Koncert - AN ON BAST //MACIEJ FORTUNA
to wynik spotkania dwóch charyzmatycznych osobowości, a zarazem i gatunków muzycznych
26 MAJA, CZWARTEK, AN ON BAST // MACIEJ FORTUNA,
MAŁY DOM KULTURY, START GODZINA 20.00
BILETY W CENIE 10 ZŁ W PRZEDSPRZEDAŻY ORAZ 15 ZŁ W DNIU KONCERTU
AN ON BAST //MACIEJ FORTUNA
to wynik spotkania dwóch charyzmatycznych osobowości, a zarazem i gatunków muzycznych, na wspólnej płaszczyźnie, jaką jest dla jazzu i elektroniki improwizacja/live act. Duet trąbka/elektronika może na pierwszy rzut oka wydawać się dosyć dziwny. Do tej pory
bowiem w myśleniu o muzyce elektronicznej i jazzowej w sytuacji live nie było wiele punktów stycznych - podział na "żywe" instrumenty i "mechaniczne" dźwięki z laptopa
był dość wyraźny i wydawało się, że nie do przekroczenia. Często nie dało się uniknąć wrażenia, że elektronika to "podkład", a partia instrumentalna wybija się na pierwszy plan. Tę granicę An i Maciej forsują z łatwością dzięki znakomitemu opanowaniu swojego
warsztatu, który pozwala skupić się na znalezieniu punktów wspólnych oraz chęci poszukiwania nowych brzmień i doświadczeń muzycznych w dialogu.
An On Bast to postać niezwykła - jej live act'y to nie tylko znakomicie przygotowane i zrealizowane sety muzyki elektronicznej, ale i forma koncertu. Obserwując ją w trakcie grania, nie można oprzeć się wrażeniu, że An po prostu gra - jak na "żywym" instrumencie. To powoduje, że jej muzyka, pełna melodii, dźwięków, szelestów i innych różności - brzmi autentycznie, wręcz organicznie a nie mechanicznie. Dlatego jest równorzędnym "partnerem" na scenie obok trąbki Macieja Fortuny.
Maciej Fortuna z kolei to jeden z najbardziej dynamicznych jazzmanów w Polsce. Od niemal trzech lat poszukuje wciąż nowych brzmień trąbki, wychodząc oczywiście od jazzu, ale nie poprzestając na formach zastanych. Jego pierwsza płyta "In The Small Hours" w duecie ze Stefanem Weeke, była próbą samodzielnej formy połączenia grania instrumentalnego z
elektronicznym. Z kolei druga płyta, już stricte jazzowa, "Lost Keys" (nominacja do tegorocznego Fryderyka) to nadzwyczaj udana próba wykorzystania improwizacji
podczas sesji nagraniowej. Jednak jazz wydaje się tu być nie celem, a środkiem do uchwycenia czegoś jeszcze - istoty grania na żywo.
Maciej, zainspirowany muzyką Arve Henriksena, poszukiwał wciąż nowych ścieżek, które połączyłyby te dwa doświadczenia. I tak właśnie spotkał An On Bast, która ma już za sobą udane eksperymenty z muzyką klasyczną. Efektem tego spotkania jest niezwykle autentyczne granie na pograniczu i pomiędzy gatunkami.
Zobacz www.anonbast.com