II Dni Twierdzy Poznań
Poznańska Lokalna Organizacja Turystyczna wspólnie z partnerami zaprasza na drugą edycję Dni Twierdzy Poznań. Na zwiedzających czeka 11 obiektów fortyfikacyjnych - od średniowiecza po XX wiek!
Po sukcesie I Dni Twierdzy Poznań (organizowanych w sierpniu 2013 r.) Poznańska Lokalna Organizacja Turystyczna wspólnie z partnerami postanowiła zorganizować kolejną edycję akcji. -Podczas pilotażowej edycji akcji obiekty forteczne odwiedziło osiem tysięcy osób. W tym roku oferta będzie jeszcze szersza - mówi Jan Mazurczak, Prezes Zarządu PLOT. W tej chwili na liście partnerów jest już 11 obiektów. Poszerzono także samą formułę akcji, pojawią się nie tylko fortyfikacje XIX-wieczne, ale i średniowieczne. Będziemy mogli zobaczyć m.in. przekrój potężnego wału poznańskiego grodu z X wieku. Udostępnione do zwiedzania będą także forty III, IVa, Va oraz VII, muzea na Cytadeli, Śluza Katedralna, schron przeciwlotniczy z czasów II wojny światowej w Parku Wilsona oraz schron piechoty przy ulicy Babimojskiej.
Po fortach będą oprowadzać przewodnicy w mundurach. Na zwiedzających poza możliwością poznania tajemnic ponad stuletnich budowli, będą czekały dodatkowe atrakcje. Będzie można przejść podstawowe przeszkolenie wojskowe, a na dzieci będą czekały specjalne warsztaty, przybliżające tematykę fortyfikacji.
KRÓTKA HISTORIA TWIERDZY POZNAŃ
Poznań już tysiąc lat temu należał do jednych z najlepiej ufortyfikowanych miejsc w tej części Europy. Potężny gród umiejscowiono w miejscu Poznania nieprzypadkowo. Tak dobrych warunków do przeprawy przez Wartę nie było dziesiątki kilometrów ani na południe, ani na północ od miasta. Strategiczna rola Poznania była tym większa, że zabezpieczał on od zachodu drogę na Gniezno. O jego zdobycie nie pokusił się cesarz Henryk II, który dotarł ze swym wojskiem pod Poznań w 1005 r. i tu zawarł układ z królem Bolesławem Chrobrym (1005 r.). Do XIII wieku poznański gród stanowił ważne ogniwo w polskim systemie obronnym.
W XV i XVI wieku nikt miastu nie zagrażał, a w mieście rozkwitł handel i rzemiosło. Zaniedbano budowę fortyfikacji, a liczne wojny, które zaczęły się w połowie XVII wieku nie oszczędziły miasta. Poznań często przechodził z rąk do rąk, plądrowały go wojska szwedzkie, rosyjskie, saskie, brandenburskie, a nawet polskie wojska konfederackie.
Miasto ufortyfikowano skutecznie znów, gdy Poznań w wyniku II rozbioru stał się częścią Prus (1793 r.) oraz gdy po wojnach napoleońskich granica między pruskim a rosyjskiej zaborem została przesunięta na zachód. Poznań stał się jedyną potencjalną twierdzą, która mogła uchronić Berlin w razie konfliktu z Rosją. Rozpoczęto zamienianie miasta w fortecę. Wytyczono główny fort na Cytadeli (Fort Winiary - niem. Kernwerk), a XIX-wieczne miasto zamknięto w szczelnych murach twierdzy. W II połowie XIX wieku twierdzę wzmocniono budową osiemnastu fortów, które otoczyły miasto. Umocnienia rozbudowywano do końca XIX wieku, tworząc z Poznania jedną z największych budowli fortecznych w Europie, zdolną wytrzymać wieloletnie oblężenie. W tym czasie rozebrano też wewnętrzny pierścień fortyfikacji, który w związku z rozwojem techniki wojennej przestał odgrywać funkcję militarne. W jego miejscu wytyczono m.in. Dzielnicę Zamkową.
Poznań jako twierdza został w praktyce przetestowany tylko raz w 1945 r., kiedy to Niemcy uparcie bronili go przed nacierającymi wojskami sowieckimi. Miasta nie sposób było obronić, ale między innymi dzięki starym, pruskim fortyfikacjom Niemcy utrzymali się w Poznaniu miesiąc. Pozostałości po pruskich fortyfikacjach ostały się po dziś dzień w postaci fortów, schronów, bunkrów czy największego w mieście parku - Cytadeli.
Bilety od 1,50zł (ulgowy jednorazowy) do 15zł (rodzinny dzienny).
Zobacz www.dnitwierdzypoznan.pl