Historia Antoniego Czarkowskiego i jego rodziny została opisana w innej cyrylowej kolekcji, w której znajdują się prywatne zdjęcia przechowywane w domowym archiwum jego żony Ewy. Z tego zbioru wydzielono kilkadziesiąt fotografii, które nie dokumentują życia rodziny Antoniego, ale są znakomitym dokumentem stanu Poznania po zakończeniu wojny.
Antoni od trzeciego roku życia mieszkał najpierw na Łazarzu, a potem aż do śmierci na Ratajach. We wrześniu 1939 roku wraz z przybranymi rodzicami uciekł do Warszawy, gdzie po upadku powstania warszawskiego do połowy listopada 1944 roku ukrywał się na strychu wypalonej kamienicy. Do Poznania wrócił w 1946 roku i utrwalił zniszczone miasto z osobistej perspektywy fotografa amatora.
Niektóre odbitki, poruszone, nieostre i źle skadrowane, niekoniecznie świadczą o nieumiejętności wykonania poprawnego zdjęcia. Być może była to wina słabego aparatu, nędznego filmu lub po prostu emocji - powrót do miasta dzieciństwa, którego już nie ma, musiał być dla niego trudny. Wyjeżdżając miał 11 lat, wrócił jako 17-latek, kiedy robił te zdjęcia nie miał jeszcze 20 lat albo właśnie je ukończył.
Danuta Bartkowiak, oprac. mat.