Zapiski z wygnania - spektakl Teatru Polonia
Krystyna Janda stoi na scenie w zwykłej czarnej sukience. Stoi i mówi, czasem sięgnie po papierosa, czasem zaśpiewa. Na scenie dzieje sie tak niewiele i tak wiele zarazem. Słowa, które padają ze sceny tną ciszę. Wzruszają, poruszają i hipnotyzują widzów. Nikt nie sięga po smartfona, nie patrzy na zegarek, nie rozmawia. Tak wielka jest siła tego spektaklu.
"Zapiski z wygnania" w reż. Magdy Umer w roli głównej z Krystyną Jandą właśnie takie są: doskonale ubogie w formę i bogate w poruszającą treść. Scena jest niemalże pusta, mikrofon, stolik z paczką papierosów i tyle. Ale reżyserka i aktorka świadomie i bezbłędnie wykorzystują technikę - przysłaniają w połowie przezroczystym ekranem scenę i wyświetlają na nim zbliżenia twarzy Jandy podczas monologu albo archiwalne zdjęcia. Dzięki temu wyraźnie widzimy, że każdy gest, półuśmiech, każde zmrużenie oka jest po coś.
"Ile cierpienia można znieść, zanim się nie oszaleje? Powychodzili z lasów, z dziur w ziemi, z szaf, piwnic i strychów, wyszli półżywi z obozów, wrócili z Syberii i Kazachstanu, do domu, do Polski. A potem, przez następne dwadzieścia trzy lata nie wyjechali (...). Chcieli mieszkać tutaj, tu, gdzie się urodzili ich rodzice i gdzie się urodziły ich dzieci - my. Po wojennej gehennie, po latach cierpienia i strachu, mimo wszystko jeszcze raz zadecydowali, że Polska to ich kraj. I tych ludzi po 1968 roku Polska wyrzuciła". Sabina Baral
Krystyna Janda została uhonorowana indywidualną nagrodą aktorską za rolę w spektaklu "Zapiski z wygnania" w 24. Ogólnopolskim Konkursie na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej.
Czas trwania: 100 minut, bez przerwy
Bilety: 80, 100, 130 i 140 zł.
opr.sw