Wystawa fotografii otworkowej Tomasza Warzyńskiego - Muganawa
Wydarzenie 18+
Kuratorka wystawy: Natalia Bartoszewicz
MUGANAWA
Fotografie Tomasza Warzyńskiego, wykonane są techniką wykorzystującą aparat typu camera obscura, gdzie ważne jest bezpośrednie oddziaływanie światła na czułość materii obrazującej akt twórczy.
Artysta podkreśla, że dla niego ważne jest wszystko, co dzieje się poza dokonaną rejestracją fotograficzną, dlatego też istotnym jest zaznaczenie, że nie jest on jedynie obserwatorem zdarzenia, a sam bierze w nim udział. To swoisty performans wykorzystujący shibari i kinbaku - japońskie sztuki wiązania, ozdabiania i unieruchamiania ciała liną. Twórca, by zrealizować cykl fotografii muganawa, przez ponad dwa lata zapraszał osoby, które nigdy nie były anonimowe, które dzieliły się swoją osobistą historią poprzez gest lub słowo. Zajmował miejscy osoby wiążącej, natomiast osoba wiązana ofiarowała mu swoje piękno i zaufanie - tak powstały fotografie.
Poprzez uchwycenie światła sytuacji, w której odbywa się dynamiczny dialog, podobnie jak w tańcu lub walce, pomiędzy osobami, z których jedna za pomocą liny ogranicza fizyczną przestrzeń drugiej, jest materialnym znakiem pokonywania wewnętrznej drogi. Zamknięcie w linach podobne jest do kokona przemiany, a ograniczenia okazują wolność i swoiste piękno. Stan oczyszczania umysłu, towarzyszący takim dziejącym się splotom, to właśnie muganawa. To stan, który stanowi pełen energii dialog. Osobę wiązaną umiejscawia się zawsze w centrum, do niej wiążący powinien się dopasować - do jej wyglądu, budowy ciała, stanu emocji, możliwości oraz oczekiwań i fenomenu, jaki stanowi.
Odpowiedzialność osoby wiążącej daje osobie wiązanej możliwość oddania się temu, co się dzieje w niej samej. Ważność nie układa się na pięknie splotu liny, a na Osobie, którą się nią zajmuje. To jej pokazuje się usłużność, uważność, swoistą miłość i zainteresowanie. Akechi Denki tak opisuje akt wiązania: "Oczyszczam swój umysł. Wtedy pomysły przychodzą do mnie tylko z wewnątrz mej duszy lub od osoby, którą wiążę. Czasami liny układają się same, a moje ręce po prostu podążają za nimi. To jest zawsze niesamowite uczucie. Ja po prostu znikam. W takich chwilach shibari jest najpiękniejsze."
Wystawa czynna do 17.02, zainteresowani oglądaniem wystawy (poza wernisażem) proszeni są o kontakt tel. 694 006 689.
Uwaga! wystawa dla osób pełnoletnich.
_
opr.LT