Z cyklu: Rubieże kultury popularnej
dr Anna Nacher, Kontrkultura czasu: kultura "slow"
W popularnym i często wyrażanym przekonaniu żyjemy w czasach ogromnego przyspieszenia: ścigani nie tylko przez maile, ale przez dokonujący się w czasie realnym streaming uaktualnień i komentarzy na Facebooku, kolejne wiadomości czerpane z Twittera czy odsłony najnowszych sieciowych fenomenów w rodzaju Forfitera. Wyłączyć się z sieciosfery to zaryzykować swoistą formę e-wykluczenia. A jednak coraz więcej zwolenników zdobywa sobie kultura "slow" - najbardziej widoczna poprzez zjawisko tzw. slow food, czyli potraw przygotowywanych często z lokalnych, organicznie wyhodowanych produktów, z wykluczeniem kuchni mikrofalowej. O ile ruch "slow food" można oczywiście postrzegać jako modę czy wręcz zabieg marketingowy, to jednak towarzyszy temu trendowi głębsza refleksja nad sposobem, w jaki gospodarujemy czasem. Znajduje to wyraz w nie tak rzadkich wyborach ludzi porzucających kariery zawodowe w mieście i osiedlających się na wsi po to, żeby nawiązać kontakt z ziemią na innych zasadach, zajmując się na przykład permakulturą. Innym przykładem może być praktyka świadomej rezygnacji z podróżowania samolotem czy formy turystyki alternatywnej, w których wolne tempo podróży jest postrzegane jednocześnie jako szansa na głębsze związki z odwiedzanymi miejscami i ludźmi. Jakie szanse kryją się w kulturze typu slow?
Zobacz www.arsenal.art.pl