez kulturalnych. Poza tym, przecież jest miejska jednostka, która takie imprezy organizuje - dlaczego nie można jej właśnie przekazać zarządu nad tymi miejscami? Podobną opinię wyraził radny Wojciech Kręglewski. Jak mówił, propozycja radnych z czerwca wydawała się najprostsza, bo takie byłoby przekazanie zarządu nad tymi miejscami z jednej miejskiej jednostki do drugiej - specjalizującej się w działalności kulturalnej. Krytycznie o przedstawionym pomyśle wypowiadał się też przewodniczący Komisji Mariusz Wiśniewski. Przypominał, że od dawna trwa debata nad innym niż obecnie sposobem zarządzania Placem Wolności wraz z Arkadią oraz Starym Rynkiem. Te miejsca powinny być rozpatrywane jako pewna całość, bardzo ważna w przestrzeni publicznej miasta, a Miasto powinno zachować wpływ na to, co się na tym obszarze będzie działo. W opinii radnych, potwierdzonej czerwcowym stanowiskiem, najlepszym rozwiązaniem byłoby przekazanie zarządu nad tymi miejscami właśnie Estradzie Poznańskiej. Dlaczego, pytał przewodniczący, prezentowana obecnie członkom Komisji koncepcja tak bardzo odbiega od tego, o czym mówiono na poprzednich posiedzeniach?

Przewodniczący Mariusz Wiśniewski zaapelował o powrócenie do wcześniejszej propopozycji, wyrażonej między innymi w czerwcowym stanowisku. Jak zapewnił, Komisja będzie wracać do tej sprawy. (co)

***


  • 09-08-2011

Komisja Kultury Fizycznej i Turystyki, Komisja Budżetu, Nadzoru Właścicielskiego, Rozwoju Gospodarczego i Promocji Miasta

PIENIĄDZE NA STADION

Połączone posiedzenie Komisji Kultury Fizycznej i Turystyki, oraz Komisji Budżetu, Nadzoru Właścicielskiego, Rozwoju Gospodarczego i Promocji Miasta w sprawie dodatkowych funduszy na modernizację Stadionu Miejskiego odbyło się 8 sierpnia przed nadzwyczajną Sesją Rady Miasta.

Prezydent Poznania Ryszard Grobelny, dyrektor Poznańskich Ośrodków Sportu i Rekreacji Ryszard Żukowski, oraz Michał Prymas ze spółki Euro Poznań 2012 odpowiadali na pytania członków obu komisji odnośnie dodatkowych 33 mln zł na modernizację Stadionu Miejskiego. Te dodatkowe fundusze sprawiły by, że w tym roku na stadion z miejskiego budżetu wydano by 68 mln zł.  Ryszard Żukowski przedstawił listę zadań jakie miał by być sfinansowane z tych pieniędzy:

  • -  membrana na elewacji IV trybuny, chroniącą ją przed zalewaniem,
  • - instalacja do odśnieżania i zabezpieczenie pokrycia stadionu przed śniegiem,
  • - rusztowania pod studia telewizyjne na IV trybunie,
  • - strefa pracy dla dziennikarzy i piłkarzy pomiędzy szatniami a autobusami,
  • - podia dla kamer w sali konferencyjnej,
  • - dodatkowe stanowiska komentatorskie,
  • -instalacje dla realizacji transmisji w jakości HD,
  • - ogrodzenie terenu całego stadionu płotem,
  • - strefa dla UEFA Family przy stadionie,
  • - schody z loży VIP na płytę boiska,
  • - obniżenie barierek przy wyjściach na trybuny, poprawi to widoczność i zwiększy liczbę miejsc na stadionie,
  • - audyt bezpieczeństwa obiektu dla UEFA,
  • -rozbudowany system telewizji dozorowej, zgodny z nowymi zaleceniami MSWiA,
  • - zabezpieczenie wentylatorni przed zalewaniem,
  • - pomieszczenia dla policji do osadzania zatrzymanych kibiców,
  • - ocieplenie rur pod II trybuną,
  • - miejsca dla fotoreporterów przy murawie,
  • - trasy kablowe dla instalowanych nowych miediów,
  • -zabezpieczenie 3 boisk treningowych gdzie będą parkingi i hala centrum obsługi mediów,
  • -zabezpieczenie terenu przed IV trybuną dla autobusów gości UEFA,
  • - obniżenie płotków w tzw. kotle oraz usunięcie wygrodzenie w obecnym sektorze dla gości,
  • -wymiana murawy przed rozpoczęcie mistrzostw,
  • - budowa systemu cateringowego na stadionie tj. systemu kuchni centralnej, kiosków gastronomicznych i ciągów komunikacyjnych,
  • -rezerwa dla POSiR na bieżące utrzymanie stadionu oraz inwestycje, które mogą okazać się konieczne.

Wątpliwości radnych wzbudzała wciąż suma 25 mln zł jaka ma być przeznaczona na system cateringu. Wyjaśniając prezydent Ryszard Grobelny powiedział, że koszt ten i tak jest niższy gdyż przyszły operator, którym ma być konsorcjum Marcelin Menagment - Lech Poznań, zobowiązał się sfinansować wyposażenie kiosków gastronomicznych. Wątpliwości odnośnie tej kwestii miał radny Szymon Szynkowski vel Sęk, który chciał wiedzieć kto personalnie odpowiada za błędy w planowaniu całej inwestycji w modernizację stadionu. Radny Tomasz Lewandowski dopytywał natomiast jaki będzie standard wykonanych przedsięwzięć zwłaszcza systemu cateringowego. Z kolei radny Michał Grześ poprosił o wyjaśnienie tego, czy są już projekty tych inwestycji, bo jeżeli nie to, skąd wiadomo jaki będzie ich rzeczywisty koszt? W odpowiedzi Ryszard Żukowski powiedział, że nie ma jeszcze projektów, ale koszty zostały określone przez dostępnie metody szacowania projektów. Standard wykończeń będzie podobny jak na innych budowanych stadionach w Polsce. Na zakończenie dyskusji radny Tadeusz Dziuba podkreślił, że projekt uchwały nie zawiera wyliczenia celów inwestycyjnych tylko podaje kwotę na inwestycję. Komisja ostatecznie podjęła stanowisko, w którym zwrócono się do Prezydenta, by lista inwestycji został skrócona o te punkty, które nie są niezbędne dla przeprowadzenia meczów turnieju UEFA Euro 2012. (jg)

***


  • 05-08-2011

Komisja Ochrony Środowiska

JAKA PRZYSZŁOŚĆ JEZIORA STRZESZYŃSKIEGO?

Ostatnie problemy jeziora Strzeszyńskiego i czasowe zamknięcie kąpieliska nie mogły zostać pominięte przez Komisję Ochrony Środowiska Rady Miasta Poznania. Na posiedzenie w dniu 4 sierpnia zaproszono m.in. przedstawicieli Urzędu Miasta Poznania, Urzędu Marszałkowskiego, Wojewódzkiej Inspekcji Ochrony Środowiska, Sanepidu, Polskiego Klubu Ekologicznego.

Jezioro Strzeszyńskie leży w północnej części Poznania, przy granicy z Suchym Lasem i to na terenie tej gminy znajduje się większość obszaru zlewni jeziora - lasy, łąki, grunty orne, zabudowania. Jak wyjaśniali dyrektor Wydziału Ochrony Środowiska Leszek Kurek i jego zastępca Piotr Szczepanowski w ostatnim czasie głównym problemem jeziora była zbyt duża zawartość fosforu, a także związków azotu. Kiedy stwierdzono zanieczyszczenie natychmiast zareagowano zamykając miejskie kąpielisko. Wśród przyczyn zanieczyszczenia urzędnicy wskazują między innymi bezpośrednią działalność człowieka - zaśmiecanie przez kąpiące się osoby, a także podejrzenia nielegalnego zrzucania do jeziora nieczystości.

Zupełnie inaczej sprawę widzi Jerzy Juszczyński z Polskiego Klubu Ekologicznego. Jego zdaniem nie jest to wina ludzi wypoczywających nad jeziorem. Zanieczyszczenia przedostają się rowem melioracyjnym ze zurbanizowanych terenów Suchego Lasu i Jelonka. Występujące w lipcu obfite opady deszczu spowodowały, że rów wylał, a woda mogła dodatkowo wypłukać nieczystości z szamb. Według J. Juszczyńskiego na cieku wodnym należy spowolnić przepływ wody, ustawić piaskowniki wychwytujące zanieczyszczenia, a najlepiej odciąć odpływ z Suchego Lasu i Jelonka oraz wykonać nowy rów do rzeki Samicy.

- Rzeka poradzi sobie z zanieczyszczeniem, jezioro nie. Jezioro nie może być zbiornikiem retencyjnym, bo to je zabije - mówił ekolog. Miał również żal do instytucji miejskich i wojewódzkich, że nie reagowały na jego wcześniejsze informacje, że pogarsza się przejrzystość jeziora.

Ryszard Żukowski, dyrektor Poznańskich Ośrodków Sportu i Rekreacji, które są organizatorem kąpieliska, zapewnił, że wykonano wszystkie wymagane badania, a nawet dodatkowe. Na zanieczyszczenie złożyła się suma różnych, negatywnych zjawisk. Obecnie sanepid zezwolił już na korzystanie z kąpieliska.

Przewodnicząca Rady Osiedla Strzeszyn Arleta Matuszewska zwróciła uwagę na ogródki działkowe często wykorzystywane do celów mieszkalnych. Poza tym wiele posesji na Strzeszynie nadal obsługiwanych jest przez szamba.

Przewodniczący Komisji Bartosz Zawieja zaapelował do instytucji publicznych o prowadzenie stałych konsultacji w tej sprawie z Polskim Klubem Ekologicznym i innymi organizacjami pozarządowymi. Odnośnie infrastruktury kanalizacyjnej konieczna jest ścisła współpraca z Aquanetem, który realizuje takie inwestycje. Natomiast zarządca kąpieliska, POSiR, powinien polepszyć warunki higieniczne na przykład zwiększając liczbę toalet przenośnych.

Urzędnicy zwracali uwagę, że działania ze strony Poznania nie wystarczą. - Pamiętajmy, że wszelkie rozwiązania muszą dotyczyć całego obszaru zlewni, a więc konieczna jest współpraca z władzami gminy Suchy Las - mówił dyrektor Leszek Kurek. - Czy Poznań ma ponosić koszty wybudowania instalacji dla Suchego Lasu?

***


  • 29-07-2011

Komisja Rodziny, Polityki Społecznej i Zdrowia

WYNIKI KONTROLI I KONFLIKT W SZPITALU IM. FR. RASZEI

Specjalne posiedzenie Komisji Rodziny, Polityki Społecznej i Zdrowia w dniu 29 lipca, miało na celu zapoznanie się przyczynami konfliktu między personelem a dyrekcją placówki jaki rozgorzał po ostatnich rozstrzygnięciach konkursowych.

Na wstępie dyrektor Wydziału Zdrowia i Spraw Społecznych Maria Remiezowicz wraz z współpracownikami przedstawili Komisji sytuację finansową szpitala oraz wyniki przeprowadzonej kontroli przetargu na świadczenie usług w zakresie chirurgii ogólnej. Szpital ten jest w trakcie wprowadzanie restrukturyzacji dlatego jego sytuacja jest pod wieloma względami skomplikowana. Program naprawczy przewiduje organizowanie konkursów na realizację świadczeń medycznych na poszczególnych oddziałach, co ma skutkować realnymi oszczędnościami dla placówki. Ta bowiem do połowy tego roku zadłużyła się już na kwotę 1 mln 900 tys. zł, zaś program restrukturyzacyjny przewidywał na ten okres zadłużenie w wysokości 700 tys. zł. Jeżeli zaś chodzi o wyniki kontroli konkursu na świadczenie usług z zakresu chirurgii ogólnej, to kontrolerzy Wydziału Zdrowia i Spraw Społecznych sporządzili listę zastrzeżeń. Po pierwsze w ogłoszeniu konkursowym nie wskazano liczby osób, jakie miały by być objęte świadczeniami z tytułu tego typu usług medycznych. Następne uchybienie to fakt, że formularz oferty nie zawierał określonych wymagań lokalowych, sprzętowych i personalnych od przyszłego usługodawcy. Dalej, nie wszystkie złożone oferty zawierały komplet wymaganych dokumentów, mimo to zostały one wzięte pod uwagę. Następnie, przy ocenie ofert naliczano punkty, a w ogłoszeniu wyników podano wynik w procentach. Kolejne niedociągnięcie to fakt, że wynik konkursu ogłosił zamawiający, a nie komisja konkursowa, podpisano także umowę przed upływem 7 dni na odwołania. Kontrola wytknęła również to, że podpisana umowa nie była zgodna w treści z rozporządzeniami do ustawy zdrowotnej oraz, że przewidywane ubezpieczenie nie spełniało warunków określonych przez Ministerstwo Finansów.


W odpowiedzi, które przygotowała dyrektor Zakładu Opieki Zdrowotnej Poznań-Jeżyce Szpitala im. Fr. Raszei w Poznaniu Elżbieta Wrzesińska-Żak ustosunkowano się do poszczególnych zarzutów, jakie odnośnie omawianego konkursu mieli kontrolerzy. W jej opinii ZOZ Jeżyce w myśl ustawy obowiązującej do 30 czerwca tego roku, nie był zobowiązany do ścisłego przestrzegania zasad organizacji konkursów określonych w rozporządzeniach do ustawy dlatego m.in. nie wskazano wymagań lokalowych czy personalnych. Nie wskazano też w ogłoszeniu konkursowym liczby osób ubezpieczonych ponieważ, szpital ten jest placówką publiczną i z tego tytułu jest zobowiązany do świadczenia usług ogółowi mieszkańców. Braki w niektórych złożonych ofertach nie naruszały, zdaniem dyrekcji, w sposób rażący prawa, dlatego takie oferty uznano. Kryterium oceny były punkty i to one ostatecznie decydowały, a nie podane później procenty. Komisja konkursowa powołana przez dyrekcję szpitala ogłosiła wyniki publicznie na tablicy w szpitalu od tego momentu upłynęło 7 dni. Nie było konieczności poinformowania pisemnego pozostałych oferentów. Ponad to wykluczono przez oświadczenia woli innych oferentów możliwość składania przez nich protestów do wyników. Ubezpieczenie umowy było rzeczywiście źle wyliczone, jednak skorygowano to w aneksie do umowy. Następnie dyrektor Ewa Wrzesińska-Żak wygłosiła oświadczenie odnośnie zaistniałem sytuacji. Jak powiedziała, jej działania miały na celu realizację programu restrukturyzacyjnego szpitala przygotowanego we współpracy z organem prowadzącym szpitala jakim jest Miasto Poznań. Oddział chirurgii ogólnej miał być przekształcony na podobnych zasadach jak oddział ginekologii, gdzie znacznie obniżono koszty funkcjonowania. Do tej pory z roku na rok oddział chirurgii przynosił coraz większe straty, należało temu przeciwdziałać. Taki więc cel przyświecał konkursowi, w efekcie którego świadczenia z zakresu chirurgii ogólnej mają być tańsze i bilansować się, a jednocześnie stać na najwyższym poziomie z którego słynął Szpital im. Fr. Raszei. Spieszono się z podpisaniem umowy, ponieważ od 1 lipca wchodziły w życie przepisy nowej ustawy o działalności leczniczej, które nie posiadają jeszcze rozporządzeń przez co przeprowadzenie działań restrukturyzacyjnych zostałoby odwleczone w czasie.


Tłumaczenia nie przekonały jednak lekarzy z oddziału, bowiem uważają oni, że naruszono zasady, które winna stosować dyrekcja szpitala podczas przeprowadzania tego typów konkursów. Ponad to w ich opinii komisja konkursowa nie miała wystarczających kwalifikacji merytorycznych. Chcieli także poznać szczegóły oferty firmy Sowmed, która wygrała konkurs, ponieważ z ich wiedzy wynika, że w konsekwencji przejęcia oddziału przez tę firmę medyczną znacznemu ograniczeniu ulegnie oferta świadczeń, a uzyskanie spodziewanych oszczędności może okazać się mało prawdopodobne. Część lekarzy, którzy złożyli swoje oferty w konkursie zakwestionowało wersję dyrekcji o złożeniu oświadczeń woli o nie składaniu protestów. W opinii radnego Sławomira Smóla Dyrektor Wrzesińska-Żak, ogłaszając i rozstrzygając ten konkurs zlikwidowała w istocie jeden z oddziałów, a to nie leży w jej kompetencjach tylko władz Miasta. Dyrektor Szpitala nie zgadza się zarzutami, gdyż reorganizacji w wyniku konkursu nie spowodowała ograniczenia świadczeń, ponad to nowe zasady otworzyły możliwości rozwoju nowych procedur medycznych na czym skorzystać mogą dotychczasowi pracownicy, których Sowmed chce zatrudnić. Radny Antoni Szczuciński zauważył natomiast, że chęć oszczędzania była niewspółmiernie małą motywacją do wywołanego w konsekwencji konfliktu wśród personelu placówki. Po dyskusji radni przegłosowali dwa stanowiska adresowane do Prezydenta Poznania.  W pierwszym stwierdzono, że Komisja w związku z przeprowadzonym konkursem i wywołanym tym samym konfliktem straciła zaufanie do działań dyrekcji szpitala. Zwraca się więc do Prezydenta o unieważnienie konkursu i wyciągnięcie konsekwencji wobec dyrekcji. W drugim stanowisku zaapelowano, aby wszystkie przeprowadzane konkursy w miejskich placówkach medycznych były zawsze bezwzględnie przeprowadzane w myśl przepisów określonych w ustawach i rozporządzeniach. (jg)


***


  • 20-07-2011

Komisja Rewizyjna

KTO NAPRAWIA POZNAŃSKIE DROGI

Komisja Rewizyjna, na posiedzeniu 19 lipca, zajmowała się tematem bieżącego utrzymania dróg. Radnych najbardziej interesowało jednak jakie firmy otrzymują zlecenia na prace drogowe.

Za bieżące remonty i naprawy dróg w Poznaniu odpowiada Zarząd Dróg Miejskich, który zleca zadania wyspecjalizowanym firmom. Ponad jedną trzecią prac związanych z utrzymaniem dróg publicznych w Poznaniu realizuje Zarząd Robót Drogowych. Jednostka, która wcześniej była gospodarstwem pomocniczym ZDM, od tego roku działa jako zakład budżetowy. Poza ZDR najwięcej zleceń wykonują trzy firmy komercyjne. Radny Tadeusz Dziuba zwrócił się do ZDM o informację na temat charakterystyki branżowej i finansowej tych firm. Radny uważa, że skoro te podmioty dominują na rynku trzeba wyjaśnić czy ma to charakter naturalny czy też nie. Zastanawiał się również na możliwością całkowitego uwolnienia rynku na remonty dróg, co może stworzyć szansę dla innych przedsiębiorstw.

Dyrektor ZDM Jacek Szukała i jego zastępca Katarzyna Bolimowska wyjaśniali, że firmy z tej branży otrzymują zlecenia w wyniku przetargów, w których jedynym kryterium jest cena. Oczywiście trzeba dysponować odpowiednim sprzętem oraz kadrą wyspecjalizowanych pracowników z uprawnieniami. Dyrektor J. Szukała nie chce rezygnować z ZDR ponieważ jest tańszym wykonawcą niż firmy prywatne. - W takim razie dlaczego całości prac nie zlecać ZDR? - pytał Szymon Szynkowski vel Sęk, przewodniczący Komisji Rewizyjnej. - Zakład nie zrealizuje wszystkich prac ponieważ nie dysponuje taką liczba pracowników i sprzętem, nie wykonuje też niektórych rodzajów zadań jak na przykład ciche nawierzchnie - wyjaśniał dyrektor ZDM.

***


  • 11-07-2011

Komisja Budżetu, Nadzoru Właścicielskiego, Rozwoju Gospodarczego i Promocji Miasta

ZMIANY BUDŻETOWE I SPRAWOZDANIA

Zatwierdzenie sprawozdań finansowych miejskich placówek ochrony zdrowia oraz zmian w budżecie na rok 2011 były przedmiotem posiedzenia Komisji Budżetu, Nadzoru Właścicielskiego, Rozwoju Gospodarczego i Promocji Miasta w dniu 11 lipca.

W pierwszej części Beata Kocięcka, dyrektor Biura Nadzoru Właścicielskiego przedstawiła radnym projekty uchwał w sprawie zatwierdzenia sprawozdań finansowych poznańskich placówek ochrony zdrowia. Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej Poznań-Jeżyce osiągnął wynik na minusie 3,2 mln zł. Jest to wynik gorszy niż planowano w programie naprawczym, ale lepszy niż w 2009 roku. Wskaźnik płynności bieżącej wyniósł 0,7 zaś zadłużenia 0,25. SPZOZ im. J. Strusia miał także wynik ujemny w kwocie 6,54 mln zł, co było mniejszą stratą niż zakładano. Wskaźnik płynności bieżącej wyniósł w tej placówce 0,13, zaś wskaźnik zadłużenia 1,46. Natomiast Poznański Ośrodek Specjalistycznych Usług Medycznych zanotował wynik ujemny w wysokości 204 tys., wobec planowanych wyników dodatnich. Było to spowodowane procesami sądowymi i wiążącymi się z nimi kosztami. Jest to jednak lepszy wynik niż w roku 2009. Płynność bieżąca w przypadku POSUM-u wyniosła 0,8, zaś wskaźnik zadłużenia 0,13. Sprawozdaniom wszystkich trzech placówek Biuro Nadzoru Właścicielskiego wydało opinię: bez zastrzeżeń. Radni zaopiniowali pozytywnie te trzy projekty uchwał zawierające sprawozdania finansowe omówionych szpitali.

W drugiej części Barbara Sajnaj, skarbnik Miasta Poznania przedstawiła szczegóły propozycji zmian w budżecie Miasta na rok 2011. Do najważniejszych należy zaliczyć przeniesienie z ZDM do ZTM zakresu inwestycji dotyczącego infrastruktury torowej w czasie przebudowy Ronda Kaponiera. Dzięki temu będzie możliwe odzyskanie kwoty z podatku VAT w wysokości 21 mln zł. Kwota przekazana ZTM to 144 mln zł. Inwestycję tę na zlecenie ZTM wykona jako inwestor zastępczy ZDM, gdyż posiada ku temu niezbędne doświadczenie i kadrę. Zmieniono także kwoty na przedłużenie PST do Dworca Zachodniego do kwoty 131 mln zł, zaś na odnowę infrastruktur transportu publicznego ma być przekazane o 20 mln zł więcej czyli łącznie 201 mln zł.


Zmiany w budżecie miały także dotyczyć dodatkowych 39 mln zł na inwestycje w infrastrukturę Stadionu Miejskiego. Jak wyjaśniał Ryszard Żukowski dyrektor POSiR, kwota ta będzie przeznaczona na zmiany dostosowujące stadion do nowych wymogów UEFA, które pojawiły się z początkiem tego roku. Chodzi m.in. o nowe studia telewizyjne oraz infrastrukturę umożliwiającą realizowanie transmisji w systemie HD. Zasadnicza kwotą z tych 39 mln zł, miał by być 25 mln zł na przygotowanie infrastruktury dla punktów gastronomicznych na terenie obiektu. Pierwotnie zakładano, że koszty te pokryje przyszły operator obiektu, obecnie w toku negocjacji ze spółką Lech Marcelin Management, która prawdopodobnie zostanie operatorem, wiadomo, że koszty te będzie musiało ponieść Miasto. Radny Marek Sternalski chciał wiedzieć, czy będzie to ostatni tego rodzaju koszt związany ze stadionem. Natomiast radny Tomasz Lewandowski zauważył, że urzędnicy wprowadzili w błąd radnych gdyż przy uchwalaniu budżetu w styczniu tego roku, wiedzieli już o większości dodatkowych wydatkach na stadion. W opinii radnego taka sytuacja sprawiła, że jego ocena kompetencji urzędników miejskich bardzo spadła. Radny ocenił całą sytuację negatywnie. Radny Szymon Szynkowski vel Sęk zauważył natomiast, że o tych wszystkich kwestiach już wcześniej mówiono i ostrzegano na posiedzeniach Komisji Rewizyjnej, której pracami kieruję. W związku z tym radny był zdziwiony zaskoczeniem pozostałych radny wobec działania władz Miasta. Radny Michał Tomczak poprosił o wyjaśnienia szczegółów zmian na stadionie zwiększających jego dostępność dla osób niepełnosprawnych. W odpowiedzi poinformowano, że w efekcie tych zmian, konsultowanych ze specjalistami, będzie więcej miejsc dla osób poruszających się na wózkach. W konsekwencji planowanych zmian budżetowych deficyt Miasta wzrósł by o 16 mln zł, a pokryty miał by on być z rezerw celowych budżetu, oraz oszczędności.  W głosowaniu radni zaopiniowali negatywnie projekt uchwały dotyczący zmian w budżecie oraz projekt zmian w Wieloletnie Prognozie Finansowej.


Następnie radni zaopiniowali pozytywnie projekt uchwały o Umowie Wsparcia ze strony Miasta kredytu dla MPK Poznań z Europejskiego Banku Inwestycyjnego w wysokości 138 mln zł na zakup 45 tramwajów niskopodłogowych. Głosowanie poprzedziła dyskusja i wątpliwości radnego Tomasza Lewandowskiego, który oczekiwał, że radni otrzymają wgląd do treści tej umowy. Zauważył on także, że umowa nakłada ograniczenia na swobodę działania Miasta odnośnie dysponowania tą miejską spółką. EBI chce bowiem mieć wgląd w decyzje, które mogły by zagrozić spłacie kredytu. Urzędnicy zaplanowali natomiast na rok 2014 prywatyzację części autobusowej MPK, jak by to miało być przeprowadzone wobec takich obostrzeń ze strony EBI? - zastanawiał się i pytał radny Lewandowski. W udzielonej odpowiedzi Komisja usłyszała, że umowa jest bardzo korzystna gdyż nie powoduje obciążenia budżetu, zaś perspektywa zmian w MPK wiązała by się z koniecznością renegocjacji umowy z EBI w toku negocjacji. Zdaniem Barbary Sajnaj, jest to jednak standardowa sytuacja i nie ma zagrożenia dla swobody decydowania przez Miasto o przyszłości MPK. Komisja udzieliła pozytywnej opinii pozostałym omówiony projektem uchwał. Dwa projekty przedstawił Wydział Zdrowia i Spraw Społecznych, dotyczyły one reintegracji osób powyżej 45 roku życia pozostających bez pracy od dłuższego czasy i wprowadzeniu ich na rynek pracy, oraz drugi umożliwiający zdobywania zagranicznego doświadczenia w pracy zawodowej w ramach międzynarodowej wymiany. Dyrektor Wydziału Finansowego Hanna Koszczyńska-Karaś przedstawiła natomiast projekty w sprawie obligacji Miasta Poznania na kwotę 185 mln zł, które będą wykupione w latach 2022-2026. Przedstawiała również następny projekt uchwały dotyczący kredytu długoterminowego w kwocie 317 mln zł  na sfinansowanie deficytu budżetowego, przeznaczonego do spłaty na lata 2013 - 2022. Komisja w dalszej części zaopiniowała pozytywnie również projekty uchwał o przejściu na własność Miasta porzuconych wraków samochodów, oraz aktualizacji wysokości opłaty prolongacyjnej. (jg)

***


  • 11-07-2011

Komisja Kultury Fizycznej i Turystyki

NOWE BASENY MOGĄ POWSTAĆ W POZNANIU

Jak wynika z analiz przeprowadzonych na zlecenie Urzędu Miasta, w Poznaniu będą mogły powstać nowe osiedlowe baseny. Rozmawiali o tym radni z Komisji Kultury Fizycznej i Turystyki na posiedzeniu w dniu 11 lipca.

Na tym samym posiedzeniu odbyła się ponadto debata na temat wyników audytu przeprowadzonego na Stadionie Miejskich oraz projektu zmian w tegorocznym budżecie Miasta i w Wieloletniej Prognozie Finansowej.

Szczegółową prezentację na temat planowanej sieci nowych miejskich basenów przedstawił radnym na wstępie spotkania Szymon Prymas z Wydziału Gospodarki Nieruchomościami Urzędu Miasta. Zespół specjalistów z Instytutu Geografii Społeczno-Ekonomicznej i Gospodarki Przestrzennej UAM przygotował analizę możliwych lokalizacji, uwzględniającą zarówno baseny już istniejące w Poznaniu i w miejscowościach ościennych, jak i zainteresowanie poznaniaków możliwością korzystania z takich obiektów. Analiza ta pokazała, że dostępność do pływalni mieszkańcy oceniają jako niewystarczającą. W innych miastach wojewódzkich jeden tego typu obiekt przypada średnio na 49 tys. mieszkańców, w Poznaniu - na 58 tys.

Jak mówił Szymon Prymas, w naszym mieście mogłoby powstać 5-10 nowych pływalni. Te rejony miasta, w których mogłyby zostać wybudowane, również wskazano we wspomnianej analizie. Założono, że inwestycja przeprowadzona byłaby w ramach koncesji na roboty budowlane i usługi. Miasto przekazałoby grunt, a inwestor - niezbędne środki finansowe na wybudowanie nowego obiektu, którym następnie mógłby zarządzać przez czas określony w koncesji. Po upływie tego czasu pływalnię przejęłoby Miasto.

Najbardziej zaawansowane są prace w odniesieniu do lokalizacji na Ratajach, przy ulicy Wyzwolenia. W ubiegłym roku ukazało się ogłoszenie o możliwości uzyskania takiej właśnie koncesji. Obecnie prowadzone są rozmowy z jedną z firm, które odpowiedziały na ofertę Miasta, z Miastoprojektem Wrocław. Negocjacje powinny się zakończyć jesienią, a nowy basen mógłby zostać udostępniony mieszkańcom Poznania w 2013 roku. Trwają jednocześnie poszukiwania miejskich nieruchomości w innych rejonach Poznania, wskazanych przez naukowców z UAM, na których mogłyby powstać nowe pływalnie.

W ocenie przewodniczącego Komisji Jakuba Jędrzejewskiego należałoby się zastanowić, czy nie zachęcić do takiej inwestycji właścicieli gruntów prywatnych, zlokalizowanych w pobliżu miejsc zaproponowanych przez specjalistów z UAM. Jak mówił Szymon Prymas, przeprowadzono analizy także w tym zakresie, jednak w sytuacji, gdyby potencjalny inwestor musiał, oprócz finansowania budowy, przeznaczyć na ten cel również własny lub zakupiony przez siebie grunt - to takie przedsięwzięcie mogłoby się dla niego okazać nieopłacalne.


Główną część posiedzenia wypełniła dyskusja poświęcona wynikom audytu przeprowadzonego na Stadionie Miejskim oraz proponowanym zmianom w budżecie Miasta, które zakładają m.in. przeznaczenie dodatkowych środków na modernizację tego obiektu. Wyniki kontroli omówili: prezydent Poznania Ryszard Grobelny oraz przedstawiciele Biura Audytu Wewnętrznego i Kontroli.

Badanie audytowe zostało przeprowadzone zgodnie z planem Biura na 2009 rok, dokonano także oceny wniosków i zlecono przygotowanie dodatkowej opinii, którą sporządził prof. dr hab. inż. Adam Podhorecki. Audyt dotyczył m.in. zlecania prac projektowych przy przebudowie Stadionu Miejskiego. W sprawozdaniu końcowym wskazano na nieprawidłowości w tym zakresie. Jedno z najważniejszych zastrzeżeń audytorów odnosiło się do tego, że w umowach na prace projektowe, zawartych w 2007 roku - bezpośrednio przed oraz po przyznaniu Polsce prawa do organizacji Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej EURO 2012 - nie uwzględniono wszystkich wymogów UEFA. Spowodowało to konieczność zawarcia przez Poznańskie Ośrodki Sportu i Rekreacji dodatkowej umowy na wykonanie prac projektowych, co - w ocenie audytorów - mogło narazić Miasto na nieuzasadnione dodatkowe koszty. Zgodnie z opinią biegłego, oszacowana "kwota wydatków nieznajdujących uzasadnienia merytorycznego" wynosi prawie 2 mln zł. Prezydent Ryszard Grobelny - o czym poinformował na zorganizowanej kilka dni wcześniej konferencji prasowej - podjął w związku z tym decyzję o skierowaniu do prokuratury zawiadomienia o możliwości nieumyślnego wyrządzenia istotnej szkody w majątku Miasta.

Pytania radnych dotyczyły między innymi szczegółowego zakresu przeprowadzonego audytu. Pytano, czy planuje się przeprowadzenie kontroli późniejszych etapów prac modernizacyjnych. W ramach prezentacji proponowanych zmian w budżecie Miasta na bieżący rok Ryszard Żukowski, dyrektor Poznańskich Ośrodków Sportu i Rekreacji, przedstawił radnym szczegółową informację na temat kwot, jakie są jeszcze niezbędne do ukończenia inwestycji przy ulicy Bułgarskiej. Dodatkowe pieniądze potrzebne są m.in. na studia telewizyjne i ich wyposażenie, na dostosowanie instalacji elektrycznych dla potrzeb transmisji telewizyjnych w jakości HD, na dodatkowe ogrodzenia oraz wymianę murawy. Szczególnie dużo wątpliwości radnych wzbudziły zaplanowane kwoty na zabezpieczenia klatek schodowych przed deszczem oraz na urządzenia do usuwania śniegu zalegającego na dachu Stadionu. Pytano, dlaczego dopiero teraz zgłasza się potrzebę takich wydatków - dlaczego nie zostały one uwzględnione już w trakcie prac projektowych. Pieniądze potrzebne są też na budowę kiosków kateringowych. Część tych wydatków miał ponieść operator Stadionu, jednak negocjacje w sprawie jego wyboru jeszcze się nie zakończyły, a poza tym kandydat - konsorcjum Lecha Poznań i firmy Marcelin Management - nie jest skłonne do poniesienia tych wszystkich kosztów, które chciałoby mu przekazać Miasto.

W wyniku dyskusji pozytywnie zaopinowano projekt uchwały w sprawie zlecenia Komisji Kultury Fizycznej i Turystyki przeprowadzenia kontroli prac modernizacyjnych na Stadionie Miejskim. Potrzebę przeprowadzenia takiej kontroli pod nadzorem Komisji uzasadniał przewodniczący Jakub Jędrzejewski. Pozytywnej opinii członków Komisji nie uzyskały natomiast projekty dotyczące nowelizacji tegorocznego budżetu oraz Wieloletniej Prognozy Finansowej na latach 2011-2031. (co)

***


  • 11-07-2011

Komisja Rodziny, Polityki Społecznej i Zdrowia

FINANSE SŁUŻBY ZDROWIA

Sprawozdania finansowe POSUM oraz zmiany w budżecie były przedmiotem posiedzenia Komisji Rodziny, Polityki Społecznej i Zdrowia w dniu 11 lipca.

Na wstępie Komisja przyjęła rezygnację radnej Marii Nowickiej z reprezentowania Rady Miasta w Miejskiej Radzie Seniorów. Na swoje miejsce radna Nowicka zaproponowała aktywną działaczkę Stowarzyszenia Świerczewski Krąg - Marię Dąbrowską. W następnej części dyrektor Biura Nadzoru Właścicielskiego Beata Kocięcka przedstawiła Komisji sprawozdanie finansowe za rok 2010 Poznańskiego Ośrodka Specjalistycznych Usług Medycznych. Instytucja ta osiągnęła wynik ujemny w wysokości 204 tys. zł, czyli lepiej niż w roku 2009, gorzej jednak niż przewidywał to plan naprawczy, który zakładał osiągnięcie wyniku na plusie. Poziom wyniku finansowego jest jednak niższy od kosztów amortyzacji, zaś wskaźnik zadłużenia wynosi 0,13, a wskaźnik płynności bieżącej 0,8 co w obu przypadkach jest rezultatem lepszym niż w roku 2009. Radni zaopiniowali pozytywnie projekt uchwały zatwierdzającej sprawozdanie finansowe POSUM, podobnie jak następne dwa projekty uchwał zatwierdzające zmiany w budżecie na 2011 rok i w Wieloletniej Prognozie Finansowej. Wśród zmian jest zwiększenie środków na działania w ramach pomocy społecznej. Nowe regulacje ustawowe w tym zakresie wymagają większego wkładu własnego ze strony gminy. Znajdą się także środki dla POSUM-u na niezbędną wymianę sprzętu medycznego, dla Hospicjum "Palium" oraz dla Żłobka nr 1 na termomodernizację. Na koniec posiedzenia Komisja udzieliła pozytywnej opinii projektowi uchwały o programie społecznym dla osób po 50 roku życia. W jego ramach uczestnicy będą zdobywać doświadczenie zawodowe w zagranicznych instytucjach, partnerach tego europejskiego programu, który ze strony Miasta prowadzi Centrum Inicjatyw Senioralnych. (jg)

***


  • 08-07-2011

Komisja Gospodarki Komunalnej i Polityki Mieszkaniowej

FUNDUSZE I PRYWATYZACJA

Sprawa kredytu dla MPK Poznań na zakup tramwajów, funkcjonowanie przystanków ZTM i dalsze szczegóły odnośnie prywatyzacji MPGM były tematem posiedzenia Komisji Gospodarki Komunalnej i Polityki Mieszkaniowej w dniu 8 lipca.

W pierwszym punkcie radni zaopiniowali pozytywnie projekt uchwały odnośnie powierzenia reprezentowania Miasta Poznania w Zgromadzeniu Związku Międzygminnego "Gospodarka Odpadami Aglomeracji Poznańskiej". Reprezentantem Miasta będzie zastępca prezydenta odpowiedzialny za sprawy gospodarki komunalnej, aktualnie funkcję taką pełni Mirosław Kruszyński. Drugi punktem posiedzenia był projekt uchwały w sprawie wyrażenia zgody na zawarcie Umowy Wsparcia w procesie pozyskiwania finansowania z Europejskiego Banku Inwestycyjnego dla MPK Poznań na zakup 45 tramwajów  Solaris Tramino. Formuła ta nie ma charakteru poręczenia, tak więc  nie musi ona być wpisana do budżetu - wyjaśniła Hanna Koszczyńska-Karaś dyrektor Wydziału Finansowego. Przewodniczący Komisji Tomasz Lewandowski poprosił jednak o umożliwienia radnym wglądu do treści umowy z EBI. W jego odczuci bowiem, może to być tzw. kreatywna księgowość. Wątpliwości radnego w tym temacie starał się rozwiać Wojciech Tulibacki dyrektor MPK Poznań. Umowa Wsparcia skutkowała by, w sytuacji gdyby MPK nie mogło płacićtym, że Poznań na drodze negocjacji musiał by spłacać pożyczkę z EBI. Formuła umowy wsparcia jest dopuszczalna przez prawo, dlatego Poznań wynegocjował z EBI bardzo korzystne warunki zaciągnięcia pożyczki wykorzystując właśnie taki mechanizm. Komisja zaopiniowała pozytywnie ten projekt uchwały, podobnie jak następny, który zaprezentował Rafał Kupś, dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego. Projekt dotyczył określenia warunków i zasad użytkowania dla klientów i zarządcy (ZTM)  przystanków i dworców komunikacyjnych nad którymi pieczę sprawuje ZTM. Jest to efekt nowej ustawy o transporcie publicznym, która określa te zasady jak i maksymalne stawki. Ponieważ taryfa opłat została już uchwalona przez Radę Miasta, należało jeszcze uchwalić zasady użytkowania, stąd ten projekt uchwały. W konsekwencji likwidacji maja ulec przystanki "na żądanie", gdyż ustawa nie przewiduje takiej ewentualności. Przy tej okazji na pytanie radnego Michała Grzesia, Dyrektor ZTM powiedział, że autobusy PKS Poznań, którego Miasto jest od niedawna właścicielem, w nieodległej przyszłości także będą mogły zatrzymywać się na przystankach ZTM. Roczny koszt utrzymania przystanków to suma 2 mln 100 tys. zł, niestety kwota z tytułu opłat za korzystanie z nich przez przewoźników jest niewystarczająca dlatego Miasto musi dokładać do tego z własnego budżetu brakującą sumę.


W następnej części Barbara Sajnaj - Skarbnik Miasta, przedstawiła Komisji planowane zmiany w budżecie i Wieloletniej Prognozie Finansowej na rok 2011 i lata następne. Istotną zmianą w tym obszarze, jest przeniesienie inwestycji torowej w czasie przebudowy Ronda Kaponiera i ul. Roosevelta z Zarządu Dróg Miejskich do Zarządu Transportu Miejskiego. ZTM następnie zleci prace budowlane ZDM, jako inwestorowi zastępczemu. Dzięki takiemu zabiegowi Miasto będzie mogło odzyskać podatek Vat, ZTM ma bowiem rachunek przychodów w odróżnieniu od ZDM. W sumie dochody Miasta w obszarze gospodarki komunalnej mają wzrosnąć o 5 mln zł, zaś wydatki o 17 mln zł. Więcej pieniędzy trzeba będzie bowiem przeznaczyć na utrzymanie bieżące dróg, ZOO i Palmiarnię, a także na inwestycje drogowe czy infrastrukturalne jak przedłużenie PST. By zapewnić finansowanie tego wzrostu wydatków, zostaną uruchomione rezerwy budżetowe. Radni zaopiniowali pozytywnie ten projekt uchwały.

Ostatnim punktem posiedzenia Komisji była informacja o przygotowaniach do prywatyzacji Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Mieszkaniowej SA. Beata Kocięcka, dyrektor Biura Nadzoru Właścicielskiego w swoim wystąpieniu powiedziała, że została już zrealizowana przez wybraną w przetargu firmę "Arcanum" analiza przedprywatyzacyjna. Teraz firma ta przystąpiła do drugiego etapu działania czyli przygotowania i przeprowadzania procesu sprzedaży spółki. Wynagrodzeniem "Arcanum" będzie kwota 0,4% od wartości transakcji. Istnieją dwie możliwości przeprowadzanie tego rodzaju przedsięwzięcia przez Radę Miasta, musi ona bowiem wyrazić w drodze uchwały zgodę na sprzedaż spółki. Pierwsza możliwość to wpisanie do uchwały zezwalającej na sprzedaż kwoty minimalnej za jaką możliwa była by transakcja. Trudno było by jednak określić jej wysokość ponieważ wycena spółki jest niejawna do momentu zgłoszenia ofert podmiotów chętnych do zakupu. Dlatego radni wybrali drugą możliwość - dwu stopniową. Najpierw zostanie  przyjęta uchwała o przeprowadzeniu procedury przetargu na najlepszą ofertę kupna ze strony podmiotów zainteresowanych. Następnie kiedy firmy złożą już oferty kupna, Rada Miasta będzie mogła zapoznać się z wyceną spółki, i wtedy będzie mogła podjąć decyzję w drodze uchwały o zgodzie na sprzedaż MPGM. Radni mieli, także pytania odnośnie generalnej celowości prywatyzacji MPGM. W odpowiedzi Beata Kocięcka powiedziała, że spółka ta nie realizuje zadań własnych gminy, co wytknęła także niedawna kontrola Najwyższej Izby Kontroli. Spółka pełni usługę rynkową, jej posiadanie jest więc bezcelowe, a ponieważ aktualnie posiada ona kontrakt z Zarządem Komunalnych Zasobów Lokalowych to jej atrakcyjność jest wyższa, dzięki czemu możliwa będzie lepsza cena zbycia. (jg)


***


  • 6-07-2011

Komisja Polityki Przestrzennej

MIEJSCOWE PLANY DLA KLINA ZIELENI

Posiedzenie Komisji Polityki Przestrzennej w dniu 6 lipca wypełniła debata poświęcona projektom uchwał, które dotyczyły miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego.

Radni zapoznali się łącznie z pięcioma projektami. Najdłuższa dyskusja wywiązała się przy omawianiu propozycji dotyczących zagospodarowania przestrzennego obszarów w Północno-Zachodnim Klinie Zieleni.


Najpierw jednak radni pozytywnie zaopiniowali dwa projekty odnoszące się do terenu w południowo-wschodniej części Poznania, w rejonie ulicy Garaszewo, w bezpośrednim sąsiedztwie linii kolejowej Krzesiny-Kobylnica, rzeki Świątnicy oraz autostrady. W listopadzie 2008 roku Rada Miasta podjęła już uchwałę o przystąpieniu do sporządzenia planu dla tego obszaru. W ubiegłym roku weszły jednak w życie nowe przepisy, które pozwalają na objęcie planem miejscowych także tzw. terenów zamkniętych, m.in. kolejowych. Wcześniej nie było to możliwe. W zaproponowanych granicach planu znajdują się właśnie takie obszary i - w ocenie planistów z Miejskiej Pracowni Urbanistycznej - uzasadnione byłoby uwzględnienie w planie ich znaczenia dla rozwiązań komunikacyjnych dla części miasta. Zaproponowano zatem formalne uchylenie uchwały sprzed trzech lat i ponowne przystąpienie do procedury planistycznej, już z wykorzystaniem tych możliwości, jakie dają nowe przepisy.


Pozostałe trzy omawiane na posiedzeniu projekty dotyczyły obszarów w północnej części Poznania. Szczególnie długa dyskusja wywiązała się po zaprezentowaniu projektu miejscowego planu zagospodarowania dla terenu między ulicami Golęcińską i Lutycką oraz linią kolejową Poznań-Piła. To część Północno-Zachodniego Klina Zieleni i jednym z najważniejszych celów proponowanych rozwiązań planistycznych jest właśnie ochrona walorów przyrodniczych. Ochroną konserwatora zabytków jest ponadto objęty znajdujący się u zbiegu ulic Lutyckiej i Golęcińskiej Fort VIa.

Wiele czasu poświęcono w czasie dyskusji proponowanym rozwiązaniom komunikacyjnym. Nie zyskał poparcia większości uczestników debaty pomysł wprowadzenia zmiany polegającej na przedłużeniu ul. Wojska Polskiego i zarezerwowaniu miejsca pod wiadukt nad linią kolejową (zamiast dopuszczonego przedłużenia w przyszłości Al. Solidarności). Przeciwnicy takiego rozwiązania wskazywali, że mogłoby to spowodować poważne zagęszczenie ulic Sołacza, po których już teraz jeździ dużo samochodów. Apelowano, by plan mógł zostać jak najszybciej uchwalony, przede wszystkim ze względu na jego znaczenie ochronne dla klina zieleni. Zwracał na to uwagę także przewodniczący Komisji Łukasz Mikuła, który mówił również o innych argumentach, przemawiających za uchwaleniem planu w zaproponowanej przez MPU wersji. Pozwoli on utrzymać funkcję oświatową na części tego obszaru. Poza tym, odnosząc się do kwestii komunikacyjnych, przewodniczący przypomniał, że ulica Lutycka jest drogą krajową i na prowadzenie inwestycji - na przykład budowę wiaduktu - będzie można starać się o dofinansowanie unijne.

Radni postanowili zatem zaopiniować ten projekt pozytywnie, nie wnosząc do niego poprawek.


Pozytywnej opinii nie uzyskał natomiast projekt miejscowego planu dla terenu w otoczeniu jeziora Rusałka, ograniczonego ulicą Lutycką oraz liniami kolejowymi Poznań-Szczecin i Poznań-Piła. Także ten obszar jest szczególnie ważny ze względu na swoje walory przyrodnicze, które chroniono wcześniej m.in. w ramach użytku ekologicznego Bogdanka. To obszary leśne, przylegające do brzegów jeziora Rusałka, a także teren hipodromu Wola.

Dwie kwestie sprawiły, że dyskusja na temat tej propozycji była niemniej długa niż debata poświęcona poprzedniemu projektowi. Po pierwsze, zastanawiano się nad możliwością zwiększenia parametrów dopuszczalnej zabudowy nad północnym brzegiem jeziora. Jak argumentował Ryszard Żukowski, dyrektor Poznańskich Ośrodków Sportu i Rekreacji, uatrakcyjniłoby to ten teren i pozwoliłoby z większym powodzeniem poszukiwać inwestora, który chciałby go zagospodarować. Wymaga on bowiem znacznych nakładów. Dzięki temu, że plan dopuściłby rozbudowę istniejących obiektów, łatwiej byłoby znaleźć inwestora i stworzyć równie interesujący ośrodek jak w Strzeszynku. Przeciwnicy takiego rozwiązania zastanawiali się jednak, czy uzasadnione jest tworzenie nowej dużej całorocznej zabudowy. W ich opinii to teren przede wszystkim rekreacyjny, dostępny dla wszystkich mieszkańców, którzy chcieliby tu spacerować bądź jeździć na rowerze, dlaczego zatem rozważać tworzenie nowych obiektów - hoteli, restauracji? Tym bardziej, że na tym obszarze nie ma kanalizacji sanitarnej, a nowe inwestycje mogłyby wpłynąć niekorzystnie na otaczający Rusałkę las.

Druga sprawa dotyczyła hipodromu Wola. Jego przedstawiciele zgłosili do projektu planu uwagę, umożliwiającą wybudowanie w przyszłości nowego budynku, który mógłby pełnić rolę trybuny, ale też obiektu hotelowego czy nawet konferencyjnego. Planiści nie zgodzili się jednak ze sposobem usytuowania tego obiektu względem innych, już istniejących. Z kolei zaproponowane przez nich rozwiązanie nie zadowoliło przedstawicieli hipodromu. Po długiej dyskusji radni postanowili w związku z tym odroczyć debatę nad tym projektem tak, by można było w czasie wyjazdowego posiedzenia na miejscu przeanalizować możliwe sposoby zagospodarowania tego obszaru.


Ostatni z zaprezentowanych projektów planów został zaopiniowany pozytywnie. Odnosił się do części Podolan, której granice wyznaczają tereny linii kolejowej Poznań-Oborniki oraz ulice: Biskupińska, Strzeszyńska, Poronińska i Zakopiańska. Plan ten przygotowany został między innymi w odpowiedzi na liczne postulaty mieszkańców, którzy - chcąc utrzymania willowego charakteru swojej dzielnicy - bardzo aktywnie uczestniczyli w pracach nad projektem. Zgodnie z ich postulatami w tym rejonie miasta możliwa będzie zabudowa mieszkaniowa jednorodzinna. Pozwoli to zapobiec w przyszłości powstawaniu na tym obszarze, wśród domów jednorodzinnych, tzw. małych domów wielorodzinnych, które w praktyce stają się małymi blokami mieszkaniowymi. (co)


***


  • 6-07-2011

Komisja Ochrony Środowiska

WIELKA WODA

O tym, jak Poznań jest zabezpieczony przed powodzią mogli się przekonać radni z Komisji Ochrony Środowiska podczas posiedzenia, które odbyło się 6 lipca.


Prezentację poświęconą ochronie przeciwpowodziowej w Poznaniu przedstawił radnym Leszek Kurek, dyrektor Wydziału Ochrony Środowiska.

Poznań leży w dolinie Warty. To oczywiste stwierdzenie, dla naszego miasta oznacza jednak także to, że jego mieszkańcy zawsze musieli się liczyć z zagrożeniem powodziowym. Obliczono, że od 1501 roku do 1903 roku Poznań był zalewany 69 razy, czyli średnio co 6 lat. Skala tych powodzi była oczywiście różna, różny był poziom wody i wielkość średniego przepływu - niebezpieczne są zwłaszcza takie powodzie, podczas których ten drugi wskaźnik jest bardzo wysoki, woda płynąca z dużym natężeniem ma bowiem szczególnie niszczycielską moc - niemniej zawsze wiązały się one ze stratami dla miasta. W 1736 roku po Starym Rynku pływały łodzie i tratwy, w 1889 roku Stary Rynek był zalany dwumetrową warstwą wody. Po drugiej wojnie światowej największa powódź miała miejsce 1947 roku. Woda przerwała wówczas wały w rejonie dawnych łazienek rzecznych przy ul. Jordana.

Z tych względów podjęto starania na rzecz zabezpieczenia Poznania przed powodzią. W 1901 roku rozpoczęto budowę wałów, dziesięć lat później zaczęły się prace mające na celu regulację koryta Warty. Do 1924 roku w Poznaniu istniała tama.

Działania kontynuowano po drugiej wojnie światowej. Na przełomie lat sześćdziesiatych i siedemdziesiątych ubiegłego wieku dokończono regulację Warty i zasypano stare koryto rzeki. Jak mówił dyrektor Leszek Kurek, jeśli dzisiaj pojawiają się propozycje powrotu Warty do dawnego koryta, to nie można zapominać o dwóch aspektach. Chodzi nie tylko o olbrzymie koszty, jakie wiązałyby się z takim przedsięwzięciem, ale też o zagrożenie, jakie Warta - płynąca podobnie jak przed wiekami bliżej Garbar i Starego Rynku - może stwarzać dla tej części miasta w sytuacji podwyższonego stanu wód.

Dziś chronią nas wały przeciwpowodziowe, a także zbiornik w Jeziorsku, pełniący funkcję zbiornika retencyjnego. Przydałby się jeszcze jeden taki akwen, planowany od lat w sąsiedztwie Kalisza na Prośnie, dopływie Warty, jednak inwestycja taka przekracza możliwości finansowe samorządów lokalnych.

Zagadnienia dotyczące ochrony przeciwpowodziowej reguluje ustawa Prawo wodne. Określa ona, że zadania te powinny realizować organy administracji rządowej i samorządowej. W wielu miastach obowiązek utrzymywania wałów przeciwpowodziowych powierzono odrębnym jednostkom. W Poznaniu zadanie to realizuje Wydział Ochrony Środowiska Urzędu Miasta. Na miejskich stronach internetowych uruchomiony jest specjalny serwis, na którym można śledzić poziom Warty. Szczególnie często zaglądano do niego podczas ostatniego zagrożenia powodziowego w Poznaniu. Oprócz bieżących zadań związanych z utrzymaniem wałów przeciwpowodziowych, koszeniem trawy na skarpach i w międzywalu, Wydział Ochrony Środowiska analizuje każdorazowo pojawiające się zagrożenia powodziowe. Zlecane są ekspertyzy, które mają ocenić, jakie są słabe punkty zabezpieczeń. Jak podkreślał dyrektor Leszek Kurek, ochrona przeciwpowodziowa jest na tyle skuteczna, na ile mocny jest jej najsłabszy punkt. Jeżeli bowiem woda przerwie wały, to przerwie właśnie w najsłabszym miejscu. Dlatego tak ważny jest stały monitoring i prace mające na celu rekonstrukcję wałów. Także z tego względu przeprowadzono kilka lat temu ewidencję przeszkód wodnych w strefie zalewowej Warty, która wskazała, jakie drzewa i krzewy - szczególnie niebezpieczne w sytuacji zagrożenia powodziowego oraz wysokiego stanu i rwącego nurtu rzeki - powinny zostać usunięte. Zadanie to zostało zlecone Zarządowi Zieleni Miejskiej i zostało wykonane w kolejnych latach. (co)


***


  • 5-07-2011

Komisja Rewitalizacji

MIEJSKIE MEBLE, ZIELEŃCE I STREFA 30

W bogatym porządku obrad Komisji Rewitalizacji w dniu 5 lipca znalazł się również czas na dyskusję na temat spraw, którymi radni zajmowali się już na wcześniejszych posiedzeniach.


Dotyczyły one m.in. mebli miejskich i zagospodarowania pod zieleńce terenów po dawnych stacjach benzynowych. Meble miejskie to elementy małej architektury miejskiej, m.in.: ławki, słupki i różnego rodzaju ogrodzenia, osłony na drzewa, kosze na śmieci, stojaki rowerowe, tablice informacyjne i wiaty przystankowe, budki telefoniczne, skrzynki pocztowe, biletomaty i parkomaty. Radni dyskutowali o tych kwestiach na posiedzeniu w marcu br.

Przyjęte wówczas stanowiska przypomniał przewodniczący Komisji Mariusz Wiśniewski. Zwrócono się do Prezydenta Poznania o rozważenie możliwości nadania zorganizowanego charakteru działaniom związanym z tworzeniem małej architektury w Poznaniu, powołania koordynatora dla tych działań w strukturach Urzędu Miasta, który ściśle współpracowałby w tym względzie z różnymi miejskimi jednostkami oraz stworzenia katalogu możliwych mebli miejskich. Oprócz jednostek miejskich mogłyby z niego korzystać także spółdzielnie mieszkaniowe oraz inni zarządcy budynków.

Drugie stanowisko dotyczyło m.in. inwentaryzacji potencjalnych miejsc w rejonie Starego Miasta, Jeżyc, Łazarza i Wildy, w których w przyszłości mogłyby powstać nowe parki lub zieleńce wraz z obiektami sportowo-rekreacyjnymi.

Jak wyjaśniał Lech Podbrez, kierownik Oddziału Rewitalizacji Biura Koordynacji Projektów, w tych sprawach zbierane są opinie poszczególnych wydziałów Urzędu Miasta. Trwa inwentaryzacja nieruchomości, na których mogłyby powstać nowe zieleńce.


Bartosz Guss, zastępca dyrektora Wydziału Gospodarki Nieruchomościami, przedstawił radnym informację o terenach po stacjach benzynowych. Zgodnie z propozycją Komisji, po zakończeniu rekultywacji można byłoby je przekształcić właśnie w strefy rekreacji. Są to cztery nieruchomości, spośród których trzy - przy ul. 23 Lutego i Nowowiejskiego, przy ul. Kościelnej i Taczaka oraz przy ul. Gajowej - pozostają we władaniu koncernu Orlen w ramach wieczystego użytkowania nieruchomości Skarbu Państwa. Czwarty teren, przy ul. Matejki, należy do Miasta. Zgodnie z opinią Wydziału Urbanistyki i Architektury Urzędu Miasta, możliwe byłoby zagospodarowanie tych działek pod tereny zielone, jedynie w odniesieniu do terenu przy ul. Gajowej lepszym rozwiązaniem byłoby przeznaczenie tej działki pod zabudowę.

Szacunkowy koszt założenia skwerów na trzech działkach nie należących do Miasta, wraz z kosztami wykupu gruntów, to około 2 mln zł. Trzeba jednocześnie pamiętać, że pozytywna opinia Wydziału nie oznacza, że tam powstaną zieleńce. Obecny użytkownik tych terenów może je zagospodarować w inny sposób, bądź sprzedać.

Przewodniczący Komisji Mariusz Wiśniewski zwrócił się o informowanie Komisji o wyniku rozmów prowadzonych z obecnym zarządcą tych terenów.

Ponadto Andrzej Billert z Zarządu Dróg Miejskich przedstawił krótką informację na temat stanu realizacji projektu Strefa 30 i uspokojenia ruchu samochodowego w śródmieściu. Rozważa się obecnie zmniejszenie obszaru strefy, którą, według nowej propozycji, ograniczałaby ulica Kantaka (a nie Św. Marcin), przy jednoczesnym wprowadzeniu ograniczenia ruchu samochodowego na ul. Fredry. Uspokojeniu ruchu ma też służyć wprowadzenie dodatkowych przejść dla pieszych na Al. Marcinkowskiego, między ul. 23 Lutego i Placem Wolności. Dzięki temu piesi mogliby w większym niż obecnie stopniu docenić walory szlaku spacerowego, który urządzono na terenie Al. Marcinkowskiego.

Tworzenie Strefy 30 trwa dłużej niż wcześniej zakładano, ale - na co zwracał uwagę przewodniczący Mariusz Wiśniewski - ważne jest, by to rozwiązanie zostało wprowadzone porządnie, z uwzględnieniem szerokich konsultacji z mieszkańcami śródmieścia. (co)


***


07-07-2011

Komisja Kultury i Nauki

Komisja Oświaty i Wychowania

WSPÓLNE POSIEDZENIE

Radni z obu komisji zajmowali się między innymi tematem szkolnictwa artystycznego Poznania i nagród za szczególne osiągnięcia poznańskich uczniów.

Radnych interesują zarówno placówki podległe Miastu jak i te, których bezpośrednim zwierzchnikiem są inne podmioty, na przykład ministerstwo kultury i dziedzictwa narodowego. Dyrektorzy tych placówek borykają się zazwyczaj z problemami lokalowymi i finansowymi. Najbardziej znana jest chyba sytuacja szkoły muzycznej przy ul. Głogowskiej. Jej dyrekcja chciałaby doprowadzić do wybudowania nowej siedziby. Ma to być tańsze rozwiązanie niż przenosiny do innego budynku i jego adaptacja. Trudno także byłoby znaleźć siedzibę o korzystnej lokalizacji. Szkoła proponuje, jako miejsce inwestycji teren w centrum miasta między mostem uniwersyteckim a starym budynkiem Uniwersytetu Muzycznego (obecnie do należący do kolei).

Propozycję zmian w regulaminie przyznawania Nagrody Miasta Poznania za szczególne osiągnięcia dla uczniów szkół poznańskich zgłosił radny Przemysław Alexandrowicz. Jego zdaniem w regulaminie konkursu należy sprecyzować, że szczególnie premiowani będą uczniowie osiągającym sukcesy na forum międzyszkolnym (uczestnicy i laureaci olimpiad, konkursów). Takie zapisy obowiązywały w regulaminie przed zmianami wprowadzonymi w 2007 roku. Komisja Oświaty i Wychowania nie poparła jednak takiego wniosku. Przewodniczący Rady Miasta Grzegorz Ganowicz i radny Jan Chudobiecki wyjaśniali, że w konkursie chodzi o nagradzanie szczególnych osiągnięć, nie tylko uczestnictwa w olimpiadach. Są uczniowie wybitnie utalentowani w jednym kierunku i nie angażują się w rywalizację w innych dziedzinach. Ich również trzeba docenić. Kapituła musi ocenić osiągnięcia uczniów i dokonać wyboru.


Komisja Kultury i Nauki pozytywnie zaopiniowała projekt uchwały w sprawie udzielenia dotacji w 2011 r. na prace konserwatorskie, restauratorskie lub roboty budowlane przy zabytkowych obiektach architektonicznych. Projekt był już wstępnie omawiany na jednym z poprzednich posiedzeń Komisji, a propozycje radnych zostały w nim uwzględnione.

Komisja Oświaty i Wychowania przyjęła stanowisko zgłoszone przez Przemysława Alexandrowicza. Wyrażono w nim sprzeciw wobec decyzji Prezydenta w sprawie odmowy udzielenia zezwolenia na założenie publicznego liceum katolickiego, które miało być prowadzone przez poznańską kurię. Radni nie zgodzili się z uzasadnieniem, że istniejąca tego typu sieć szkół publicznych stanowi wystarczającą ofertę edukacyjną i nie wymaga uzupełnienia. Zdaniem autora stanowiska, odmowna decyzja pomija prawo rodziców do wychowania dzieci zgodnie ze swymi przekonaniami. Komisja zwróciła się do Prezydenta o udzielenie zgody na założenie Liceum Ogólnokształcącego im. kardynała Stefana Wyszyńskiego. Radni, którzy nie zgodzili się z tym stanowiskiem argumentowali, że Komisja powinna wcześniej wysłuchać opinii Prezydenta i przypominali, że Poznaniu działają już publiczne licea katolickie. Niektórzy krytykowali zbyt ideologiczny ton stanowiska.

***


  • 5-07-2011

Komisja Rewitalizacji

DEBATA O REWITALIZACJI ŚRÓDMIEŚCIA

Na posiedzeniu Komisji Rewitalizacji w dniu 5 lipca odbyła się debata na temat projektów zagospodarowania terenów w centrum Poznania, które mogą mieć znaczący wpływ na rewitalizację śródmieścia.


W Wydziale Gospodarki Nieruchomościami Urzędu Miasta przygotowywane są projekty, których realizacja będzie miała ogromne znaczenie dla rewitalizacji wybranych, zaniedbanych obecnie terenów w śródmieściu Poznania. Jak zaznaczył na wstępie prezentacji Mirosław Kruszyński, zastępca prezydenta Poznania, są to raczej projekty inwestycyjne, modernizacyjne.

Na śródmiejskich działkach, dzięki analizom prowadzonym w Wydziale, będą mogły powstać nowe budynki. Z pewnością wpłyną one pozytywnie na śródmiejską przestrzeń. Przedstawiciele Wydziału, z zastępcą dyrektora Bartoszem Gussem, zaprezentowali sześć wybranych obszarów, na których będą mogły być prowadzone inwestycje. Znajdują się one przy ul. Szyperskiej i Piaskowej w rejonie Starej Papierni, przy ul. Garbary i Stawnej, na Chwaliszewie, przy ul. Za Bramką, w rejonie ulic Kościuszki i Powstańców Wielkopolskich oraz w rejonie ulic Św. Marii Magdaleny i Garbary. Wszystkie te obszary łączy lokalizacja w ścisłym śródmieściu, różny jest natomiast sposób ich obecnego oraz planowanego zagospodarowania. Oprócz budynków z biurami i mieszkaniami proponuje się stworzenie na tych terenach parkingów wielopoziomowych. Pozwoli to m.in. na zlikwidowanie niektórych miejsc parkingowych na przylegających ulicach i - w dalszej kolejności - renowację tych placów i uliczek, które wcześniej były zastawione przez parkujące samochody. W ten sposób na przykład, po zrealizowaniu inwestycji przy ul. Za Bramką i stworzeniu nowych miejsc parkingowych, możliwe będzie stworzenie na Placu Kolegiackim terenu zielonego, miejsca rekreacji, nie tylko dla okolicznych mieszkańców.

Inwestycje na wskazanych terenach będą mogły być realizowane w ramach partnerstwa prywatnego. Miasto wniosłoby grunty, sam proces inwestycyjny byłby natomiast zadaniem zainteresowanego partnera. Pozostaje jeszcze kwestia kosztów takich przedsięwzięcia i znalezienia potencjalnych inwestorów. Rozmowy w tej sprawie trwają.


Jak podkreślał w czasie debaty przewodniczący Komisji Mariusz Wiśniewski, cenne w zaprezentowanych projektach jest zarówno to, że pokazują możliwy sposób zagospodarowania zdegradowanych obecnie terenów, jak i to, że dzięki takim inwestycjom powstaną nowe mieszkania. Nowe miejsca parkingowe pozwolą uporządkować i "odzyskać" Plac Kolegiacki, stworzyć na nim teren zielony w znacznie większym niż obecnie zakresie, co będzie miało istotne znaczenie dla poprawy jakości życia mieszkańców.

Wiele głosów w czasie debaty dotyczyło właśnie odpowiedniej obsługi komunikacyjnej nowo planowanych przedsięwzięć. Z pewnością będą one generować zwiększony ruch samochodowy w okolicy, ważne jest zatem - na co zwracał uwagę Lech Mergler ze Stowarzyszenia My Poznaniacy - stworzenie całościowej koncepcji dotyczącej obsługi komunikacyjnej nowych obiektów. Uczestnicy dyskusji odnosili się także do kwestii parkowania. Na inny aspekt tego zagadnienia zwracała uwagę radna Katarzyna Kretkowska, postulując dostrzeżenie problemów, jakie w jej ocenie mogą dotyczyć mieszkańców śródmieścia po zlikwidowaniu kolejnych miejsc parkingowych na ulicach. Radna zastanawiała się, czy to zatrzyma mieszkańców przed wyprowadzaniem się z centrum.

O proporcje kosztów, jakie wspólnie z Miastem musiałby ponieść inwestor zainteresowany budową na jednym z wskazanych terenów, pytał radny Łukasz Mikuła. Jak wyjaśniali przedstawiciele Wydziału Gospodarki Nieruchomościami, każdy z tych projektów trzeba rozpatrywać odrębnie, są one bowiem obecnie zagospodarowanie w różny sposób lub niezagospodarowane w ogóle. Niemniej nakłady, jakie będą musieli ponosić inwestorzy przewyższają wartość gruntów, które do tych przedsięwzięć wniosłoby Miasto.

Z drugiej strony, jak mówił radny Wojciech Kręglewski, trzeba pamiętać o tym, że realizacja tych przedsięwzięć jest uwarunkowana rynkowo. Poszczególne zadania będą mogły być realizowane wówczas, gdy pojawi się zainteresowany inwestor.

Apelowano jednocześnie, by nie rozpatrywać pokazanych propozycji w sposób ostateczny. Decyzje w tej sprawie jeszcze nie zapadły. Dotyczy to na przykład projektu biura Rhode, Kellermann, Wawrowscy w odniesieniu do terenu przy ul. Powstańców Wielkopolskich. Projektanci widzieliby w tym miejscu dwa bliźniacze wysokościowce - nazwano je "Tańczącą Parą" - które jednak w ocenie wielu uczestników dyskusji nie pasują do tej przestrzeni Miasta.

Chciałbym - mówił podsumowując dyskusję przewodniczący Mariusz Wiśniewski - aby efektem pracy Komisji był kompleksowy program rewitalizacji śródmieścia Poznania. W to dążenie doskonale wpisują się zaprezentowane na posiedzeniu projekty. (co)


***


  • 07-07-2011

Komisja Bezpieczeństwa i Porządku Publicznego

KOMUNIKACJA PRZED DWORCEM PKP

Radni dopięli swego.

Komisja Bezpieczeństwa i Porządku Publicznego od dawna domagała się uporządkowania organizacji ruchu pojazdów i pieszych przed Dworcem Głównym PKP na czas budowy zintegrowanego centrum komunikacyjnego i nowego terminala. Na posiedzeniu w dniu 6 lipca radni nareszcie usłyszeli konkrety.

Projekt organizacji ruchu przygotował Zarząd Dróg Miejskich w uzgodnieniu z inwestorem - firmą Trigranit. Na obecny plac przed budynkiem dworca będą mogły wjeżdżać autobusy, rowerzyści taksówki zrzeszone w korporacjach. Przewiduje się cztery miejsca dla pojazdów wyłonionych w przyszłości korporacji. Powstaną również "koperty" dla samochodów dowożących osoby niepełnosprawne. Za Mostem Dworcowym planowane są dodatkowe miejsca dla taksówek korporacyjnych oraz taksówkarzy niezrzeszonych. W każdym przypadku możliwy będzie jedynie krótkotrwały postój w celu przywiezienia lub odebrania klienta. Radnym szczególnie zależało na uregulowaniu zasad ruchu i postoju taksówek, a w szczególności na wyeliminowaniu nieuczciwych przewoźników, którzy znacznie zawyżają ceny.

Pozytywnie zaopiniowano wnioski o lokalizacji trzech kasyn gry: ul. Św. Marcin 69, al. Niepodległości 2 (gmach Wielkopolskiej Izby Rzemieślniczej), ul. Św. Marcin 71 (budynek Hotelu Royal).

***


  • 5-07-2011

Komisja Rewitalizacji

TRWAJĄ PRACE NAD MIEJSKIM PROGRAMEM REWITALIZACJI

Radni z Komisji Rewitalizacji zapoznali się na posiedzeniu w dniu 5 lipca z informacją o pracach nad Miejskim Programem Rewitalizacji.

O prowadzonych aktualnie pracach nad trzecią edycją Miejskiego Programu Rewitalizacji mówił podczas spotkania Lech Podbrez, kierownik Oddziału Rewitalizacji Biura Koordynacji Projektów. Konieczne jest jeszcze zaopiniowanie propozycji do MPR przez Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska. Planuje się objąć pracami również tereny poznańskich fortów. Prace powinny zakończyć się jesienią i wówczas projekt uchwały w tej sprawie zostanie skierowany pod obrady Rady Miasta.

Ponadto, podjęto już starania mające na celu zaktualizowanie MPR, tak by beneficjenci przygotowujący się do inwestycji w ramach działań rewitalizacyjnych mogli składać wnioski o o dofinansowanie swoich projektów z programu JESSICA, zgodnie z Wielkopolskim Programem Operacyjnym Rozwoju Regionalnego na lata 2007-2013. W tym celu niezbędne jest właśnie uzupełnienie MPR. Radni pozytywnie zaopiniowali projekt nowelizacji uchwały z 16 marca 2010 r. w sprawie przyjęcia Miejskiego Programu Rewitalizacji dla Obszarów Poprzemysłowych i Powojskowych miasta Poznania. Najważniejsza zmiana ma polegać na poszerzeniu wykazu obszarów poprzemysłowych, będącego załącznikiem do tej uchwały, o sześć nowych lokalizacji. Jest to m.in. odpowiedź na wnioski od inwestorów, starających się o pożyczkę z programu JESSICA na inwestycje na takich terenach. Wśród nich znajdują się m.in. obszary przy ul. Małachowskiego oraz Stara Gazownia przy ul. Grobla.

Radni wysłuchali również informacji o stanie realizacji jednej z poprawek budżetowych, nazwanej "Centrum warte Poznania", postulowanej m.in. przez Komisję Rewitalizacji. Jej celem było m.in. umożliwienie śródmiejskim kawiarniom, księgarniom i innym podmiotom staranie się o dofinansowanie z miejskiego budżetu swojej działalności. Jak mówiła Beata Mitmańska, dyrektor Wydziału Kultury i Sztuki, powołany został międzywydziałowy zespół, który ma m.in. opracować warunki konkursu na dofinansowanie działań kulturalnych w śródmieściu. (co)


***


  • 05-07-2011

Komisja Samorządowa

GRANTY OSIEDLOWE

 Komisja Samorządowa przygotowuje się do tegorocznego konkursu grantowego i przygląda się realizowanym inwestycjom na terenie jednostek pomocniczych.

Każdy z klubów radnych zgłosił swoich przedstawicieli do komisji rozpatrującej wnioski o granty. Klub Platformy Obywatelskiej - Bartosza Zawieję, Poznański Ruch Obywatelski - Macieja Przybylaka, Prawo i Sprawiedliwość Lidię Dudziak, Sojusz Lewicy Demokratycznej - Katarzynę Kretkowską. Problem w tym, że według dotychczasowej praktyki w skład komisji grantowej wchodzi po trzech przedstawicieli Rady Miasta, rad osiedli i Urzędu Miasta. Radny Przemysław Markowski proponował, aby Prezydent zmienił zarządzenie umożliwiając pracę w komisji reprezentantom wszystkich klubów. Najlepiej byłoby, zdaniem radnego, gdyby zwiększono reprezentację jednostek pomocniczych i przedstawicieli Prezydenta, tak, aby zachować parytet. Obecny model komisji grantowej został ukształtowany w poprzednich kadencjach, kiedy w Radzie Miasta działały trzy kluby. Sekretarz Miasta Stanisław Tamm ocenił, że Komisja Samorządowa może zgłosić czterech przedstawicieli Rady Miasta, a Prezydent zdecyduje czy zwiększy liczbę członków komisji konkursowej, czy też zmniejszy reprezentację swoich urzędników. Radni dokonali również losowania jednostek pomocniczych, które wytypują swoich przedstawicieli do komisji grantowej. Wylosowano trzy osiedla - Stare Miasto, Starołęka-Minikowo-Marlewo, Żegrze oraz w razie powiększenia składu komisji - rezerwowe Osiedle Warszawskie-Pomet-Maltańskie.

Zobacz także:

Komisja Samorządowa zapoznała się również z informacją Wydziału Wspierania Jednostek Pomocniczych na temat zaawansowania inwestycji grantowych przyznanych w ubiegłym roku, a realizowanych w obecnym. Na 2011 rok kwotę 2,5 mln zł rozdzielono pomiędzy 17 wyłonionych wniosków rad osiedli. Większość z nich jest obecnie w trakcie realizacji. Ukończona została jedynie budowa placu zabaw - projekt zgłoszony jeszcze przez Radę Osiedla im. Jana Ostroroga, które po reformie weszło w skład Rady Osiedla Stary Grunwald. Problem pojawił się natomiast na Osiedlu Antoninek-Zieliniec-Kobylepole. Rada tego Osiedla chce odstąpić od realizacji wniosku grantowego (budowy boisk), tłumacząc, że nie będzie w stanie utrzymać obiektu. Inwestycja jest już w części zrealizowana i tegoroczny grant miał służyć do jej kontynuacji. Radnym z Komisji Samorządowej nie spodobało się takie stanowisko. Uważają, że rozpoczętą inwestycję trzeba dokończyć, w przeciwnym razie stworzony zostanie niebezpieczny precedens. Ukończony obiekt można przekazać innej jednostce miejskiej, jeśli jego utrzymanie przekroczy możliwości budżetowe Rady Osiedla. Dyrektor Wydziału Wspierania Jednostek Pomocniczych Leszek Klarzyński zadeklarował, że podejmie się rozmów z Radą Osiedla w celu przekonania do zmiany decyzji.

***


30-06-2011

Komisja Rodziny, Polityki Społecznej i Zdrowia

O ŻŁOBKACH CIĄG DALSZY

Wyniki ankiety i dyskusja nad przyszłością programu dla poznańskich żłobków były przedmiotem posiedzenia Komisji Rodziny, Polityki Społecznej i Zdrowia w dniu 30 czerwca.

Prowadzona od kilku miesięcy ankieta na wortalu "Zdrowie" strony poznan.pl  w sprawie wprowadzania nowej ustawy o opiece nad dziećmi do lat 3 została już zakończona. Konkluzje przedstawiła radnym Maria Remiezowicz, dyrektor Wydziału Zdrowia i Spraw Społecznych. W badaniu wzięło udział 514 osób. Ponad 23% z nich było zainteresowanych otworzeniem własnego żłobka i mają oni doświadczeń w opiece nad własnymi dziećmi. Do swojej placówki chcieli by przyjmować od 10 do 20 dzieci. Nianiami chcą być ci, którzy już pełnią taką funkcję i chcieli by ją zalegalizować, natomiast rolą opiekuna dziennego zainteresowane są osoby raczej młode, do 40 roku życia. Następnie Magdalena Walczak odpowiedzialna w Wydziale Zdrowia i Spraw Społecznych za wdrażanie nowych przypisów, przedstawiła zmiany w przygotowywanym programie wieloletnim dla miejskich żłobków. Wydział chciałby wprowadzić dodatkową ulgę w wysokości 75% obok tej już planowanej 25%. Miała by ona dotyczyć tych rodzin, w których dochody nie przekraczają 361 zł na osobę, oraz te rodziny, które są objęte programami pomocowymi Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie. Dzięki temu stawka, która generalnie wzrośnie, dla takich rodzin uległa by obniżce w porównaniu z obecnym systemem opłat. Wydział zastanawia się także, co zrobić z funduszami, które uzyska z planowanej podwyżki opłat w żłobkach. Rozważanych jest kilka propozycji na co przeznaczyć spodziewane 1,5 mln złotych. Wydział zastanawia się czy przeznaczyć je na dopłaty do dzieci w prywatnych żłobkach zarejestrowanych w Poznaniu, czy dopłacić do innych forma opieki zarejestrowanej lub zatrudnić większa liczbę dziennych opiekunów. W programie pojawiła się też perspektywa powierzenia miejskich żłóbków w zarząd podmiotom niepublicznym np. fundacjom, nie ma jednak na razie żadnych szczegółów odnośnie tego pomysłu. Wydział Zdrowia i Spraw Społecznych chciałby, aby do roku 2016 w Poznaniu łącznie w placówkach prywatnych i publicznych było 5300 miejsc dla dzieci. To prawie dwukrotnie więcej niż jest to obecnie.


Zadowolenie z tego faktu wyraził Antoni Szczuciński, zaapelował jednak by podejście do kwestii rozwiązywania problemu żłobków i przedszkoli było całościowej, bo jak na razie są to wyłącznie propozycje Wydziału Zdrowia i Spraw Społecznych w ramach środków budżetowych tego wydziału. W odpowiedzi zastępca prezydenta Jerzy Stępień stwierdził, że ten prezentowany program to materiał wyjściowy. Władze Miasta są natomiast otwarte na dyskusję o zmianach systemowych, nie będzie to jednak ani łatwe ani szybkie do zrealizowania. Przewodniczący Komisji radny Michał Tomczak poinformował, że do połowy sierpnia Komisja będzie czekać na uwagi do tego zgłoszonego przez Wydział projektu programu rozwoju form opieki dzieci do lat 3. Później odbędzie się nad nim dyskusja oraz w okolicach listopada program zostanie przyjęty w formie uchwały wraz ze zmianą stawek opłat w żłobkach. Na końcu posiedzenia Komisja zaopiniowała pozytywnie projekt uchwały dotyczący zgody na zaciągnięcie zobowiązań na realizację programu "Reintegracja 45+" z funduszu "Kapitał Ludzki". Jak wyjaśniła Maria Remiezowicz dzięki temu, że udało się zaoszczędzić fundusze z lat ubiegłych Wydział chciałby przedłużyć działanie programu na następne lata, a także wystąpić o nowe fundusze. Celem działań jest pomoc w ponownym wejściu na rynek pracy osób po 45 roku życia. Komisja wskazała również reprezentantów do Miejskiej Rady Seniorów, którymi mają być: radna Maria Nowicka, Bernadetta Królikiewicz ze Stowarzyszenia Świerczewski Krąg, oraz Henryk Marciniak, wieloletni radny z Rady Osiedla Kopernika. Wybrano także osoby do komisji konkursowej na stanowisko dyrektora Poznańskiego Ośrodka Specjalistycznych Usług Medycznych. Są nimi radni Sławomir Smól, Michał Tomczak i Urszula Stecka. (jg)


***


  • 24-06-2011

Komisja Gospodarki Komunalnej i Polityki Mieszkaniowej

RADNI W AQUANECIE

Budowa kolektora prawobrzeżnego, przepompownia ścieków przy ul. Hetmańskiej to inwestycje spółki Aquanet SA, które radni zwiedzili w piątek 24 czerwca. W siedzibie spółki odbyła się dyskusja nad przyszłością spółki.

Wyjazdowe posiedzenie rozpoczęło się od zwiedzania budowy Kolektora Prawobrzeżnego II na etapie pod Rondem Śródka. Radni ubrani w kombinezony zabezpieczające i kaski zeszli pod ziemię, aby obejrzeć od wewnątrz wielką rurę, którą będą w przyszłości odprowadzane ścieki z obszaru Nowego Miasta i także Wildy. Po tej inwestycji oprowadzała członków Komisji  Katarzyna Staniszewska, koordynator tego projektu ze strony Aquanetu. Następnym odwiedzonym placem budowy był ten przy wiadukcie w ciągu ul. Hetmańskiej, nad ul. Dolna Wilda. Budowana jest tam przepompownia ścieków. Jak wyjaśniał koordynator tego projektu Robert Głowacki, jej celem, będzie przepompować ścieki z obszaru Wildy na głębokości 6 metrów pod Wartą, by wprowadzić je do budowanego Kolektora Prawobrzeżnego II. Dzięki temu odciążona będzie pochodząca z początku XX wieku główna magistrala ściekowa miasta przechodząca pod ścisłym centrum. Jak zapewniono radnych te dwie prowadzone inwestycje mają  mieć żywotność przynajmniej 100 lat. Następnie w siedzibie spółki przy ul. Dolna Wilda odbyła się dalsza część posiedzenia Komisji. Radni pytali na wstępie o szczegóły wykorzystania instalowanych w kolektorze światłowodów. Jak wyjaśnił Paweł Chudziński, prezes Aquanet SA, firma którą kieruje kładzie tylko przepusty do światłowodów. Faktem jednak jest, że w części z nich są zainstalowane przewody światłowodowe, są one wykorzystywane przez spółkę do sterowania niektórymi urządzeniami własnej infrastruktury. Także niektóre miejskie jednostki korzystają z tych przewodów. Następnie Prezes przedsiębiorstwa zaprezentował radnym krótką charakterystykę spółki dostarczającej wodę i odbierającej ścieki od ponad 800 tysięcy klientów z Aglomeracji Poznańskiej. Mimo to, dochody spółki spadają bo spada zużycie wody wśród klientów spółki. Jest to efekt edukacji odbiorców, rozwój technologii oczyszczania i oszczędzania wody, a także wzrost rozliczeń na podstawie liczników. Rentowności nie zmienią niestety prowadzone aktualnie prace inwestycyjne. Są one bowiem konieczne do utrzymania aktualnego stanu oferowanych usług przez firmę. 45% finansów firmy jest przeznaczanych na bieżące funkcjonowanie spółki w tym amortyzację infrastruktury.


Następnie radni zapoznali się z szczegółowym planem inwestycyjnym spółki na lata 2011-2020, który będzie kosztował ponad 1 miliard złotych. Do roku 2015 Polska musi zrealizować zobowiązania w zakresie infrastruktury wodno-kanalizacyjne wynikające z Traktatu Akcesyjnego do Unii Europejskiej i będącego jego efekt Krajowego Programu Oczyszczania Ścieków Komunalnych. Do największych inwestycji zaliczają się te odwiedzone przez radnych, jak i  modernizacja Stacji Uzdatniania Wody w Mosinie. Jednak obecna na posiedzeniu dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej Bożena Przewoźna, wyraziła w imieniu Miasta zastrzeżenia co do przedstawionych szczegółowych planów inwestycyjnych Aquanetu. Poznań oczekuje, że spółka zrealizuje kanalizację na Szczepankowie wzdłuż ulicy Glebowej, Fabianowa i Wilków Morskich oraz w Kiekrzu. Firma ma także zbudować instalacje wodno-kanalizacyjne dla mającej powstać wkrótce spalarni odpadów w Karolinie. Do oczekiwań inwestycyjnych ze strony Miasta Dyrektor Przewoźna zaliczyła także kolektor sanitarny w rejonie ul. Tarnobrzeskiej oraz kolektor Sucholesko-Umultowski. Do inwestycji należy także doliczyć przebudowę ul. 23 lutego z całkowitą wymianą sieci wodociągowej i kanalizacyjnej, budowę kolektora przy ul. Mielżyńskiego, udział w przebudowie ciągu ul. Roosevelta wraz z Rondem Kaponiera oraz ul Grunwaldzkiej. To wszystko powinno zamknąć się w kwocie około 17 mln zł. Natomiast inwestycje te nie powinny spowodować wzrostu taryf, jak chciał by Aquanet, który zaproponował wzrost średnio o 8%. Miasto oczekuje, że spółka będzie przyszłe inwestycje realizować na terenie udziałowców proporcjonalnie do zysków osiąganych z jego terenu. Ponieważ zyski spółki z terenu miasta Poznania wynoszą 84% łącznych przychodów firmy, takie też zdaniem Wydziału Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej powinny być udziały w kwotach przeznaczonych na inwestycje. Dzisiaj Aquanet inwestuje około 60% w infrastrukturę służącą Poznaniowi. Dla odmiany Kórnik, który daje zyski w wysokości 1,5%, ma "otrzymuje"10% z budżetu inwestycyjnego. Zdaniem Bożeny Przewoźnej jest to sytuacja niesprawiedliwa i niekorzystna dla Poznania, jako właściciela większościowego. Ma ona także swoje źródło w porozumieniu międzygminnym podpisanym przez Poznań i gminy ościenne na początku lat 90-tych. Porozumienie to uniemożliwia dziś podział na osobne stawki taryfy dla poszczególnych gmin, nakłada też na Poznań obowiązek zatwierdzania taryf dla każdej z gmin. Poznań chce więc zaproponować gminą zmianę zasad tego porozumienie, jeżeli te nie zaakceptują propozycji Poznania, Miasto chce wystąpić z tego związku. Radni przyjęli taki ruch Miasta z zadowoleniem, gdyż w opinii większości będzie to służyło dobru mieszkańców. Dzięki temu ceny wody i ścieków w Poznaniu nie tylko mogły by nie wzrosnąć, ale nawet mogły by zostać obniżone, przy jednoczesnym przyspieszeniu wielu odsuwanych w czasie inwestycji na ternie Poznania. Konsekwencje dla pozostałych gmin nie były by jednak tak korzystne, gdyż w większości przypadków oznaczało by to dla ich mieszkańców wzrost kosztów wody i odprowadzania ścieków. Radni zastanawiali się jednak, dlaczego dopiero teraz prezydent i jego służby postanowiły wystąpić z tego w oczywisty sposób niekorzystnego porozumienia. Przewodniczący Komisji Tomasz Lewandowski oczekuje w tej sprawie wyjaśnień od Prezydenta Poznania. Radnemu Michałowi Grzesiowi nie odpowiada natomiast podejście do spółki Aquanet ze strony miejskich urzędników, jak byśmy byli jej klientem. W jego opinii jest to sytuacja niebywała, gdyż Poznań jest właścicielem tej firmy. Bożena Przewoźna w swojej wypowiedzi odcięła się jednak od odpowiedzialności za trwanie w niekorzystnym porozumieniu z gminami, gdyż Wydział, którym ona kieruje dopiero niedawno dostał tę kwestię pod swój zarząd, stąd aktualne zastrzeżenie, które przedstawiła radnym. (jg)


***


  • 20-06-2011

Komisja Budżetu, Nadzoru Właścicielskiego, Rozwoju Gospodarczego i Promocji Miasta

PYTANIA O KONCERT

Radni na posiedzeniu Komisji Budżetu, Rozwoju Gospodarczego, Nadzoru Właścicielskiego i Promocji Miasta w dniu 20 czerwca pytali o szczegóły organizacyjne ceremonii otwarcia Stadionu Miejskiego w 2010 roku.

Wątpliwości członków Komisji rozwiewał dyrektor Biura Promocji Łukasz Goździor. Jak powiedział na wstępie - Koncert Stinga był na zlecenie Miasta i Miasto wybrało firmę do organizacji i wyprodukowania wydarzenia. Rozmowy w sprawie organizacji otwarcia Stadionu Miejskiego prowadzono z kilkoma podmiotami, które miały doświadczenie w tworzeniu wydarzeń z udziałem światowych gwiazd muzyki. Ostatecznie wybrano ofertę firmy My Music, ponieważ inne podmioty (m.in. Fundacja Malta, LiveNation) nie miały w ofercie ciekawych propozycji. My Music natomiast miała w swojej ofercie umowę z Stingiem i Royal Philharmonic Orchestra, mieli także doświadczenie w organizowaniu wielkich wydarzeń. Miasto ze swojego budżetu dało początkowo kwotę 3,5 mln zł. Przedstawiciele Miasta ustalali też wspólnie z organizatorem ceny biletów, które były niższe niż na innych tego typu wydarzeniach. Zadaniem My Music było natomiast zapewnić artystę, promocję wydarzenia, techniczne przygotowanie  i produkcję wydarzenia wraz z oprawa artystyczną ceremonii otwarcia Stadionu Miejskiego. Wynagrodzenie dla agencji to był procent wynagrodzenia artysty, które było najwyższą pozycją organizacji całego przedsięwzięcia, nie można go jednak ujawniać pod karą odszkodowań. Kluczową kwestią, zdaniem Łukasza Goździora było pozyskanie sponsora w firmie PBG, która pokryła honorarium dla artysty, bez sponsora impreza nie odbyła się. Do podniesienia kosztów przyczyniły się oczekiwania artysty by np. koncert odbywał się z siedzącą widownią, a także koszty wynikające z nieukończenia pełnego stadionu np. braku systemu numeracji miejsc. Z tego powodu koszty ze strony Miasta wzrosły do 4,9 mln zł. Radni poprosili o wyjaśnienia, dlaczego Miasto wynajęło MyMusic stadion za 17 tys. zł dziennie. W odpowiedzi Dyrektor Biura Promocji, przypomniał iż Miasto zlecało to wydarzenie do zorganizowania, bezsensu więc było, aby kazało płacić agencji, bo ona zażądała by większych kwot za organizowanie wydarzenia by móc Miastu zapłacić za dzierżawę. W rozrachunku ostatecznym, po odliczeniu zysków z biletów Poznań wydał na otwarcie stadionu i uświetniający je koncert Stinga sumę 2,8 mln zł. Z zarobionej na biletach kwoty 600 tys. zł ma zostać przeznaczonych na stworzenie systemu wypożyczalni rowerów miejskich , oraz 130 tys. zł na zakup rowerów w ramach akcji szkolnej "Ekolider". Te decyzje były kontynuacją działań proekologicznych z lat ubiegłych, które towarzyszą zawsze koncertom Poznań dla Ziemi. Istotny był także efekt promocyjny  w postaci liczby publikacji w mediach informacji o wydarzeniu warty w przybliżeniu 20 mln zł. Radny Szymon Szynkowski vel Sęk powątpiewa jednak w przedstawione koszty. Komisja Rewizyjna, której jest przewodniczącym, zajmuje się także tą kwestią i na podstawie zgromadzonej dokumentacji pojawiają się liczne wątpliwości np. odnośnie wysokości ewentualnych kar za niezrealizowanie wydarzenia. Problem zasadniczym jest jednak to - zdaniem Szynkowskiego vel Sęka, że nie jest znanych wiele dokumentów i protokołów z negocjacji w sprawie organizacji tego wydarzenia.


Łukasz Goździor odpierał zarzuty tłumacząc to tajemnicą przedsiębiorstwa. Jeżeli zaś chodzi o wysokość kar, to Miasto mogło zgodzić się na taki układ, gdyż nie było najmniejsze wątpliwości, ze strony Miasta, że nie wywiąże się ono, ze swoich obowiązków wobec My Music. Agencja natomiast mogła dzięki temu dać gwarancję artyście, że koncert się odbędzie. Mimo przedstawianych wyjaśnień, kwestia koncertu wciąż budzi wątpliwości u wielu radnych. Marek Sternalski, zauważył, iż należy się zastanowić nad sposobem organizowania i finansowania koncertów Poznań dla Ziemie w przyszłych latach.

Radni zajęli się także kwestią organizacji Strefy Kibica na Placu Wolności. W poznańskich mediach pojawiły się bowiem zarzuty odnośnie wyboru agencji MyMusic do zorganizowania tej strefy. Informacje te jednak okazały się nieprecyzyjne, stąd wątpliwości jakie się pojawiły. Jak wyjaśnił Michał Prymas ze spółki Poznań Euro 2012, spółka MyMusic nie będzie organizować strefy kibica, tylko przygotuje jej projekt gdyż jej oferta w przetargu była najtańsza i kosztowała 13,5 tys. zł. Dopiero teraz będą podjęte działania mające na celu wyłonienie podmiotu, który będzie organizatorem strefy kibica podczas przyszłorocznych piłkarskich Mistrzostw Europy. (jg)


***


  • 28-06-2011

Komisja Budżetu, Nadzoru Właścicielskiego, Rozwoju Gospodarczego i Promocji Miasta, Komisja Samorządowa

PIENIĄDZE DLA RAD OSIEDLI

Nowe Rady Osiedli będą miały do dyspozycji 17,5 mln zł, radni zaopiniowali pozytywnie przygotowany projekt nowych zasad finansowania jednostek pomocniczych Poznania.

Na wspólnym posiedzeniu Komisji Budżetu, Nadzoru Właścicielskiego, Rozwoju Gospodarczego i Promocji Miasta oraz Komisji Samorządowej dyrektor Wydziału Budżetu i Analiz Leszek Tajsner przedstawił wyliczenia projektu nowych zasad finansowania Rad Osiedli. Chociaż od marca istnieją już nowe rady osiedli, wciąż nie wiadomo było ile będą miały one do dyspozycji funduszy. W poprzednim systemie łączne budżety rad osiedli wynosiły 8 mln zł, z czego jednostki same musiały ponosić koszty administracyjne. Teraz Miasto będzie opłacać te zobowiązania natomiast rady osiedli otrzymają fundusze z tzw. pogłównego  (czyli kwoty ok. 8 zł pomnożonej razy liczbę mieszkańców osiedla) oraz z grantów. Większe fundusze wiążą się z większymi kompetencjami i szerszym zakresem obowiązków rad osiedli. Ponieważ jednak ogólna pula funduszy wzrośnie niemal o półtora razy, dlatego Wydział proponuje obniżyć właśnie pogłówne do kwoty 8zł (wcześniej 10 zł) oraz pulę grantów o 250 tys. zł. Dało by to w sumie oszczędności dla budżetu o sumę 750 tys. zł. Radni nie zgodzili się jednak z taka argumentacją, po dyskusji zaopiniowali projekt uchwały z poprawką pozostawiającą pulę grantów nie obciętą o 250 tys. zł, czyli 2,5 mln zł. Pozostawiono natomiast propozycję wysokości pogłównego na sumę 8 zł, choć przewodnicząca Komisji Samorządowej Beata Urbańska postulowała podniesienie jej do 10 zł. (jg)


***


  • 20-06-2011

Komisja Budżetu, Nadzoru Właścicielskiego, Rozwoju Gospodarczego i Promocji Miasta

PRYWATYZACJA MPGM

Na posiedzeniu Komisji Budżetu, Nadzoru Właścicielskiego, Rozwoju Gospodarczego i Promocji Miasta w dniu 20 czerwca radnym przedstawiono aktualny stan przygotowania do procesu prywatyzacji Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Mieszkaniowej SA.

Prezes MPGM Przemysław Szczepański, poinformował Komisję, że firma Arcanum z Wrocławia, która wygrała przetarg na doradztwo przedprywatyzacyjne, w okresie 3 miesięcy przygotowywała audyt MPGM przed rozpoczęciem procedury sprzedaży spółki. Ten audyt był robiony na koszt tego miejskiego przedsiębiorstwa, w którym Miasto jest 100% właścicielem, spółka zapłaciła za niego 106,8 tys. zł. Biuro Nadzoru Właścicielskiego, które reprezentowała jego dyrektor Beata Kocięcka zapowiedziało, że na sierpniową sesję Rady Miasta będzie gotowy projekt uchwały w sprawie prywatyzacji MPGM. Jeżeli Rada podejmie uchwałę o prywatyzacji, będzie można przystąpić do postępowania przetargowego na zbycie spółki. Generalną przyczyną konieczności sprzedania tej spółki jest fakt, że nie wykonuje ona już zadań własnych gminy przewidzianych przez prawo. Od czasu kiedy podzielono zadania między ZKZL i MPGM, tylko Zarząd Komunalnych Zasobów Lokalowych realizuje zadania Miasta, zaś MPGM prowadzi normalną działalność rynkową. Jak zauważył zastępca prezydenta Mirosław Kruszyński podczas kontroli Najwyższa Izba Kontroli, zwracała uwagę na wątpliwe uzasadnienie do posiadania udziałów przez Miasto w takim przedsiębiorstwie. Radny Marek Sternalski po uzyskaniu informacji o tym, że MPGM miał w ubiegłym roku 8 mln zł zysku, zastanawiał się czy jest sens przeprowadzania prywatyzacji. W odpowiedzi Mirosław Kruszyński wskazał na fakt, iż spółka jest teraz najbardziej atrakcyjna gdyż ma kontrakt z Miastem na administrowanie zasobami ZKZL. Nie daje on jednak wielkich zysków, jest natomiast gwarancją stabilności, MPGM zarabia natomiast na kontraktach z innymi od Miasta podmiotami. Z kolei radny Wojciech Kręglewski dodał, że kluczowe w decyzji o prywatyzacji jest wyjście Miasta z uwikłania prawnego, jakie rodzi ta sytuacja, że na wolnym rynku miejska spółka zyskuje kontrakt od miejskiej jednostki jaką jest ZKZL. Radny Szymon Szynkowski vel Sęk, poprosił na koniec tej kwestii o wyjaśnienie, czy Miasto zamierza przekształcać w spółkę ZKZL. Odpowiedź ze strony Zastępcy Prezydenta była twierdząca, z wyjaśnieniem, że Zarząd będzie spółką ze 100% udziałem Poznania. (jg)


***


  • 22-06-2011

Komisja Polityki Przestrzennej

POZNAŃSKIE KLINY ZIELENI

O ochronie poznańskich klinów zieleni rozmawiano podczas posiedzenia Komisji Polityki Przestrzennej, które odbyło się 22 czerwca.


Szczegółową prezentację poświęconą poznańskim klinom zieleni przedstawiła radnym Maria Mielcarek z Miejskiej Pracowni Urbanistycznej. Nawiązując do rozwoju przestrzennego miast przypomniała jego najważniejsze uwarunkowania - przyrodnicze, ekologiczno-ochronne, krajobrazowe, przestrzenne, historyczno-kulturowe, społeczno-gospodarcze. To, jak wygląda zieleń w mieście, zależy od bardzo wielu czynników. Ma na nią wpływ tzw. kompozycja urbanistyczna, ale też warunki przyrodnicze, w jakich miastu przyszło się rozwijać, ukształtowanie terenu i układ hydrograficzny.

Zieleń pełni w mieście wiele funkcji. Zapewnia warunki do życia dla różnych gatunków roślin i zwierząt, ma ogromne znaczenie dla bezpieczeństwa melioracyjnego, wpływa też na klimat w mieście. Ma również znaczenie krajobrazowe, gospodarcze, rekreacyjne.

Zieleń w Poznaniu, ukształtowana historycznie m.in. wskutek powstania twierdzy Poznań i fortów, tworzy system określany przez przyrodników i urbanistów układem klinowo-pierścieniowym zieleni otwartej. Kilkadziesiąt lat temu taki model stworzyli Władysław Czarnecki i Adam Wodziczko. Do dzisiaj na planie Poznania widoczne są charakterystyczne kliny zieleni. Ukształtowały się one w dolinach rzek. W ten sposób na przykład Północno-Zachodni Klin Zieleni związany jest z doliną Bogdanki, Południowo-Zachodni Klin Zieleni - z doliną Strumienia Junikowskiego, a Wschodni Klin Zieleni - z doliną Cybiny.

W obrębie klinów zieleni znajdują się lasy, ogrody działkowe i tereny rekreacyjne, chętnie odwiedzane przez mieszkańców. Polityka przestrzenna Miasta zakłada szczególną ochronę takich obszarów. Zarówno w Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta Poznania, jak i w planach miejscowych, dokładnie określa się możliwości ich zagospodarowywania. W zasadzie są wyłączone z zabudowy, tym bardziej, że wiele z nich to tereny szczególnie cenne przyrodniczo, w których granicach znajdują się rezerwaty przyrody, użytki ekologiczne, czy też obszary Natura 2000.

W opinii obecnych na posiedzeniu przedstawicieli stowarzyszenia My Poznaniacy kliny zieleni powinny być objęte szczególną ochroną. Ich zdaniem jednak nie zawsze tak się dzieje, co pokazują zaprezentowane przez nich przykłady inwestycji budowlanych prowadzonych na terenach zielonych. Przeciwko zabudowie takich obszarów protestowali też przedstawiciele Zakładu Lasów Poznańskich. Jak mówili, widoczna jest ogromna presja do zabudowy lasów. Tymczasem jest to zjawisko bardzo niekorzystne. Wskutek takich działań - budowania domów praktycznie przy samej granicy lasu - coraz trudniej jest zapewnić mieszkańcom funkcję rekreacyjną lasu, poza tym jest to często niebezpieczne zarówno ze względu na zagrożenie pożarowe, jak i zniszczenia, jakie w czasie bardzo silnych wiatrów mogą powodować łamiące się gałęzie i przewracające się drzewa.


Ponadto na posiedzeniu radni pozytywnie zaopiniowali projekt miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego "Michałowo-Borecka". Obejmuje on około 27-hektarowy obszar w południowo-wschodniej części Poznania, w rejonie ulicy Szczepankowo. Wydanie przez Komisję jednomyślnej pozytywnej opinii poprzedziła dyskusja dotycząca m.in. zasadności łączenia na jednym terenie funkcji mieszkaniowej i usługowej, konieczności zapewnienia dobrej obsługi komunikacyjnej oraz aktualności danych zawartych w prognozie skutków finansowych uchwalenia tego planu. (co)


***


  • 20-06-2011

Komisja Kultury Fizycznej i Turystyki

BUDOWA TERM MALTAŃSKICH TRWA

Radni z Komisji Kultury Fizycznej i Turystyki zapoznali się w dniu 20 czerwca z informacją na temat budowy Term Maltańskich.


Stan prac budowlanych przybliżyła radnym Magdalena Wesołowska, prezes spółki Termy Maltańskie. Jak powiedziała, stopień ich zaawansowania można ocenić na 82 procent. Na budowie pracuje ponad 400 osób. Trwają prace wykończeniowe zarówno w halach sportowej i rekreacyjnej, jak i w pawilonie, przez który będzie się wchodzić na teren obiektu. Zakończono próby szczelności basenów, zamontowano ponad 3 tysiące krzesełek na widowni, kończą się prace w części recepcyjnej.

Trwają też prace związane z zagospodarowaniem terenu wokół Term. Budowa dróg dojazdowych i parkingu była w tym roku utrudniona, przede wszystkim ze względu na trudne warunki atmosferyczne w czasie ostatniej zimy.

Dyskusja dotyczyła m.in. przyszłego modelu zarządzania obiektem, radni pytali też o ceny biletów, postulując, by ich wysokość nie spowodowała, że poznaniacy nie będą mogli z Term korzystać. Jak podkreślano, to właściwie pierwszy tak duży obiekt w Polsce. Ważne jest, by mógł on być obiektem samofinansującym się, zwłaszcza w części rekreacyjnej, ale by ceny były na tyle przystępne, aby chętnie do niego przyjeżdżali zarówno mieszkańcy Poznania i Wielkopolski, jak i innych miast i regionów. Będzie to miało również duże znaczenie dla promocji naszego miasta. (co)


***


  • 16-06-2011

Komisja Oświaty i Wychowania, Komisja Bezpieczeństwa i Porządku Publicznego.

BEZPIECZNE LATO

Przedstawiciele służb mundurowych oraz instytucji miejskich 16 czerwca przedstawili radnym z Komisji Oświaty i Wychowania oraz Komisji Bezpieczeństwa i Porządku Publicznego planowane działania w okresie wakacji szkolnych w zakresie swoich obszarów odpowiedzialności.

Komenda Miejska Policji reprezentowana przez naczelnika Huberta Haegenbartha będzie organizować w ostatnich dnia roku szkolnego pogadanki i spotkania edukacyjne z uczniami. W okresie wakacji będą natomiast miały miejsce wzmożone patrole w miejscach gdzie spotyka się młodzież, tych publicznych jak i nieformalnych. Chodzi głównie o kąpieliska miejskie oraz dzikie plaże na poznańskich jeziorach, oraz tych zbiornikach wodnych otaczających Poznań, także przy udziale komisariatów wodnych. Policjanci będą współpracować w tym temacie z innymi komendami policji i strażą miejską. W kwestii bezpieczeństwa uczestników wyjazdów kolonijnych policja będzie wspólnie z Inspekcją Transportu Drogowego kontrolować autokary wożące młodzież i dzieci na wyjazdy. Nacisk zostanie także położony na walkę z żebractwem, w czym ma pomóc współpraca z Miejskim Ośrodkiem Pomocy Rodzinie. Z kolei Waldemar Matuszewski ze Straży Miejskiej przedstawił komisjom informacje o kontrolach miejskich kąpielisk w Poznaniu i interwencjach w zakresie poprawy ich infrastruktury. Skatalogowano także dzikie kąpieliska, których naliczono na terenie miasta 17.Strażnicy zadbali też o oznakowanie i ogordzenie niebezpiecznych obiektów jak np. poznańskich fortów czy ruin i pustostanów. Działania edukacyjne Straży Miejskiej obejmą natomiast półkolonie dla dzieci, na których propagowane będą zasady bezpieczeństwa oraz numer alarmowy 112.


Następną służbą, która przedstawiła swoje plany w związku z wakacjami była Państwowa Straż Pożarna. Bartosz Kozłowski z Komendy Miejskiej PSP powiedział, że strażacy jak co roku będą opiniować obiekty budowlane, w których będą odbywać się kolonie, półkolonie i inne zajęcia zorganizowane. Strażacy będą także uczestniczyć w festynach gdzie będą organizować pokazy ratownictwa oraz akcje edukacyjne. Alicja Rajewicz z Wielkopolskiego Kuratorium Oświaty zapewniła radnych, że instytucja, którą reprezentuje będzie w ramach swoich kompetencji realizować zadania w okresie wakacji. Będzie to ewidencjonowanie i kontrolowanie form zorganizowanego wypoczynku. Organizatorzy z Wielkopolski mają obowiązek zgłosić kuratorium zamiar przedsięwzięcia takiego działania. Rodzice będą mieli możliwość weryfikacji informacji o organizatorze w kuratorium. W trakcie wakacji około 20% akcji wypoczynkowych zostanie skontrolowana przez służby kuratorium.  Swoją ofertę przedstawił jako następy Wydział Sportu i zastępca dyrektora tego wydziału Maciej Piekarczyk. Główna inicjatywa wydziału to wspólna akcja z fundacją Akademii Wychowania Fizycznego, czyli "Trener osiedlowy". Podobnie jak w latach ubiegłych na wybranych i oznaczonych banerami boiskach studenci AWF będą organizować zajęcia, zabawy, gry i wycieczki dla chętnych dzieci. Na koniec wakacji na terenie Młodzieżowego Ośrodka Sportu na Śródce odbędzie się spartakiada dla dzieci biorących udział w tej akcji. Sam śródecki MOS także będzie organizował atrakcje dla chętnych dzieci i młodzieży, jedną z nich mają być spływy kajakowe po Warcie. Piotr Mróz, zastępca dyrektora Wydziału Oświaty zapewnił natomiast, że podczas wakacji w ponad 30 szkołach będą różnego rodzaju wydarzenia w ramach akcji "Lato w mieście". Będą też dostępne boiska szkolne wszystkich szkół w mieście.

Na tym skończyło się wspólne posiedzenie obu komisji, zaś Komisja Bezpieczeństwa i porządku Publicznego przyjęła w głosowaniu stanowisko odnośnie postoju taksówek przy przyszłym nowym Dworcu Głównym. W stanowisku radni postulują, aby obecny plac przed dworcem dostępny był tylko dla komunikacji miejskiej. Jest to efekt notorycznych nieprawidłowości i nadużyć do jakich dochodzi na obecnie istniejącym postoju taksówek. Radny Mariusz Wiśniewski w imieniu Komisji Rewitalizacji zaapelował natomiast o poparcie przyszłej inicjatywy by na ul. Półwiejskiej wprowadzić podobny system regulacji wjazdów jak na płytę Starego Rynku oraz lepszą kontrolę pojazdów wjeżdżających w tereny zakazane  na podstawie zaświadczenia o niepełnosprawności. (jg)


***


  • 20-06-2011

Komisja Kultury Fizycznej i Turystyki

FINANSOWANIE KLUBÓW SPORTOWYCH

Na posiedzeniu Komisji Kultury Fizycznej i Turystyki w dniu 20 czerwca odbyła się debata poświęcona finansowaniu poznańskich klubów sportowych.


Dyskusja poświęcona temu, na jakie wsparcie finansowe z miejskiego budżetu mogą liczyć poznańskie klubu sportowe, wywiązała się w związku z zaproponowaniem przez Komisję Kultury Fizycznej i Turystyki oraz Wydział Sportu nowych zasad rozdziału dotacji. Uzależniają one wysokość dotacji od takich czynników, jak na przykład liczba kibiców przychodzących na zawody, miejsce zajęte w rozgrywkach ligowych, szkolenie dzieci i młodzieży. Wskaźniki te są przeliczane na tzw. punkty, które - po zsumowaniu - decydowałyby o wysokości dotacji.

Jak przypomniał przewodniczący Komisji Jakub Jędrzejewski, propozycja wynika m.in. z nowelizacji ustawy o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie. Komisja konkursowa oceniająca oferty złożone przez poszczególne kluby - które zwrócą się do Miasta o dofinansowanie - może zaproponowane przez Komisję i Wydział zasady uwzględnić, ale nie musi. Konieczne też będzie zachowanie sposobu dofinansowania w ramach roku kalendarzowego, bo w takim trybie przygotowywany jest i uchwalany budżet Miasta. Dyrektor Wydziału Sportu Ewa Bąk przyznawała też, że przy tworzeniu takich zasad wspierania sportu brano pod uwagę możliwości finansowe budżetu Poznania.

Zarówno obecni na posiedzeniu przedstawiciele klubów sportowych, jak i uczestniczący w dyskusji radni w większości pozytywnie oceniali zapronowane zasady udzielania miejskich dotacji. Jednocześnie wielokrotnie podkreślano, że środki powinny być większe. Są kluby, którym przyznana kwota może nie wystarczyć, tym bardziej, że coraz trudniej jest znaleźć sponsorów. Postulowano rozważenie innych zasad udostępniania miejskich obiektów sportowych. Zastanawiano się, czy "Arena" nie powinna być w większym stopniu wykorzystywana na cele sportowe, a mniej na inne imprezy. Może - pytano - urealnić kwoty wynajmu sal nadzorowanych przez Poznańskie Ośrodki Sportu i Rekreacji, ale jednocześnie przeznaczyć większe pieniądze na dotacje dla klubów. Z drugiej strony koszty wynajęcia sal są dla niektórych klubów już teraz zbyt duże - jak mówili ich przedstawiciele, zmusza to niekiedy do organizowania zawodów poza Poznaniem. Jak w takiej sytuacji - pytano - zachęcać poznaniaków do kibicowania miejsowym drużynom? Zastanawiano się też, czy wśród kryteriów decydujących o wielkości dofinansowania nie powinny być w większym stopniu uwzględnione koszty zorganizowania imprezy. W przypadku meczu piłkarskiego są one przecież - jak podkreślano - znacznie wyższe niż w przypadku innych dyscyplin sportowych.

Uczestnicy dyskusji doceniali wagę szkolenia sportowego dzieci i młodzieży. Z drugiej strony trzeba jednak zrobić wszystko, by zawodnicy ci mogli kontynuować swoją karierę w naszym mieście. Zastanawiano się, jak można byłoby wspierać kluby w poszukiwaniu sponsorów.


Długa dyskusja dotyczyła możliwości zwiększenia pieniędzy zaplanowanych na dofinansowanie klubów. Jak mówił zastępca prezydenta Poznana Sławomir Hinc, można dyskutować o zasadach ich podziału środków, ale nie ma możliwości ich zwiększenia. Potwierdził to prezydent Poznania Ryszard Grobelny przypominając, że oszczędności trzeba szukać we wszystkich działach budżetowych, nie tylko w sporcie.

Przewodniczący Rady Miasta Grzegorz Ganowicz nawiązał do różnych form wspierania klubów w innych większych miastach Polski. Są takie, gdzie z samorządowego budżetu wspiera się kilka klubów, ale są też takie, gdzie na ten cel w ogóle nie przeznacza się pieniędzy z miejskiego budżetu. W Poznaniu zaproponowano stworzenie uporządkowanego systemu. Komisja konkursowa może te zasady uwzględnić lub przyjąć inne. Z drugiej strony kluby powinny w większym stopniu starać się o znalezienie innych źródeł finansowania swojej działalności, na przykład poprzez poszukiwanie nowych sponsorów.

Z zainteresowaniem przyjęto też propozycję zorganizowania forum organizacji i stowarzyszeń sportowych. Mogłoby się ono odbyć na przykład w ramach Targów Edukacyjnych, umożliwiając uczniom i ich rodzicom poznanie oferty poznańskich klubów.

W głosowaniu członkowie Komisji przyjęli stanowisko, w którym uchylili poprzednio obowiązujące stanowisko w sprawie finansowego wspierania klubów. Pozwoli to na kontynuowanie prac nad nowymi zasadami i powrócenia do nich na jednym z następnych posiedzeń Komisji. (co)


***


  • 14-06-2011

Komisja Rewitalizacji

PLAC WOLNOŚCI I STARY RYNEK

Radni z Komisji Rewitalizacji podjęli na posiedzeniu w dniu 14 czerwca stanowisko dotyczące przekazania Placu Wolności wraz z Arkadią oraz płyty Starego Rynku jednemu zarządcy.


Informację na temat obecnej sytuacji prawnej Placu Wolności, Arkadii i Starego Rynku przedstawili radnym Bartosz Guss, wicedyrektor Wydziału Gospodarki Nieruchomościami, oraz Katarzyna Bolimowska, zastępca dyrektora Zarządu Dróg Miejskich. Kilka instytucji - Estrada Poznańska, Wydawnictwo Miejskie Posnania, Empik, Fundacja Malta - wyraziło zainteresowanie przejęciem zarządzania tymi nieruchomościami. Rozważa się bowiem przekazanie ich jednemu zarządcy. Wyłonienie jednego menedżera przestrzeni Placu Wolności i Starego Rynku pozwoliłoby na koordynowanie działań artystycznych i kulturalnych w całym tym obszarze śródmieścia.

Przewodniczący Komisji Mariusz Wiśniewski przyznawał, że Zarząd Dróg Miejskich - nadzorujący ulice i place - rzeczywiście nie powinien zajmować się organizowaniem imprez kulturalnych. Z tego też względu, w ocenie przewodniczącego, należy rozważyć powierzenie nadzoru nad tą przestrzenią miejskiej instytucji kultury, Estradzie Poznańskiej, której przedstawiciele wcześniej wyrażali gotowość do podjęcia się tego zadania. Trzeba też rozważyć, w jakiej formule prawnej miałoby nastąpić to przekazanie.

Na wniosek przewodniczącego Mariusza Wiśniewskiego Komisja przyjęła stanowisko, w którym opowiedziała się za jak najszybszym przekazaniem Estradzie Poznańskiej w prawne władanie budynku Arkadii, Placu Wolności oraz płyty Starego Rynku. (co)


***


  • 14-06-2011

Komisja Rewitalizacji

DEPTAK WROCŁAWSKA

Dyskusja poświęcona projektowi ograniczenia ruchu samochodowego na ulicy Wrocławskiej odbyła się na posiedzeniu Komisji Rewitalizacji w dniu 14 czerwca.


Projekt zaprezentował radnym Andrzej Billert z Zarządu Dróg Miejskich. Jak przypomniał, ulica Wrocławska od czasów lokacji Poznania na lewym brzegu Warty była jedną z głównych arterii komunikacyjnych miasta. Współcześnie jest w zasadzie zamknięta z obu stron i ma funkcję przede wszystkim handlowo-usługową. Tymczasem mogłaby mieć o wiele większe znaczenie, także dla turystów. Po jej zamknięciu dla ruchu samochodowego powstałby ciąg pieszy, od Starego Rynku, przez plac Wiosny Ludów, ulicę Półwiejską aż do Starego Browaru.

Od pewnego czasu trwają prace koncepcyjne, których efektem ma być właśnie zaproponowanie zamknięcia tej ulicy dla samochodów. Obecnie znajduje się na niej 25 miejsc parkingowych przy krawężnikach, kierowcy zostawiają swoje samochody także na podwórzach kamienic oraz na zlokalizowanym w sąsiedztwie dawnego Hotelu Saskiego parkingu, na którym przewidziano około 30 miejsc postojowych. Przeprowadzone na początku tego roku analizy pokazały, że ruch samochodowy na ulicy Wrocławskiej nie jest zbyt duży. Trzeba jednak zdawać sobie sprawę, że jego formalne ograniczenie czy wręcz wprowadzenie zakazu wjazdu mogłoby spowodować pewne problemy zarówno dla okolicznych mieszkańców, jak i właścicieli restauracji i sklepów.

Zaproponowane przez ZDM wyłączenie ulicy Wrocławskiej z ruchu samochodowego wymaga, jak podkreślał  Andrzej Billert, spełnienia kilku warunków. Niezbędne jest umożliwienie dostaw towarów w godzinach porannych oraz dopuszczenie dalszego funkcjonowania parkingu w pobliżu Hotelu Saskiego. Trzeba byłoby też zmienić organizację ruchu - wjazd na ulicę Wrocławską od ulicy Szkolnej odbywałby się przez ulicę Gołębią, a nie przez ulicę Jaskółczą, jak to ma miejsce obecnie. Jak mówił Andrzej Billert, zmiana organizacji ruchu nie jest dla ZDM problemem i mogłaby zostać wprowadzona w dowolnej chwili.

Dyskusja toczyła się m.in. wokół sposobu zagospodarowania przestrzennego przyszłego deptaka, miejsca zlokalizowania przyszłych ogródków oraz wyglądu elewacji kamienic. Radny Wojciech Kręglewski podkreślał, że teren ten jest objęty miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego i jego zapisy muszą być wiążące w pracach nad koncepcją zagospodarowania tej ulicy. Ma to tym większe znaczenie, że - jak przypomniała Maria Strzałko, miejski konserwator zabytków - jest to również obszar miasta objęty ścisłą ochroną konserwatorską. Warto byłoby uwzględnić ciekawe rozwiązania zaproponowane przez uczestników konkursu na zagospodarowanie tej ulicy, który został rozstrzygnięty kilka miesięcy temu. W ocenie Lecha Podbreza, kierownika Oddziału Rewitalizacji Biura Koordynacji Projektów, trzeba też sprawdzić, jak zamknięcie ulicy Wrocławskiej wpłynie na ruch na sąsiednich ulicach.

Przewodniczący Komisji Mariusz Wiśniewski przypominał, że rozważania o wyłączeniu ruchu samochodowego na ulicy Wrocławskiej trwają od wielu lat. Trzeba wreszcie przekroczyć Rubikon - mówił przewodniczący, pytając jednocześnie, kiedy możliwe jest zamknięcie ulicy - przy uwzględnieniu dojazdu dla mieszkańców i możliwości dostaw towarów do sklepów i restauracji. Jacek Szukała, dyrektor ZDM, wyjaśniał, że planowano zamknięcie ulicy przed przyszłorocznymi mistrzostwami Euro 2012. Mogłoby to nastąpić już w marcu przyszłego roku. (co)


***


  • 14-06-2011

Komisja Rewitalizacji

TRAMWAJ W ULICY RATAJCZAKA

Na posiedzeniu w dniu 14 czerwca radni z Komisji Rewitalizacji zapoznali się z koncepcją budowy linii tramwajowej w ulicy Ratajczaka.


O budowie linii tramwajowej w ulicy Ratajczaka mówi się w Poznaniu od dawna. Zgodnie z przyjętym przed laty założeniem nowa trasa przebiegałaby od ulicy Wierzbięcice przez ulicę Niezłomnych, Ratajczaka do Świętego Marcina. W przyszłości mogłaby też zostać przedłużona, przez ul. 3 Maja i plac Cyryla Ratajskiego aż do ulicy Solnej.

Jak mówił na posiedzeniu Komisji jej przewodniczący Mariusz Wiśniewski, zrealizowanie takiej inwestycji miałoby ogromne znaczenie nie tylko dla mieszkańców Wildy i Dębca dzięki skróceniu trasy ich dojazdu do centrum, ale z pewnością wpłynęłoby też na ożywienie śródmieścia. O tym, że jest to możliwe, świadczy przykład nowo wybudowanej trasy przez ul. Dowbora-Muśnickiego i Most Rocha. Najbliższe lata powinny zostać poświęcone na przygotowanie niezbędnych projektów tak, by można było rozpocząć starania o dofinansowanie inwestycji ze środków unijnych.


Rafał Kupś z Zarządu Transportu Miejskiego przedstawił radnym podsumowanie dotychczasowych prac, koncepcji i projektów dotyczących linii tramwajowej w ulicy Ratajczaka. Oprócz niewątpliwych zalet - uspokojenia ruchu samochodowego, skrócenia dojazdu transportem publicznym z Wildy i Dębca do śródmieścia, poprawy warunków poruszania się pieszych - propozycja taka wiąże się również z problemami, które trzeba będzie rozwiązać. Sprzeciw mieszkańców może wywołać likwidacja linii tramwajowej w ulicy Górna Wilda i Strzeleckiej, tak jak i konieczność ograniczenia ruchu samochodowego na śródmiejskich ulicach, m.in. Ratajczaka i 27 Grudnia. W przypadku podjęcia takich decyzji trzeba będzie umożliwić pasażerom korzystanie z innych środków transportu publicznego. Dobrym rozwiązaniem mogłyby być regularne kursy mini-busów w tym rejonie miasta.


W ramach planowanej inwestycji zakłada się nie tylko wybudowanie nowej trasy tramwajowej, ale również przebudowę trasy w ul. 27 Grudnia i przy Placu Wolności, remont ulicy Gwarnej i stworzenie na niej szlaku pieszo-tramwajowego, a także rozbudowę węzłów rozjazdowych przy ul. Wierzbięcice i przy Okrąglaku. Według wstępnych szacunków, całkowity koszt tegoprzedsięwzięcia ocenia się na około 114 mln zł. Zgodnie z przyjętym harmonogramem na prace przewiduje się 56 miesięcy, począwszy od fazy przygotowawczo-projektowej aż do oddania obiektu do użytku. Prace przygotowawcze prowadzone były dotąd pod nadzorem Zarządu Dróg Miejskich. Wydane już zostały decyzje o ustalenie warunków zabudowy i zagospodarowania terenu. Obecnie analizowane są możliwości przeniesienia praw do tych warunków z ZDM do ZTM.

Pytania i watpliwości uczestników dyskusji dotyczy m.in. likwidacji trasy tramwajowej na ulicach Górna Wilda i Strzelecka. Radny Łukasz Mikuła zastanawiał się, czy takie rozwiązanie jest naprawdę konieczne. W opinii Andrzeja Rataja z Rady Osiedla Stare Miasto większość mieszkańców będzie przeciwna takiej likwidacji. Jeżeli decyzja w tej sprawie ma być rzeczywiście podjęta, to trzeba do niej przekonywać już teraz. Tak jak już teraz trzeba rozmawiać z mieszkańcami budynków przy ul. Ratajczaka, pod oknami których mają w przyszłości jeździć tramwaje. W ocenie przewodniczącego Komisji Mariusza Wiśniewskiego w pracach przygotowawczych powinien uczestniczyć przedstawiciel rady osiedla. Być może rzeczywiście torowisko w ulicy Strzeleckiej powinno pozostać i być nadal wykorzystywane. Tym bardziej, że - jak przekonywał Jan Firlik, dyrektor Przewozów Tramwajowych Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego - w Poznaniu mało jest tzw. linii alternatywnych, które są wykorzystywane do objazdów w razie awarii lub wypadku. Radny Wojciech Kręglewski był zdania, że jeśli torowisko w ul. Strzeleckiej nie byłoby wykorzystywane, trzeba rozważyć opracowanie dla tej ulicy jakiegoś programu rewitalizacyjnego.

Jak wyjaśniał Rafał Kupś, przyszłość torowisk na Górnej Wildzie i Strzeleckiej nie jest jeszcze przesądzona. Ten aspekt nowej inwestycji, jak zresztą jeszcze wiele innych, będzie z pewnością poddany dyskusji i opiniowaniu, także wśród mieszkańców. (co)


***


  • 14-06-2011

Komisja Ochrony Środowiska

ZIELONY POZNAŃ

Podczas wyjazdowego posiedzenia, które odbyło się w dniu 14 czerwca, radni z Komisji Ochrony Środowiska mogli ocenić prace rewaloryzacyjne prowadzone pod nadzorem Zarządu Zieleni Miejskiej na terenie poznańskich parków i zieleńców.


O pracach opowiadał Tomasz Lisiecki, dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej. Radni zobaczyli najpierw zieleniec przy Placu Kolegiackim, następnie odwiedzili Zielone Ogródki im. Z. Zakrzewskiego przy ul. Strzeleckiej. W latach 2006-2008 na terenie Zielonych Ogródków przeprowadzono kompleksową modernizację, zamontowano fontannę oraz elementy tzw. małej architektury. Dzisiaj miejsce to cieszy się dużą popularnością nie tylko wśród okolicznych mieszkańców.

Doskonałym przykładem współpracy samorządów pomocniczych z ZZM jest zieleniec na Placu Karmelickim. Jego renowacja była możliwa dzięki dofinansowaniu prac przez Radę Osiedla Rybaki-Piaski. Wsparcia finansowego udzielił też Gminny Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

Kompleksowa rewaloryzacja trwa na skwerze u zbiegu ulic Królowej Jadwigi i Strzeleckiej. Rosną tu m.in. kasztanowce, przesadzone przed kilku laty w nowe miejsce w trakcie poszerzania ulicy. Pierwotnie teren ten był przeznaczony pod budownictwo, ale wskutek starań radnych osiedlowych możliwe stało się stworzenie w tym miejscu nowego zieleńca. Prace powinny się zakończyć w tym roku.

Duże środki z budżetu Miasta, około 1,3 mln zł, mają być przeznaczone w 2011 roku na prace w Parku między Mostem Królowej Jadwigi i Mostem Św. Rocha, wzdłuż Warty. Planuje się m.in. remont nawierzchni alejek spacerowych oraz zamontowanie urządzeń tzw. małej architektury parkowej. Prace będą kontynuowane w przyszłym roku. Rewaloryzowany jest również skwer przy ul. Ewangelickiej, w sąsiedztwie Mostu Rocha. Jesienią ma w tym miejscu powstać podświetlona "brama" z grabów, co ma pokazać nowe możliwości, jakie daje architektura ogrodowa.

Dużą popularnością wśród mieszkańców - podobnie jak Zielone Ogródki - cieszy się zieleniec im. I. Łukasiewicza przy ul. Za Groblą. Powstał tu m.in. plac zabaw dla dzieci, odnowiono też alejki spacerowe i wzbogacono zieleń nowo posadzonymi roślinami.


Niektóre z zieleńców i parków są ogrodzone i zamykane na noc, ale dla wandali nie jest to przeszkodą nie do pokonania. Ta sprawa była zresztą wielokrotnie poruszana podczas spotkania. Mieszkańcy Poznania chcą, by w ich mieście było zielono, nie wszyscy jednak zdają sobie sprawę z wysokich kosztów utrzymania terenów zielonych.

Duże kwoty pochłania zarówno budowa i rewaloryzacja parków czy zieleńców, jak i konieczne naprawy, wymiana zniszczonych urządzeń i sadzenie nowych roślin. Trzeba też pamiętać o konieczności nawadniania trawników. W Poznaniu zawsze notowano bardzo niskie wskaźniki opadów, co było szczególnie odczuwalne w upalne letnie dni. W tym roku susza staje się naprawdę poważnym problemem. Na nowych zieleńcach są już zamontowane specjalne systemy nawadniające, które mają zaradzić temu problemowi.

Radni odwiedzili też Cytadelę. To szczególnie duży park, w którym renowacja zieleni wymaga dużych nakładów finansowych. Od 2004 roku prowadzone są prace rewaloryzacyjne na terenie rosarium, montowane są nowe lampy i ławki, odnawiana nawierzchnia alejek spacerowych. Odrestaurowano też część rzeźb plenerowych.

W czasie pobytu na Cytadeli radni mogli też zobaczyć opuszczony od dłuższego czasu Teatr Letni. Zastanawiali się nad tym, co można byłoby zrobić, aby przywrócić temu miejscu dawną świetność. Pieniądze potrzebne na ten cel byłyby jednak bardzo duże. Przy braku wystarczających funduszy budżetowych konieczne byłoby, zdaniem uczestników dyskusji, rozważenie, czy jest uzasadnione wydawanie pieniędzy na renowację obiektu, który nie dość, że byłby wykorzystywany tylko przez kilka miesięcy w roku, to jeszcze koszty jego utrzymania i ochrony stanowiłyby duże obciążenie dla miejskiego budżetu. Trzeba też znaleźć odpowiedź na pytanie, czy amfiteatr na Cytadeli stałby się atrakcyjnym miejscem dla organizatorów różnych imprez i czy przyciągałby dzisiaj publiczność, tak jak to miało na przykład w trakcie pierwszych misteriów Męki Pańskiej, które kiedyś były organizowane właśnie w tym miejscu.

Na zakończenie radni odwiedzili parki śródmiejskie, znajdujące się wzdłuż al. Niepodległości.

O zieleń przy poznańskich ulicach, zwłaszcza w pasie drogowym, dbają także pracownicy Zarządu Dróg Miejskich. Z pracami prowadzonymi pod nadzorem tej jednostki radni zapoznają się na jednym z następnych posiedzeń Komisji. (co)


***


JEST STANOWISKO KOMISJI REWIZYJNEJ W SPRAWIE ABSOLUTORIUM

Głosami radnych PiS i SLD Komisja Rewizyjna przyjęła projekt uchwały w sprawie nieudzielenia prezydentowi absolutorium za wykonanie budżetu 2010 roku.

Decyzja zapadła stosunkiem głosów 3 do 2, po długiej i chwilami gorącej dyskusji, podczas której padały argumenty merytoryczne, polityczne i wątpliwości natury formalno-prawnej. Projekt uchwały przewidującej nieudzielenie prezydentowi absolutorium zgłosił przewodniczący Komisji - Szymon Szynkowski vel Sęk (PiS). W głosowaniu poparli go radni - Tadeusz Dziuba (PiS) i Adrian Kaczmarek (SLD). Przeciwni byli radni - Urszula Stecka (PO) i Sławomir Smól (PRO).


Argumentując swój wniosek Szymon Szynkowski vel Sęk wskazywał między innymi na niskie wykonanie wydatków inwestycyjnych oraz niepokojący stopień zadłużenia. Krytycznie ocenił kumulowanie się opóźnień ważnych inwestycji, co jego zdaniem podraża te przedsięwzięcia. Radny prezentował wskaźniki procentowe, według, których wydatki majątkowe za rok 2010 zostały zrealizowane na poziomie 73,4%. Gorszy wynik zanotowano jedynie w 2007 roku (72,6%). Urzędnicy miejscy tłumaczyli, że wiele inwestycji nie zostało zrealizowanych z przyczyn niezależnych od władz Miasta. Ich realizację przeniesiono na rok 2011 i lata następne. Stosowne zmiany w budżecie Miasta nie były możliwe, ponieważ koniec kadencji i wybory spowodowały przerwę w funkcjonowaniu Rady Miasta.

- Mamy ocenić wykonanie budżetu, a nie politykę prezydenta - przypominał radny Sławomir Smól, przeciwny wnioskowi o nieudzielenie absolutorium. - Nie możemy przekraczać kompetencji Komisji Rewizyjnej.


Wniosek przewodniczącego Komisji mocno skrytykował, obecny gościnnie na posiedzeniu, radny Marek Sternalski, przewodniczący Klubu Radnych Platformy Obywatelskiej. Nie pozostawił on suchej nitki na uzasadnieniu Sz. Szynkowskiego vel Sęka. - Sprowadził pan absolutorium do dyskusji politycznej, to nie jest wniosek o absolutorium, ale manifest polityczny - mówił M. Sternalski i przypominał, że Regionalna Izba Obrachunkowa pozytywnie zaopiniowała wykonanie budżetu. Podkreślał również, iż podstawą oceny wniosku absolutoryjnego jest zgodność realizacji budżetu z ustawą o finansach publicznych, o samorządzie terytorialnym, a nie wyłącznie dane procentowe. W liczbach bezwzględnych wydatki majątkowe w 2010 roku wyniosły 872 mln zł, wobec 769 mln zł w 2009 roku. Odmienne zdanie zaprezentował radnych Adrian Kaczmarek uważając, że trzeba oceniać wykonanie budżetu w stosunku do początkowego planu.

Kiedy ostatecznie wniosek Sz. Szynkowskiego vel Sęka uzyskał jeden głos przewagi, radni Urszula Stecka i Sławomir Smól zgłosili wniosek mniejszości, proponując udzielenie prezydentowi absolutorium. Przewodniczący nie poddał wniosku pod głosowanie argumentując, że Komisja przyjęła już projekt uchwały w sprawie absolutorium i nie ma podstaw do głosowania drugiego wniosku, nawet, jeśli jest to wniosek mniejszości. Radni Stecka i Smól zdecydowali, że nie podpiszą się pod przegłosowanym projektem uchwały.

Ostateczną decyzję w sprawie absolutorium podejmie Rada Miasta. Prawdopodobnie nastąpi to podczas specjalnie zwołanej sesji pod koniec czerwca. Mimo decyzji Komisji Rewizyjnej wynik głosowania w Radzie może być odmienny. Przeciwko nieudzielaniu absolutorium opowiedzieli się, bowiem radni z PO oraz związanego z prezydentem klubu PRO. Te dwa ugrupowania mają w Radzie Miasta zdecydowaną większość.

***


  • 06-06-2011

Komisja Gospodarki Komunalnej i Polityki Mieszkaniowej, Komisja Budżetu, Nadzoru Właścicielskiego, Rozwoju Gospodarczego i Promocji Miasta

CIEPŁO, PRĄD I GAZ

Kwestie nowych planów zaopatrzenia w energię cieplną, elektryczną i gazową były głównym tematem wspólnego posiedzenia dwóch komisji, które zajmują się kwestiami finansowymi i gospodarczymi w dniu 6 czerwca.

Projektu uchwały  w sprawie uchwalenia aktualizacji założeń do planów zaopatrzenia w ciepło, energię elektryczną i paliwo gazowe zaprezentował Wydział Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej. Na zlecenie wydziału dokument ten przygotował Energoprojekt-Katowice SA. Kwota jaką Miasto zapłaciło za to wykonanie to 350 tys. zł. Autorzy przedstawili radnym powody, dla których zachodzi konieczność aktualizacji (czyli w praktyce uchwalenia nowych) założeń. Po pierwsze jest to dostosowanie do obowiązujących przepisów ustawy - Prawo Energetyczne. Następny powód to konieczność oceny bezpieczeństwa energetycznego Poznania. Według Energoprojektu ocena ta jest pozytywna gdyż mieszkańcy mają zapewniony dostęp do energii na właściwym poziomie. Kolejne powódy to zagwarantowanie nowym odbiorcom dostępu do poszczególnych nośników energii, rozwój konkurencji na rynku energii oraz zaproponowanie optymalnego modelu pokrycia zapotrzebowania energetycznego. Jako przyczynę wymieniono także konieczność zdefiniowania firm energetycznych przyszłego lokalnego rynku energii oraz wskazanie działań Urzędu Miasta w zakresie kreowania polityki energetycznej. Następnie odbyła się dyskusja radnych i autorów projektu. Michał Grześ zaproponował wprowadzenie do treści aktualizacji literalne stwierdzenie o tym, że mieszkaniec (jeżeli istnieje taka techniczna możliwość) będzie mógł sam sobie wybrać rodzaj energii z jakiej chce korzystać w swoim gospodarstwie. Autorzy projektu uznali ten zapis za bezcelowy, jednak radni przyznali słuszność tej poprawce. Obie komisje przyjęły ten projekt uchwały, ale Komisja Gospodarki Komunalnej i Polityki Mieszkaniowej dodatkowo przyjęła poprawkę radnego Michała Grzesia. Obie komisje zaopiniowały pozytywnie także  następny wspólnie procedowany projekt uchwały dotyczący przedłużenia czasu obowiązywania taryf spółki Trust SA za odprowadzanie ścieków na terenie Poznania, na okres od 1 maja 2011 do 31 sierpnia bieżącego roku. Jak wyjaśnił Wiesław Kalina, zastępca dyrektora Wydziału Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej, firma może jednokrotnie złożyć wniosek o przedłużenie obowiązywania aktualnych taryf. Ponieważ sytuacja finansowa tego przedsiębiorstwa na to zezwala stąd niniejszy wniosek.


W dalszej części obrady prowadziła tylko Komisja Budżetu, Finansów, Rozwoju Gospodarczego i Promocji Miasta. Zaopiniowała ona projekt uchwały o zmianie umowy prywatyzacyjnej PEC SA. Jak wyjaśniła Beata Kocięcka, dyrektor Biura Nadzoru Właścicielskiego, ta zmiana pozwoli obecnemu właścicielowi spółki firmie Dalkia Polska SA, na tworzenie corocznego sprawozdania z realizacji umowy prywatyzacyjnej. Do tej pory miała to wykonać na koniec roku 2017, dzięki zmianie nie będzie konieczności archiwizowania dokumentów przez wiele lat. Biuro Nadzoru Właścicielskiego przedstawiło też do zaopiniowania projekt uchylający uchwałę o przejęciu od Skarbu Państwa 5% akcji Wielkopolskiej Gildii Rolno-Ogrodniczej. Z powodu nie wyrażenia zgody przez Radę Nadzorczą tej spółki  przekazaniu akcji Miastu Poznań, uchwała o przejęciu pakietu akcji stała się bezprzedmiotowa. Następnie Komisja przyjęła negatywną opinię odnośnie lokalizacji kasyna gry przy ul. Wrocławskiej, zaś dla kasyna gry w Hotelu Polonez opinia była pozytywna. Komisja zdecydował także zaopiniować pozytywnie cykliczny projekt uchwały o przejęciu z mocy ustawy przez Miasto  porzuconych pojazdów. W kolejnym punkcie Komisja wysłuchała uzasadnień i zaopiniowała pozytywnie wszystkie projekty uchwał tyczących się służby zdrowia i spraw społecznych. Zastępca dyrektora Wydziału Zdrowia i Spraw Społecznych Elżbieta Dybowska zaprezentowała projekt zmian w statucie dwóch jednostek: Wielospecjalistycznego Szpitala Miejskiego im. J. Strusia przy ul. Szwajcarskiej, oraz Zakładu Opiekuńczo Leczniczego przy ul. Mogileńskiej. W tym pierwszym przypadku przyczyną była zmiana w strukturze organizacyjnej szpitala związana z wygaszaniem części usług w budynku przy ul. Szkolnej. Natomiast w drugim przypadku było niepodpisanie umowy na jedną z usług medycznych z Narodowym Funduszem Zdrowia, co skutkowało likwidacją jednego z oddziałów w strukturze zakładu. Dorota Potejko, zastępca dyrektora Wydziału Zdrowia i Spraw Społecznych  przedstawiła na koniec radnym projekt uchwały określający sposób rozdysponowania większych o 950 tys. zł środków z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Fundusze te zostaną przeznaczone na rehabilitację zawodową i społeczna niepełnosprawnych Poznaniaków. (jg)

***


  • 02-6-2011

Komisja Oświaty i Wychowania

EUROPA W OŚWIACIE

Wydział Oświaty 2 czerwca przedstawił radnym prezentację pokazującą realizację projektów unijnych w poznańskiej oświacie

Dyrektor Wydziału Oświaty Andrzej Tomczak wyjaśnił iż jest kilka rodzajów projektów ze środków europejskich, które są wdrażane w poznańskich placówkach. Są więc takie, których realizatorem jest Wydział Oświaty, następnie takie gdzie głównym podmiotem jest dana placówka oraz programy wieloletnie, w których uczestniczą poznańskie szkoły - Leonardo da Vinci, Comenius i Comenius Regio. W ramach projektów prowadzonych przez Wydział Oświaty są: Akademia Małego Poznaniaka, Klub Absolwenta oraz Spełniamy nasze marzenia. Szkoły natomiast prowadzą blisko 40 projektów unijnych, które dotyczą 13 tys. uczniów. Na szczególną uwagę zasługuje program Comenius Regio. - Współpracujemy przy jego realizacji z Węgrami w aspekcie edukacji kulturalnej i z Bułgarią w dziedzinie olimpizmu i integracji przez edukację - powiedział Andrzej Tomczak. W ramach tego programu uczestnicy z poznańskiej szkoły jeżdżą do instytucji w danym kraju, z którą podjęto współpracę. Mobilność i zdobywanie doświadczenia zagranicznego jest zasadniczą częścią tego projektu. W sumie na programy unijne wydane zostaną 22 mln 605 tys. zł, z czego Unia Europejska dofinansowuje je kwotą 20 mln zł.

W następnej części Dyrektor Wydziału Oświaty zdał relację z spotkania w Ministerstwie Edukacji, na którym zaprezentowano założenia do projektu zmian w ustawie o oświacie. Ministerstwo planuje zastąpić Centralną Komisję Egzaminacyjną nową instytucją - Inspektoratem Jakości Edukacji, którego szef będzie w randze wiceministra. Instytucja ta będzie miała również regionalne oddziały. Ma to zapewnić lepszą ocenę faktycznego stanu oświaty w Polsce. Ponad to ma zostać stworzona możliwość łączenia placówek oświatowych, tych rodzajów, które były do tej pory niemożliwe. MEN chciało by też umożliwić rodzicom posyłać do przedszkola już dzieci 2-letnie, zaś 4 i 5-latki będą objęte subwencją oświatową. Nowy rozwiązaniem będzie być może to, że aby przekazać placówkę publiczną pod zarząd organizacji pozarządowej konieczne stanie się przeprowadzenie konkursu ofert. Radni przy tej okazji powołali też skład osobowy zespołu roboczego ds. pracy nad uchwałami zmieniającymi zasady finansowania poznańskiej oświaty. Każdy klub radnych ma w nim swojego reprezentanta.

W ostatniej części radni przedyskutowali ponownie kwestię finansowania nauczycieli wspomagających w klasach integracyjnych. W zgodnej opinii ograniczenia w liczbie opłaconej obecności takich nauczycieli, jakie poczyniono w ostatnich latach mogą doprowadzić do likwidacji klas integracyjnych. Radny Przemysław Alexandrowicz  sformułował więc stanowisko, które Komisja przyjęła w głosowaniu. Wyrażało ono zaniepokojenie obecnym stanem rzeczy w tej materii oraz oczekiwanie na poprawę sytuacji by docelowo było tak iż nauczyciel wspomagający jest obecny na wszystkich zajęciach w klasach integracyjnych. (jg)

***


  • 02-06-2011

Komisja Rodziny, Polityki Społecznej i Zdrowia

WIĘCEJ PIENIĘDZY NA REHABILITACJĘ

Sprawozdania finansowe miejskich ZOZ-ów oraz programy skierowane do osób niepełnosprawnych były tematem posiedzenia Komisji Rodziny, Polityki Społecznej i Zdrowia w dniu 2 czerwca.

Dyrektor Biura Nadzoru Właścicielskiego Beata Kocięcka przedstawiła radnym sprawozdania finansowe Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej Poznań-Jeżyce, oraz Wielospecjalistycznego Szpitala Miejskiego im. J Strusia. Obie placówki wykazały w 2010 roku ujemne wyniki netto, pierwsza - 3,2 mln zł, zaś druga -6,5 mln zł. Odbiega to od planów w budżecie na ubiegły rok. SP ZOZ Poznań-Jeżyce, przechodzący program naprawczy, miał mieć wynik netto na plus: 0,6 mln zł, zaś Szpital im. J. Strusia miał planowany wynik ujemny netto -9,47 mln zł. Choć Wielospecjalistyczny Szpital Miejski poradził sobie lepiej, to w obu placówkach trzeba będzie podjąć działania zmieniające w przyszłości ich kondycję finansową. Audyty zewnętrzne w obu placówkach wydały opinie bez zastrzeżeń co do realizacji wydatków przez oba podmioty. Radni przyjęli w głosowaniu oba sprawozdania. Następnie dokonali zmiany w statutach Wielospecjalistycznego Szpitala Miejskiego im. Józefa Strusia z Zakładem Opiekuńczo-Leczniczym przy ul. Szwajcarskiej oraz Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego i Rehabilitacji Medycznej przy ul. Mogileńskiej. W pierwszym przypadku konieczność zmiany była spowodowana reorganizacją placówki i przenoszeniem jej oddziałów z ul. Szkolnej na ul. Szwajcarską. W przypadku drugim likwidacji uległ jeden z oddziałów i należało go wykreślić ze struktury organizacyjnej jednostki. Zamknięcie oddziału było efektem nie podpisania kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia na świadczenie zabiegów rehabilitacji neurologicznej. NFZ zmienił warunki kontraktu, których Zakład nie spełniał. W przyszłości nie planuje się przywrócenia takiej usługi w tej placówce.

W drugiej części Dorota Potejko z Wydziału Zdrowia i Spraw Społecznych przedstawiła dwa projekty uchwał odnośnie rehabilitacji osób niepełnosprawnych. W pierwszej kolejności zaopiniowano pozytywnie na lata 2011-2015 Program Integracji i Aktywizacji Zawodowej Osób Niepełnosprawnych. Jest on kontynuacją podobnego programu z lat 2005-2010. Jego celem jest integracja niepełnosprawnych na otwartym rynku pracy, ponieważ odchodzi się obecnie od tworzenia miejsc pracy chronionej. Osoby biorące udział w programie będą mogły zwiększyć swój potencjał zawodowy przez udział w kursach i szkoleniach. Utworzone ma być Centrum Integracji Zawodowej, specjalne działania mają zostać skierowane do niepełnosprawnych oraz pracodawców, by zmienić ich osobiste nastawienie. Program ma kosztować w latach jego obowiązywania 9,7 mln zł, z czego z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych będzie pochodzić 8,1 mln zł, zaś reszta z budżetu Miasta. Następnie radni zaopiniowali pozytywnie projekt uchwały rozdzielający większe środki, niż planowano, jakie przyznał Poznaniowi PFRON. Fundusz ten przyznał dodatkowe środki w kwocie 950 tys. zł. Na koniec Komisja przyjęła pozytywną opinię na temat Programu Kardiologicznego "Szeroka Aorta". (jg)


***


  • 26-05-2011

Komisja Oświaty i Wychowania

MILIONY NA OŚWIATĘ

Koniec roku szkolnego sprzyja podsumowaniom. Podczas posiedzenia Komisji Oświaty i Wychowania w dniu 26 maja, radni zapoznali się z prowadzonymi remontami i inwestycjami  w miejskich szkołach. Zajęto się również kwestią nauczycieli wspomagających w klasach integracyjnych.

Grażyna Lisiecka z Wydziału Oświaty zaprezentowała radnym podsumowanie inwestycji przeprowadzonych w latach 2010-2011 w infrastrukturę obiektów oświatowych. Łącznie na ten cel Miasto w 2010 roku wydało sumę 40,1 mln zł. Ponad połowę tej sumy pochłonęła budowa nowego kompleksu szkolnego na Strzeszynie przy ul. Hezjoda, która kosztowała 24 mln zł. Nowe Przedszkole nr 46 przy ul. Księżycowej wybudowano zaś za 5,2 mln zł. Natomiast w roku 2011 planuje się wydać łącznie 25,5 mln zł na różnego rodzaju inwestycje w obiekty poznańskiej oświaty. W kwocie tej m.in. 2,6 mln zł to wkład w powstanie kompleksów sportowych typu "Orlik". Termodernizacja będzie kosztować 2,75 mln zł, remonty i budowa nowych placów zabaw 1,3 mln zł, zakupy inwestycyjne 3,2 mln, a inwestycje w ramach funduszy unijnych to suma 3,58 mln zł. Zarezerwowano także 4,7 mln zł na budowę teatru przy szkole "Łejerów" oraz 1,6 mln zł na świetlicę w Ogrodzie Jordanowskim nr 2. Większość poznańskich szkół, w których organem prowadzącym jest Miasto, a gdzie było to niezbędne, zostało już ocieplonych, w sumie na docieplenie 45 budynków w latach 2004-2010 wydano 41,5 mln zł. Dzięki temu w takich obiektach spadło zużycie ciepła w okresie grzewczym o 30-40%, co dało wymierne oszczędności dla funkcjonowania placówek. Ponadto szkoły prowadziły remonty dachów, dziedzińców,  czy likwidację barier architektonicznych. Od tego roku nie będzie natomiast remontów boisk szkolnych, gdyż wszystkie szkoły podlegające władzom Miasta mają już boiska ze sztuczną nawierzchnią.

W dalszej części posiedzenia podjęto temat nauczycieli wspomagających w klasach integracyjnych. Stanowisko Wydziału Oświaty w tym temacie przedstawił zastępca dyrektora Wydziału Piotr Mróz oraz Irena Anioł. Zdaniem wicedyrektora planowane działania Wydziału, polegające na ograniczaniu godzin lekcyjnych w klasach integracyjnych dla nauczycieli wspomagających, wynikają tylko z potrzeby uporządkowania tego zagadnienia z powodu zmian demograficznych, i dotyczą zaledwie kilku szkół. Jednak radni nie przyjęli tego tłumaczenia, gdyż w ich opinii i tak jest za mało godzin lekcyjnych w klasach integracyjnych z nauczycielem wspomagającym. W opinii radnego Przemysława Alexandrowicza, powinni oni być na wszystkich lekcjach w ciągu całego tygodnia, gdyż jest to niezbędne, aby klasy integracyjne realizowały swój cel. Niezbędne zatem jest przywrócenie siatki godzin dla nauczycieli wspomagających, jak to było na początku funkcjonowania klas integracyjnych. Obecny na posiedzeniu zastępca prezydenta Sławomir Hinc zapewnił radnych, iż projekt zmian odnośnie nauczycieli wspomagających jest dopiero przygotowywany, dlatego na razie nie ma ostatecznych rozstrzygnięć. Radni postanowili wrócić do tej tematyki na następnym posiedzeniu Komisji Oświaty i Wychowania. (jg)


***


  • 1-06-2011, 6-06-2011

Komisja Polityki Przestrzennej

PLANY MIEJSCOWE

Pięć projektów uchwał dotyczących miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego pozytywnie zaopiniowała Komisja Polityki Przestrzennej.

Pierwsza propozycja dotyczyła uchwalenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla obszaru Północno-Zachodniego Klina Zieleni - część G "Kiekrz Zachód". Obszar ten znajduje się w północno-zachodniej części Poznania, w sąsiedztwie Jeziora Kierskiego i liczy około 74 ha. W jego wschodniej części dominuje obecnie jednorodzinna zabudowa mieszkaniowa, w części wschodniej znajdują się natomiast tereny rolne. W czasie dyskusji nawiązano m.in. do zasad opracowywania prognozy finansowych skutków uchwalenia planu. Jak twierdził radny Tadeusz Dziuba, rzeczywiste finansowe następstwa uchwalenia przez Radę Miasta zaprezentowanego planu będą wyższe, niż to określono w prognozie, przede wszystkim ze względu na to, że wyższe będą koszty wykupu gruntów czy też budowy dróg na tym terenie. Radny zastanawiał się, czy były prowadzone rozmowy z właścicielami działek znajdujących się na obszarze objętym opracowaniem planu na temat ewentualnego ich udziału na przykład w kosztach budowy infrastruktury drogowej. W opinii zastępcy prezydenta Poznania Jerzego Stępnia nie ma jednak możliwości prawnych, umożliwiających zobowiązanie właścicieli gruntów do współuczestniczenia w takich kosztach. Jak przypomniał radny Wojciech Kręglewski taką możliwość dopuszczały kiedyś przepisy upoważniające władze samorządowe do naliczania tzw. opłaty partycypacyjnej. Narzędzie takie zostało jednak samorządom zabrane. Problem ten dostrzegał także przewodniczący Komisji Łukasz Mikuła. Jedną z możliwości zapobiegania wysokim kosztom wykupu gruntów mogłoby być opracowywanie miejscowych planów najpierw w odniesieniu do gruntów należących do Miasta.

W kolejnym projekcie uchwały proponuje się przystąpienie do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego "Komandoria - Pomet". Propozycję przybliżył wiceprzewodniczący Rady Miasta Michał Grześ, projektodawca wspólnie z Radą Osiedla Warszawskie-Pomet-Maltańskie. Teren, który ma być objęty opracowaniem planu znajduje się w sąsiedztwie Jeziora Maltańskiego, w pobliżu Parku Tysiąclecia, a u podstaw zgłoszenia takiej propozycji leżała m.in. chęć uniemożliwienia rozpoczęcia na tym terenie inwestycji, która byłaby uciążliwa dla okolicznych mieszkańców.

Trzecia propozycja dotyczyła miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego "Osiedle Zodiak". Na jego obszarze przeważa obecnie zabudowa mieszkaniowa.

Kolejny projekt dotyczył przystąpienia do prac nad miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego "Osiedle Lecha". Jest to m.in. odpowiedź na protesty mieszkańców okolicznych osiedli, których niepokoją plany inwestycyjne na tym obszarze i złożony przez właściciela jednej z działek wniosek o wydanie warunków zabudowy, który zakłada wybudowanie nowych bloków mieszkaniowych.

Pozytywnie zaopiniowano także projekt uchwały w sprawie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego "Osiedle Tysiąclecia". (co)


***


30-05-2011

JAK TURYŚCI OCENIAJĄ POZNAŃ

Poznań jest ciekawym i pełnym zabytków miastem - podkreślano wielokrotnie podczas wspólnego posiedzenia Komisji Kultury Fizycznej i Turystyki oraz Komisji Rewitalizacji.


Obecni na posiedzeniu przewodnicy turystyczni zwracali jednocześnie uwagę, że trzeba zrobić wszystko, by turyści nie przyjeżdżali do Poznania tylko na kilka godzin - jak to ma miejsce obecnie - ale by chcieli zostać w naszym mieście dłużej, a później wracali do Poznania i zachęcali do przyjazdu do niego innych. Jak mówili, Poznań jest "nieobliczalny" - w trakcie imprez targowych ceny za pokój w hotelach wzrastają tak bardzo, że biura podróży organizujące wycieczki do Poznania zmuszone są do rezerwowania noclegów dla swoich klientów w innych miastach. A to przecież, w ocenie przewodników, nie jest dobrym rozwiązaniem dla miasta. Turysta powinien zostać w nim na noc, bo wtedy skorzystają na tym zarówno hotele, jak i restauracje, muzea, teatry i inne placówki kulturalne. Poza tym potrzebne jest jakieś wieczorne wydarzenie, które pozwoli wypełnić czas tym turystom, którzy jednak zdecydują się zostać w Poznaniu do następnego dnia.

Postulowano, by Interaktywne Centrum Historii Ostrowa Tumskiego udostępnione zostało dla zwiedzających wcześniej, niż zaplanowano w harmonogramie. Początek zwiedzania Ostrowa zaplanowano na Śródce, gdzie ma powstać parking dla autokarów turystycznych. Dlaczego - pytano - akurat w tym miejscu, a nie na przykład w pobliżu badanego przez archeologów dawnego pałacu książecego koło Katedry, co byłoby dla turystów większą atrakcją?

Jak wyjaśniał zastępca prezydenta Poznania Tomasz J. Kayser, otwarcie ICHOT zaplanowano na koniec maja i jest to najwcześniejszy możliwy termin. Zresztą jego przyspieszanie nie jest uzasadnione. ICHOT będzie gotowy na przyjęcie gości w maju przyszłego roku, ale możliwe jest również to, że niektóre prace, związane z na przykład wyposażaniem niektórych sal ekspozycyjnych, będą trwały dłużej.

Przewodnicy zabierający głos w dyskusji mieli wiele pomysłów, jak poprawić wizerunek Poznania wśród turystów. Wiele z nich zgłaszali zresztą już wcześniej. To nie tylko zadbanie o czystość i porządek na ulicach najczęściej odwiedzanych przez turystów, czy uzupełnienie rozkładów jazdy MPK o informacje w języku angielskim. To także uporządkowanie kwestii nielegalnego parkowania. Obecnie turyści zmuszani są nierzadko do przeciskania się między nieprawidłowo zaparkowanymi  samochodami, zastawiającymi śródmiejskie chodniki. Piesi w ogóle powinni mieć w śródmieściu więcej stref wolnych od ruchu samochodowego. Warto też oznaczyć obiekty na Trakcie Królewsko-Cesarskim, udostępnić je zwiedzającym (teraz zdarza się, że wycieczka dociera do jakiegoś zabytkowego kościoła, który jest zamknięty dla turystów) i wydłużyć czas funkcjonowania niektórych miejsc godnych zobaczenia. W większym stopniu należałoby promować możliwość zwiedzania Stadionu Miejskiego. Jak przypominał przewodniczący Komisji Kultury Fizycznej i Turystyki Jakub Jędrzejewski, na całym świecie coraz popularniejsze staje się zwiedzanie obiektów sportowych zwykle niedostępnych dla turystów.


Przewodnicy chcieliby móc zaprowadzić turystów na przykład do Ratusza lub Fary także w godzinach wieczornych.

Trzeba też podjąć starania na rzecz wpisania poznańskich zabytków na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Dzięki temu ranga miasta bardzo by wzrosła na turystycznej mapie świata, a przykłady znacznie mniejszych miejscowości pokazują, że zainteresowanie turystów możliwością odwiedzenia w Poznaniu obiektów znajdujących się na Liście UNESCO - również. Trzeba też pomyśleć o tematycznych wystawach dla grup na przykład z Niemiec. W dziejach Poznania wiele było wydarzeń, o których można byłoby opowiedzieć właśnie niemieckim turystom. Trzeba się przygotować także na to, że już wkrótce, dzięki oddaniu kolejnego odcinka autorstray, skróci się czas przejazdu z Berlina do Poznania. Stolica Wielkopolski powinna się do tego przygotować i zadbać o to, by Berlińczycy chcieli odwiedzać poznańskie zabytki.

Problemem jest też oprowadzanie wycieczek przez nieuprawnione osoby. O skalę tego zjawiska pytał przewodniczący Jakub Jędrzejewski. O tym, że jest to rzeczywiście problem, świadczą kontrole prowadzone przez Urząd Marszałkowski. Radny Marek Sternalski pytał, w jaki sposób Poznań przygotowuje promocję swoich walorów turystycznych, miejsc szczególnie wartych zobaczenia, przed mistrzostwami EURO 2012. Jak wyjaśniał Borys Fromberg, zastępca dyrektora Biura Promocji Miasta, UEFA zobowiązało miasta-gospodarzy EURO 2012 do opracowania niezbędnych materiałów promocyjnych. Takie materiały powstaną również w Poznaniu.

Przewodniczący Komisji Rewitalizacji Mariusz Wiśniewski zapewniał, że radni będą przyglądać się, jak rozwiązywane są problemy dotyczące sprzątania ulic i chodników w centrum czy parkowania w niedozwolonych miejscach. Przykłady wskazywano już zresztą podczas niedawnego posiedzenia, kiedy radni wraz z przedstawicielami miejskich służb udali się na wizję lokalną i oglądali śródmiejskie ulice i place. Uzasadnione jest też uspokajanie ruchu w śródmieściu, czemu służyć będzie m.in. wprowadzenie Strefy 30. Lista postulatów i propozycji, o których była mowa podczas spotkania, przekazana zostanie Prezydentowi Poznania. (co)


***


(30-05-2011)

TRAKT KRÓLEWSKO-CESARSKI W POZNANIU

Podczas wspólnego posiedzenia Komisji Kultury Fizycznej i Turystyki oraz Komisji Rewitalizacji odbyła się debata na temat Traktu Królewsko-Cesarskiego.


Poprzedziła ją szczegółowa informacja o programie "Trakt Królewsko-Cesarski w Poznaniu", którą zaprezentował Lech Łangowski, dyrektor Centrum Turystyki Kulturowej "Trakt". Jak przypomniał, założenia programu zostały uwzględnione w Planie Rozwoju Miasta Poznania na lata 2005-2010. W lutym 2006 roku Rada Miasta podjęła w tej sprawie uchwałę, w następnym roku powołano biuro programu, a w październiku 2009 roku - Centrum Turystyki Kulturowej "Trakt".

W odróżnieniu od typowej ścieżki turystycznej, TKC jest programem kulturowym. Zawarte w nim projekty i planowane przedsięwzięcia mają różnorodny charakter, ale skupiają się wokół czterech głównych wątków tematycznych: historii, zabytków, wydarzeń artystycznych oraz tradycji wielkopolskich. Oś traktu przebiega przez miejsca, w których bywali królowie i cesarze. Wiele wydarzeń zaplanowano i już zrealizowano pod egidą TKC. Przedsięwzięcia odbywające się w ramach Strategii Rozwoju Narodowego Produktu Turystycznego "Trakt Królewsko -Cesarski", to m.in. rewitalizacja i poprawa jakości przestrzeni publicznej powiązanej z obszarem Traktu. W 2007 roku otwarto Most Biskupa Jordana, w poznańskiej Katedrze umieszczono tablice z informacjami przydatnymi dla turystów, powstał także projekt turystycznego zagospodarowania podziemi Katedry. Dzięki dofinansowaniu unijnemu prowadzone były prace remontowe w zabytkowych budynkach na trasie Traktu, m.in. w Ośrodku Szkolno-Wychowawczym dla Dzieci Niesłyszących przy ulicy Bydgoskiej. Dwie szczególnie ważne inwestycje to oczywiście Rezerwat Archeologiczny na Ostrowie Tumskim oraz Interaktywne Centrum Historii Ostrowa Tumskiego. Ich udostępnienie dla mieszkańców Poznania i turystów zaplanowano na przyszły rok.

Na trasie Traktu dzieje się zresztą bardzo dużo. Trwa przebudowa Sali Wielkiej w Centrum Kultury "Zamek" i rozbudowa Biblioteki Raczyńskich, powstaje Zamek Królewski na Wzgórzu Przemysła. Te i inne przedsięwzięcia, realizowane zresztą nie tylko przez miejskie jednostki, mają na celu poprawę przestrzeni publicznej Poznania i doskonale wpisuje się w założenia, jakie przyjęli twórcy programu TKC. Oprócz działań inwestycyjnych na dużą skalę podejmowane są też inne działania, takie jak na przykład zamontowanie tablic informacyjnych dla kierowców autokarów turystycznych, przyjeżdżających do Poznania. Organizowane są różnego rodzaju akcje i imprezy, popularyzujące ideę Traktu. Wśród nich dużą popularnością cieszą się Weekendy z Historią, w których uczestniczy po kilka tysięcy osób. Uruchomiono turystyczną linię tramwajową i autobusową, przygotowano szeroką ofertę wydarzeń dla dzieci, m.in. przedstawienia teatralne i opracowane z myślą o nich przewodniki. Biuro TKC, wspólnie z Wydawnictwem Miejskim Posnania, promuje ideę TKC na Targach Książki dla Dzieci i Młodzieży.

Weekendy z Historią

  • Dni Grodu Przemysła (2007)
  • Jak Czarniecki do Poznania (2008)
  • Tu się Polska zaczęła (2006)
  • Poznaj Raczyńskich (2009)
  • Odkryj Dzielnicę Zamkową (2010)
  • Vivat Academia! (planowany na wrzesień br.)

Uwagi, jakie mieli obecni na posiedzeniu Komisji przewodnicy turystyczni po zakończeniu prezentacji, odnosiły się m.in. do potrzeby większej promocji idei TKC poza Poznaniem. Jak mówili, poznaniacy o historii swojego miasta i wydarzeniach na Trakcie wiedzą sporo, trzeba jednak w większym stopniu popularyzować walory turystyczne Traktu wśród turystów. Postulat taki ocenił jako ważny także przewodniczący Komisji Rewitalizacji Mariusz Wiśniewski. O stan prac budowlanych na terenie ICHOT pytał radny Tomasz Lewandowski. Jak wyjaśniał dyrektor Lech Łangowski, trwają prace przy fundamentach. Obiekt ma być zakończony wiosną przyszłego roku, zgodnie z przyjętym wcześniej harmonogramem, bo to był zresztą jeden z wymogów uzyskania dofinansowania zewnętrznego na tę inwestycję. Stanisław Gorzelańczyk przypomniał ponadto zgłoszoną przez Radę Osiedla Jeżyce propozycję uwzględnienia w programie Traktu ważnych jeżyckich obiektów zabytkowych. (co)


***


O TEATRACH W NOWEJ GAZOWNI

Poznańskie teatry alternatywne spotkały się z radnymi w nowej przestrzeni kultury.

Komisja Kultury i Nauki nie mogła odmówić sobie wizyty w pawilonie Nowej Gazowni. To najmłodsze w Poznaniu miejsce działań kulturalnych, które może również mieć swój udział w rewitalizacji Chwaliszewa. Od 1 czerwca obiektem zarządza Estrada Poznańska. Miasto chce jednak jesienią ogłosić konkurs na podmiot, który będzie użytkował to miejsce i organizował życie kulturalne. Kryteria konkursu nie są jeszcze dokładnie sprecyzowane, ale wiadomo, że potencjalni kandydaci powinni spełnić dwa podstawowe warunki. Muszą przedstawić program różnorodnych wydarzeń kulturalnych oraz ponosić koszty utrzymania budynku. Miasto może natomiast wspierać różne działania dotacjami.

Radni zaprosili na spotkanie poznańskie teatry alternatywne, aby zapoznać się z ich działalnością.

O Teatrze Ósmego Dnia opowiadała jego dyrektor Ewa Wójciak. Instytucja została założona w 1990 roku przez ówczesną minister kultury Izabelę Cywińską. Od początku Teatr prowadził własną działalność artystyczną, ale był również miejscem prezentacji innych teatrów alternatywnych i projektów artystycznych. Gośćmi Teatru byli m.in.: prof. Leszek Kołakowski, Czesław Miłosz, ks. Józef Tischner, Krzysztof Kieślowski, abp Józef Życiński, Jacek Kuroń, Adam Michnik. Przez 20 lat odbyło się 17 premier, kolejna będzie miała miejsce podczas festiwalu Malta. Warto podkreślić, że zespół aktorski tworzy pięć osób zatrudnionych na etacie. Sporo spektakli odbywa się poza siedzibą Teatru (wyjazdy krajowe, zagraniczne).


Teatr Ósmego Dnia jest jednostką miejską, ale w Poznaniu działa wiele niezależnych teatrów, prowadzonych przez osoby prywatne. O działalności teatrów Biuro Podróży, Porywacze Ciał, Strefa Ciszy, Usta Usta opowiadali ich aktorzy. Teatry prezentują swoje spektakle w kraju i za granicą, korzystają z gościnności Teatru Ósmego Dnia oraz występują na festiwalu Malta. Wyjątkową inicjatywą jest Studio Teatralne Blum - teatr dla najmłodszych dzieci, poniżej trzeciego roku życia.

Twórców wymienionych instytucji łączy pasja, zaangażowanie i wytrwałość, mimo trudności finansowych i lokalowych. Teatry korzystają z dotacji miejskich, chociaż na przykład Porywacze Ciał nie otrzymali na ten rok wsparcia finansowego. Dla takiego teatru oznacza to często być albo nie być. - To autentycznie podcięło nam nogi - mówił aktor Maciej Adamczyk, - a w takim teatrze jestem aktorem, elektrykiem, sprzątaczem, podpisuję umowy.

- O jakiej kwocie mówimy? - Zapytał radny Michał Grześ.

- O 20 tys. złotych - wyjaśnił M. Adamczyk.

Po takiej odpowiedzi Michał Grześ zaczął się zastanawiać, czy zamiast wydawać duże pieniądze na dofinansowanie Festiwalu Maltańskiego, nie byłoby lepiej wesprzeć wiele mniejszych spektakli plenerowych.


Adam Ziajski z Teatru Strefa Ciszy opowiedział o zapomnianym już projekcie pod nazwą Centrum Rezydencji Teatralnej Scena Robocza. Miało ono pierwotnie powstać na Wildzie. Planowano między innymi stworzenie sceny, sali prób, pomieszczenia na zajęcia warsztatowe. Koszty przedsięwzięcia szacowano na 2,5 mln zł. Artyści liczyli na wsparcie Miasta.

- Projekt nigdy nie został zrealizowany. To zmarnowana szansa - mówił A. Ziajski.

Teatr działa obecnie w baraku przy ul. Grunwaldzkiej. Budynek nie ma uregulowanego stanu prawnego i wymaga remontu, a być może na tym terenie w przyszłości rozbuduje się szpital kliniczny.

- Sam siebie pytam, co dalej - podsumował A. Ziajski.

Mimo kłopotów Strefa Ciszy stara się, aby to miejsce tętniło życiem. Teatr użyczył swoich pomieszczeń Wydawnictwu Miejskiemu Posnania, które 30 czerwca organizuje promocję Kroniki Miasta Poznania poświęconą Grunwaldowi. To miejsce zaproponowali radni z Rady Osiedla Stary Grunwald, co świadczy o tym, że teatr jest postrzegany, jako jedna z wizytówek tej części Poznania.

Radni zastanawiali się, czy nie należy zmienić zasad przyznawania dotacji. - Oceniając wnioski - mówił radny Marek Sternalski, - powinno się brać pod uwagę dorobek i sukcesy teatrów oraz walory promocyjne. Jeśli promujemy miasto poprzez sport, promujmy także poprzez kulturę. (mm)


***


  • Komisja Bezpieczeństwa i Porządku Publicznego (1.06.2011)

JAKA BĘDZIE PRZYSZŁOŚĆ PLACU PRZED DWORCEM PKP?

Radni nadal nie otrzymali konkretnej odpowiedzi w sprawie przyszłej organizacji ruchu przed Dworcem Głównym PKP

Komisja już dwukrotnie zajmowała się tym tematem i za każdym razem otrzymywała odpowiedź, że na kolejnym posiedzeniu dostanie projekt rozwiązań komunikacyjnych. Wczoraj radni usłyszeli, że generalny wykonawca zintegrowanego centrum komunikacyjnego, firma Trigranit, ma dopiero w piątek przekazać Policji i Zarządowi Dróg Miejskich propozycje zorganizowania komunikacji przed dworcem na czas prac budowlanych. Firma zapewnia, że stworzy warunki dla funkcjonowania bez przeszkód ruchu autobusowego oraz pojazdów dowożących zaopatrzenie. Zadba również o warunki dla osób niepełnosprawnych. Trigranit dopuszcza, po zakończeniu inwestycji, całkowitą rezygnację z ruchu samochodów prywatnych. Obok dworca powstanie galeria handlowa, tam też zostanie zorganizowany parking. Dojazd do galerii i terminala dworca będzie prowadził od strony wolnych torów.

Przewodniczący Krzysztof Skrzypinski apelował do Zarządu Dróg Miejskich o jak najszybsze określenie zasad komunikacyjnych po wybudowaniu nowego terminala dworca. - Nie chodzi o to, aby powrócić do tego, co jest teraz, ale żeby poprawić sytuację - mówił K. Skrzypinski.

Radnym bardzo zależy na uporządkowaniu sprawy taksówek przed dworcem. Wiceprzewodniczący Komisji Mariusz Wiśniewski przypomniał o rozwiązaniu zastosowanym przed terminalem Portu Lotniczego Poznań-Ławica. Wprowadzono tam koncesjonowany postój taksówek. Dzięki temu wyeliminowano nadużycia i nieuczciwych przewoźników, co niestety zdarza się przed dworcem PKP. Inni radni uważali, że przebudowę dworca można wykorzystać, likwidując całkowicie postój taksówek; w przyszłości pod dworzec mogłyby podjeżdżać jedynie zamówione samochody z korporacji radiotaxi.