Pieśni i Powieści czyli Staropolski Kącik Jacka Kowalskiego
W każdy wtorek o 19.00 w Piwnicy Farnej KIK w Poznaniu przy placu Kolegiackim 15 Jacek Kowalski prowadzi, czyta i śpiewa wespół z publicznością
wtorek 6 stycznia
KOLĘDOWANIE STAROPOLSKIE
Kolędy polskie pisali poeci wielcy i mali - trzeba przyznać, że najlepiej udawały się przeważnie tym "małym". Ale ludzie przeważnie w ogóle o autorach kolęd nie pamiętają, bo w tej "użytkowej" poezji, skierowanej ku Stwórcy, "twórcy" stają się mniej ważni. Tym razem ich przypomnimy. Bohaterami wieczoru będą więc, stojący wraz z nami przy żłóbku: Żabczyc, Lubomirski, Karpiński, Lenartowicz. I oczywiście inni.
UWAGA: w to święto OBJAWIENIA PAŃSKIEGO czyli TRZECH KRÓLI namierzamy spotkanie na ok. 19.15, czyli po wieczornej Mszy Świętej, która w pobliskich świątyniach odprawia się o godz. 18.00
wtorek 13 stycznia
ZŁOCISTA PRZYJAŹNIĄ ZDRADA, czyli trójkąt małżeński po staropolsku
Pewien stary, brzydki, lecz bogaty Włoch żeni się z piękną i młodą dziewczyną. Ponieważ jest piekielnie zazdrosny, trzyma swoją małżonkę w zamknięciu i pozwala jej tylko patrzeć przez okno. Ale oto naprzeciwko wynajmuje kwaterę przybysz z dalekiej Sarmacji, który co wieczór wychodzi na balkon, uwodzicielsko gra na lutni i śpiewa nieznane w Italii, tajemnicze dumy. Co będzie dalej, opowie poemat Adama Korczyńskiego, cudem ocalony w jednym, jedynym rękopisie, który co prawda spłonął podczas wojny, ale wcześniej został szczęśliwie skopiowany i dzięki temu mógł uzyskać należna mu sławę.
wyjątkowo i dodatkowo niedziela 18 stycznia, godz. 19.00
SZOPKA DOMINIKAŃSKA JACKA KOWALSKIEGO czyli zabawa w Historię Świętą w wykonaniu młodzieży z Duszpasterstwa Akademickiego oo.dominikanów w Poznaniu i zespołu Monogramista JK. Teksty: Jacek Kowalski, aranżacje: Anita Bittner.
wtorek 20 stycznia:
WYPRAWA TRZEMESZNEŃSKA czyli Wielkopolanie w Kongresówce.
Sto czterdzieści jeden lat temu nastąpił początek końca polskiego romantyzmu - nocą z 22 na 23 stycznia 1863 wybuchło najtragiczniejsze z polskich powstań. Do Kongresówki pośpieszyli ochotnicy z Galicji i poznańskiego. Sławę zyskała wyprawa uczniów trzemeszeńskiego gimnazjum. Po latach jeden z jej organizatorów - wówczas już stateczny ksiądz profesor, znany historyk - spisał swoje wspomnienia, tchnące melancholią i goryczą. Podążymy jego śladami, śpiewając pieśni bardów tamtego, tragicznego pokolenia.
wtorek 27 stycznia
KRÓLEWNA, WĄSY I JELITA czyli legendy herbowe
Herb bez legendy jest jak chart bez ogona. Każdy z szanujących się rodów wiedział, skąd wzięły się na jego tarczy strzały, włócznie, pierścienie, chusty albo grabie. Co prawda te historie nie zawsze zdawały się budujące, ale mimo to budowały chwałę rodu. Gwoli reklamy wieczoru dodać trzeba, że tytułowa księżniczka musiała być droga panu Zagłobie, a wąsy i jelita, choć i on je cenił, miały bardziej zagorzałych czcicieli pośród innych bohaterów Trylogii.