Paryż - największe miasto bretońskie? - spotkanie z Françoise Le Goaziou
Nazwanie Paryża miastem bretońskim może zdziwić, ale prawdą jest, że Bretończycy są w Paryżu już od 2 tysięcy lat! Wiecie, ilu Bretończyków mieszka obecnie w regionie paryskim? Z pewnością jest ich ponad milion!
Dla Bretończyków, których migracja z terenów wiejskich Armoryki do stolicy Francji nasiliła się z uruchomieniem kolei w XIX wieku i utrzymywała się aż do lat 60-tych XX wieku, przyjazd do Paryża był zazwyczaj trudny i bolesny: czekała ich źle opłacana praca w zawodach, których nikt inny nie chciał wykonywać, problemy z mieszkaniem, czasem głód... Nierzadko odczuwali wstyd w związku ze swoim bretońskim pochodzeniem. Bardziej niż inni przybysze z prowincji byli narażeni na nieszczęścia wielkiego miasta takie jak alkohol, choroby, prostytucja czy przestępczość. Po tym, jak wyparli się swoich korzeni, najczęściej idealizowali utracony raj, jakim była dla nich Bretania.
Niektórzy awansowali w hierarchii społecznej, osiągnęli sukces i nawet zaznali szczęścia. Dziś wielu Bretończyków zajmuje wysoką pozycję w życiu politycznym, ekonomicznym, społecznym, kulturalnym i religijnym Paryża i Francji.
Z czasem Bretończycy z Paryża odkryli na nowo swoją kulturę, historię, muzykę, taniec i język bretoński i są z nich dumni. Minął czas wstydu z pochodzenia i marzeń o utraconym raju. Dziś szczycą się swym bogactwem kulturowym i chętnie się nim dzielą!
Françoise Le Goaziou - historyczka, przewodnicząca Misji Bretońskiej w Paryżu, animatorka kultury. Autorka książki "Bretończycy nad Sekwaną" (Ouest-France, 2019).
Spotkanie organizowane jest w ramach obchodów francuskiego święta narodowego.
Organizatorzy zapewniają tłumaczenie na język polski.
Wstęp wolny.
Wykład odbędzie się w Pałacu Działyńskich w Poznaniu.
Zobacz dombretanii.org.pl