Koncert - The Game + Peja/Slams Attack
Pochodzi z części Los Angeles, nazywającej się Compton, i ma lat 37, co oznacza, że jako dzieciak obserwował na własne oczy narodziny gangsta rapu z Zachodniego Wybrzeża USA oraz zamieszki w Mieście Aniołów po zabójstwie Rodneya Kinga. Oprócz tego, że świetnie rapuje, Jayceon Terrell Taylor, jak naprawdę nazywa się The Game, jest też utalentowanym aktorem, mającym na koncie kilka głównych ról filmowych.
Kariera i sukcesy The Game'a przypadają na XXI wiek i zaczęły się dzięki temu, że jego talent dostrzegł sam Dr. Dre i podpisał z nim kontakt. W 2002 roku ukazał się debiutancki mixtape rapera, zatytułowany "You Know What It Is Vol. 1". Dzięki niemu The Game podpisał papiery z należącą do legendy hip-hopu wytwórnią Aftermath Records. Z jej logo w 2005 roku pojawił się debiutancki album "The Documentary". Numer jeden na "Billboardzie" plus podwójna platyna w USA, katapultowały rapera do mainstreamowej ekstraklasy. Od tej pory żaden jego studyjny album nie dotarł poniżej szóstego miejsca w Ameryce, a jeszcze dwa, "Doctor's Advocate" i "The R.E.D. Album", powtórzyły wyczyn debiutu i zameldowały się na pierwszym miejscu na "Billboardzie".
The Game nie jest grzecznym chłopcem. Miał powiązania z gangami (odmówiono mu za to kiedyś wjazdu do Kanady), parokrotnie stawał przed sądem, był skazany za seksualną napaść. Od kilku lat wymiar sprawiedliwości nie ma z nim jednak wiele wspólnego. W 2016 roku raper wydał płytę "1992", mocno autobiograficzną, wyprodukowaną przez nigeryjskiego producenta Bongo i niemal całkowicie pozbawioną featuringów. Ten materiał The Game będzie promować w Polsce. Poprzednią wizytą w naszym kraju raper był zachwycony. "Pierwszy raz w Polsce i zdecydowanie mogę powiedzieć, że była to najlepsza publika, jakiej doświadczyłem w swoim życiu. Ciężko będzie to przebić! Nigdy nie zapomnę miłości, którą mi daliście" - pisał wówczas na Twitterze. Tym razem zapewne napisze coś podobnego.
Bilety w cenie 150 zł.
_
opr.LT